5 lat temu (w wieku 76 lat) mam miala mastektomie z powodu raka piersi.
Wynik badania byl nastepujace:
W patologii potwierdzono dwa ogniska nowotworowe: 1.5 cm i 2 cm.
Sklasyfikowano jako G2, Bloom 4, MBR 5, ELSTON - E2LIS5.
Wycieto 11 wezlow chlonnych i potwierdzono N 0. Stwierdzono jedynie zmiany odczynowe w 4 wezlach .
Potwierdzono HER+3 oraz hormonozaleznosc tego guza.
W biopsji przed mastektomia wynik byl nastepujacy:
Ca ductale i tubulare. 100% komorek pozytwny ER, 25% PR, HER2 -3+.
Mame leczono dosc konserwatywnie z powodu wieku, wycieto od razu wszystkie wezly bo chirurg nie chcial przeprowadzac drugiej operacji jesli by cos bylo nie tak. Przyjmowala Herceptyne przez rok (raz w miesiacu) ale nie miala chemioterapii ani radioterapii. Brala Arymidex przez piec lat ktory zakonczyla kilka dni przed wykryciem tej zmiany w bliznie.
Obecnie stwierdzono wznowe w bliznie. Mama zauwazyla malutki guzek w tym miejscu i po konsultacji z onkologiem wykonano biopsje. Wynik biopsji jest nastepujacy: bardzo liczne cellularne? carcinomatosae. Nie mam innych informacjji, oznaczenia HER lub receptorow.
Nie wiemy czy sa jakies zmiany gdzies indziej. Okresowo miala robione USG brzucha, bo od wielu lat narzeka na watrobe (bez zwiazku z rakiem piersi), ale nic nigdy nie wykryto. Rowinez miala CT kregoslupa ledzwiowego jakies pol roku temu bo narzeka od wielu lat na bole, ale stwierdzono tylko znaczne zmiany zwyrodnieniowe.
Mama ma obecnie prawie 81 lat, ale jest w stosunkowo niezlej formie, i bardzo bym chciala aby ja leczyc. Nie wiem jakie sa perspektywy na leczenie w jej sytuacji. Mysle ze chemia mogla by nie byc za dobrym rozwiazaniem biorac pod uwage jej wiek, i to ze serce chociaz nie nie jest kompletnie najgorsze to rowniez nie jest w 100% doskonale (wielu lat po przebytym zawale, oraz arytmii ktora 20 lat temu doprowadzila do zatrzymania akcji serca i reanimacji). Wiec co? Operacja? Naswietlanie?
Jestem bardzo zagubiona, mieszkam daleko za granica, i nawet nie moge z nia byc tak jak bym chciala. Staram sie prowadzic jej sprawy zdrowotne przez telefon i Skype, co nie jest latwym zadaniem. Planowalam przyjazd na swieta, z cala rodzina, jednak teraz nie wiem w jakiej ona bedzie formie. Moze przyjade wczesniej sama, ale z dwojka malych dzieci nie jest to proste. Jest jeszcze ojciec, 84-lata, z rakiem prostaty obecnie pod kontrola, razem jakos to ciagna.
Dziekuje za jakiekolwiek porady co robic w jej sytuacji.
Wznowę miejscową leczy się miejscowo, tzn operacyjnie. Usunięcie i przebadanie tego guzka jest ważne żeby stwierdzić czy ma nadal te same parametry. To do lekarza należy sprawdzenie czy nie ma gdzieś jakiegoś innego rozsiewu. Chemioterapia i radioterapia chyba w tym wypadku nie mają zastosowania, ale możesz pytać lekarza o celowość i możliwość zastosowania brachyterapii (to zależy od możliwości ośrodka w którym się leczy)
Sorry ale co powinnaś zrobić to Ci nie potrafię doradzić, to nie jest kwestia wiedzy.
Jeżeli onkolog to widział i jest wynik biopsji to nie zaproponowano leczenia?
Mama nie byla jeszcze u onkologa po odebraniu wyniku. Wizyta dopiero we wtorek.
Mysle jednak ze dobrze miec rozeznanie w temacie przed wizyta, tak aby mozna bylo zadac odpowiednie pytania i miec czas na zastanowienie sie nad opcjami.
Nie wiem gdzie się mama leczy, ale w większości ośrodków jest ściśle przestrzegana zasada że nie wydaje się wyniku z rozpoznaniem raka bez rozmowy z lekarzem.
Niestety, wydano mamie wynik badania bez wizyty u onkologa. Wizyta dopiero we wtorek.
Tez mysle ze wynik powinien byc przekazany przez onkologa ale w tym szpitalu tak jest.
Przy pierwszej diagnozie tez tak bylo.
Mam dodatkowe information dotyczace mamy.
Mama bylo u onkologa i zalecone zostalo usuniecie tej zmiany. Chirurg umowiony jest na jutro - zmiana bedzie usunieta w znieczulniu miejscowym.
Zlecone zostaly dodatkowo dwa badania - rentgen klatki piersiowej i USG jamay brzusznej. USG nie bylo jeszcze zrobione, bo nie ma osoby wykonujacej badanie, dopiero bedzie po 1-wszym, prywatne badania nie sa brane pod uwage w tym osrodku wiec trzeba czekac. Rentgen klatki piersiowej wykonano - zaniepokoily mnie nastepujace informacje w opisie: liczne zwapnienia w czesciach chrzestnych zeber. Miernie wysycony cien sr.12mm przedkregoslupowy w polu dolnym widac na zdjeciu profilowym - sumacyjny cien naczyniowy? Niewielkie poszerzenie cienia srodpiersia gornego z przemieszczeniem tchawicy w strone lewa - asymetria? Wskazane porownanie z badaniami poprzednimi. Sa rowniez opisane zmiany zwyrodnieniowe kregoslupa (to ma od wielu lat).
Cos jeszcze bylo napisane o badaniu tarczycy (mama nie miala do tej pory problemow z tarczyca, badania hormonalne byly prawidlowe)
Czy to moze oznaczac jakies powazne problemy? Przerzuty? Mama ma 81-lat, moze te zmiany sa zwiazane z wiekiem.
Mama rowniez znalazla maly guzek w drugie piersi. Chirurg nie wyczuwa, ale onkolog potwierdzil. Bedze robiona biopsja i dalsza diagnostyka. Byc moze ze jest drugie ognisko
Mama ma 81-lat, moze te zmiany sa zwiazane z wiekiem.
To bardzo możliwe.
Poza tym lekarz opisujący te zmiany sam nie ma pewności co do ich charakteru,
stąd jego zalecenie porównania do obrazów poprzednich badań.
AnnaW napisał/a:
onkolog potwierdzil. Bedze robiona biopsja i dalsza diagnostyka.
W takim razie trzeba poczekać na wyniki badań.
Nawet jeśli okaże się, że guz będzie złośliwy, można w takim razie liczyć na to,
że w starszym wieku choroba może mieć mniej agresywny przebieg.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
To nie są typowe zmiany dla przerzutów. U osoby w tym wieku zawsze się coś znajdzie, to lekarz powinien określić czy warto to dalej diagnozować. Radiolog słusznie wnioskował żeby to porównać z poprzednim badaniem. W trakcie pierwszego leczenia na pewno był zrobiony rentgen płuc, jeżeli zachowało się zdjęcie to można oba zdjęcia zanieść do radiologa i poprosić o wnioski. (A zawsze piszą żeby pokazać zdjęcia przy następnym badaniu!)
Bardzo dziekuje za interpretacje. Troche sie uspokoilam.
Pytanie co do wznowy w bliznie ktora jutro bedzie usuwana. Onkolog wspominala ze moze bedzie naswietlanie. Jakie sa zalecenia? Czy decyzja bedzie po wyniku histopatolgii? Jak dlugo po zabiego czeka sie z naswietlaniem? Czy nie bedzie to zbyt duze obciazenie dla starszej (aczkolwiek w dosc niezlej kondycji) osoby?
Pytanie co do wznowy w bliznie ktora jutro bedzie usuwana. Onkolog wspominala ze moze bedzie naswietlanie. Jakie sa zalecenia?
Generalnie w przypadkach wznowy miejscowej zaleca się terapię miejscową mającą doprowadzić w miarę możliwości do wyleczenia.
Jeśli udaje się wykonać chirurgiczne usunięcie zmiany, to jest to leczenie najlepsze.
AnnaW napisał/a:
Czy decyzja bedzie po wyniku histopatolgii?
Najprawdopodobniej.
Wynik taki pozwala ocenić z czym dokładnie ma się do czynienia,
a także, czy zabieg jest radykalny i usunięto całość nacieków.
AnnaW napisał/a:
Jak dlugo po zabiego czeka sie z naswietlaniem?
Do wygojenia się ran pooperacyjnych: 3-4 tygodnie powinny być wystarczające.
AnnaW napisał/a:
Czy nie bedzie to zbyt duze obciazenie dla starszej (aczkolwiek w dosc niezlej kondycji) osoby?
To musi ocenić lekarz a nie my tutaj.
Ale zabiegi operacyjne lub naświetlania przeprowadza się z powodzeniem i u starszych osób.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mamy wyniki badania po wycieciu guzka. Poniewaz mama podala mi wynik przez telefon, moga byc drobne niescisloci w zwiazku z notatkami
Guzek z tkanka tluszczowa z miesniem laczacy powyzej blizny po mastektomii. Material w dwoch fragmentach, meszana tomografia.
W jednym z nich widoczny fragment skory 3x1. W drugim wyciety guzek o najwiekszej srednicy 2 cm. Wycinki guzka seryjne: 1-5-wycinek z guzka; 1-7-fragment ze skora
Miejsce pobrania wycinka- guzek z tkanka tlusczowa
Rozpoznanie: Carcinoma invasivum NST mammae G3 Blum 6, ElstonEllis 8 3+3+2. Najwiekszy wymiar guza 2 cm
Margines odciecia najwiekszy ponizej 0.1 cm
Guz nacieka miesien poprzecznie prazkowany. Najwiekszy margines odciecia stwierdzono w tej okolicy
ER Allred=0
PR red=0
HER2=2/3, klinicznie dodatni
Ki67/1 w okolicy 60% komorek
Guz wedlug WHO/? Rum? 6-7 fragment skory i tkanki tluszczowej.
Mama ma mi przeslac kopie wyniku ale wedlug tego co udalo mi sie zanotowac wydaje mi sie ze wynik nie jest za dobry. Tym bardziej ze tym razem receptory E i P nie sa pozytywne, a HER2 w dalszym ciagu jest.
12 ego listopada termin USG brzucha
25 ego listopada USG i mozliwa biopsja drugiej piersi.
Co mozna robic w takim przypadku. Czy moze trzeba bylo wyciac z wiekszym marginesem? Czy w ogole jeszcze cos mozna robic biorac pod uwage wiek. Czy jest szansa na otrzymanie trastuzumabu, albo Laptinibu? Jesli nie sa to leki refundowane w takich przypadkach, jaki jest koszt leczenia jesli by sie chcialo samemu finansowac?
Jestem bardzo zdenerwowana i martwie sie o mame. Mimo udawanej pogody ducha chyba jest bardzo zmartwione, mowi ze nie chce zeby cokolwiek robic z druga piersia.
Zobacze ja dopier tuz przed swietami, tak dlugo.
co do ceny znalazłam coś takiego, ale ogólnie cena powala, bo trzeba przeliczyć ilość mmg na wagę pacjenta. Podana cena z 2011, jakoś nie mogę znaleźć obecnej
http://forum.gazeta.pl/fo...dostepnosc.html
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Guz pierwotny jest najczęściej występującym typem raka piersi inwazyjnego.
Jego stopień złośliwości jest wysoki (G3), natomiast wielkość klasyfikuje się do cechy T1c.
AnnaW napisał/a:
Margines odciecia najwiekszy ponizej 0.1 cm
Guz nacieka miesien poprzecznie prazkowany. Najwiekszy margines odciecia stwierdzono w tej okolicy
Margines zbyt mały, i jeśli nie zostało wykonane docięcie lub naświetlanie,
to z dużym prawdopodobieństwem może być źródłem wznowy nowotworu.
AnnaW napisał/a:
ER Allred=0
PR red=0
HER2=2/3, klinicznie dodatni
Ki67/1 w okolicy 60% komorek
To, jak słusznie zauważyłaś, są niekorzystne cechy molekularne nowotworu (HER2 dodatniego, nie luminalnego),
ograniczające możliwość stosowania leczenia uzupełniającego o hormonoterapię w tym przypadku nieużyteczną,
a także świadczące o wyższej agresywności nowotworu, z czym koreluje także wysoka wartość Ki67.
AnnaW napisał/a:
Czy moze trzeba bylo wyciac z wiekszym marginesem?
Zdecydowanie trzeba było. Gdyby nie było takiej możliwości, to trzeba było miejscowo naświetlać.
AnnaW napisał/a:
Czy w ogole jeszcze cos mozna robic biorac pod uwage wiek.
Trzeba próbować leczyć miejscowo, o ile jest to jeszcze możliwe: operacyjne usunięcie wznowy lub naświetlanie.
AnnaW napisał/a:
Czy jest szansa na otrzymanie trastuzumabu, albo Laptinibu?
Z medycznego punktu widzenia leki te mogą być zastosowane jako element terapii systemowej,
do czego wskazaniem jest dodatnia wartość HER2.
W kwestiach wskazań ze względu na wytyczne NFZ i refundacji nie jestem zorientowany, więc nie wypowiem się nie chcąc wprowadzać w błąd.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Chyba trochę nieścisły ten wynik bo zwykle podaje się najmniejszy margines, Ty 2 razy wspomniałaś o największym. Uściślij to w rozmowie z mamą, bo to ważne. Ale ten margines jest za mały, mama powinna iść do chirurga i poprosić żeby poszerzył ten margines (powinna postarać się o to jak najszybciej). A Ty powinnaś użyć całego swojego doświadczenia z mamą i wytłumaczyć jej że w jej wieku chirurgia to najbezpieczniejsza (a tak naprawdę jedyna) metoda na przedłużenie życia. Pomocne może być opowiedzenie jak to nieleczony guz zaczyna się rozpadać, sączy się ropa a całość strasznie śmierdzi. (może w necie znajdziesz zdjęcia). Możesz jeszcze dodać że starszych od niej kroją, a ona tylko "z wierzchu" bo tak można traktować pierś. I oczywiście trzeba dokończyć diagnostykę i ewentualne leczenie drugiej piersi.
Teoretycznie przysługuje jej herceptyna ale do tej kuracji trzeba mieć zdrowe serce i płuca i tu należy dobrze rozważyć ryzyko. Moim zdaniem tylko wycięcie (chyba że okaże się że są jakieś przerzuty odległe)
Mamy dalsze informacje. Wyglada na to ze watroba jest czysta.
Dzisiaj bylo badanie USG - podwyzszona echogenicznosc miazszu, watroba stluszczona. Bez ogniskowych zmian. Trzustka hyperechogeniczna, dostepna w badaniu. W glowie niskoechogeniczna zmiana 6 mm, prawdopodobnie torbiel. Nieznaleziono powiekszonych wezlow chlonnych zaotrzewnowych.
Teraz czekamy na USG i biopsje drugie piersi, ale to bedzie dopiero 25-ego listopada. Niestety nic nie mozna przyspieszyc.
Onkolog kazala dopiero przyjsc jak beda wszystkie wyniki, wiec nie wiemy jaki bedzie dalszy plan leczenia. Niepokoje sie jednak czasem jaki to wszystko zajmuje. Wydaje sie ze kompletna diagnostyka bedzie dopiero zakonczona na poczatku grudnia (bo wtedy beda wyniki biopsji z drugiej piersi) i dopiero wtedy moze nastapic dalsze leczenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
