Witam
Od operacji mojej mamy minęło 2,5 roku,Stwierdzono wówczas że wycięty nowotwór to rak płaskonabłonkowy.Mama przeszła3 serie chemioterapii,poniewaz był przerzut do jednego węzła chłonnego.
Niestety ostatnia tomografia wykazała ze pojawiło sie cos na drugim plucu tj. prawym(wczesniej operowane było płuco lewe tj.wycięcie segmentu zajetego przez raka)
Ujawniona ostatnio zmiana (1 cm) pojawila sie w 3 segmencie prawego płuca.
oczywiscie jeszcze nie wiadomo co to jest dokladnie ,ale trzeba sie liczyc z kazda mozliwoscią.
Moje pytanie brzmi:
-czy ewentualnie mozliwa jest operacja drugiego płuca?czy jest to praktykowane w leczeniu raka pluca?
z góry dziekuje za odpowiedzi
sigvald,
Myślę, że zasadniczą sprawą jest określenie czy to jedyne podejrzane ognisko - przydatna może być PET.
Oczywiście ewentualne leczenie radykalne wymaga oceny także innych czynników ( stan ogólny chorego, wydolność, itd), o wszystkim muszą zadecydować lekarze po wykonaniu konkretnych badań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum