[roman1130]

Mariolko.
Myślę, że powinnaś troszkę poustawiać priorytety.
Najważniejsza jesteś Ty i dzieciątko które nosisz.
Bez względu na inne okoliczności nie jesteś nic w stanie zmienić jeśli chodzi o Twojego Tatę czy bratową, Twoje zaangażowanie i troska nie wniosą żadnych zmian, a mogą zaszkodzić Tobie i dziecku, dlatego musisz o Was zadbać, bo to jest w granicach Twoich możliwości.
Każdemu jest żal Taty, ale nic nie zrobisz na siłę, nie zawrócisz Wisły kijem, jeżeli szkodzi sobie sam... nikt nie jest w stanie nic zrobić więcej, niżeli zrobiłaś do tej pory.
Jeżeli chodzi o bratową, myślę, że dobrze byłoby przedstawić dokumentację z dotychczasowego leczenia, wtedy będą podstawy do precyzyjnego określenia stanu rzeczywistego i ewentualnych rokowań czy sugestii dotyczących sposobów leczenia.
pozdrawiam serdecznie

[mariolab]

Dzieki ja to wszystko wiem i naprawdę staram się nie denerwować . Ja mi to powiedział lekarz przez stres dziecko nie będzie chorę ale może go nie być bo łatwo poronić. Dok. raczej nie zamieszczę. to nie będzie taki temet swobodny, dlatego wątku nie zakładałam.
a Ty jak dziś sie czujesz? jak po antybiotyku?

[roman1130]

Witaj Mariolko, u mnie wszystko ok.
Ciągle jeszcze wracam do siebie po infekcji, ale z każdym dniem lepiej
Dbaj o siebie. pozdrawiam serdeczmie

[Richelieu]

mariolab napisał/a:

Jeżeli usunęli jej wszystko, to oznacza że były już przerzuty do macicy? wiem że było na 2 jajników. to było wiadomo przed operacją. lekarz powiedział że jak ją otworzył to było to wszędzie. czyli to chyba nie pierwsze stadium zaawansowania? [...] z lektury linka którego mi wysłałeś wynika że chemia nie jest podawana przy I stopniu zaawansowania, czyli to bardziej zaawansowane stadium. i czy lekarz na podstawie tego co widział już mógł stwierdzić ze to rak złośliwy? czy powinny być wykonane badania w kierunku przerzutów odległych?

Z tego co piszesz - zajęcie obu jajników, stwierdzenie przez lekarza podczas operacji rozległych nacieków nowotworu - wynika, że na pewno nie jest to wczesne stadium choroby.
Lekarz mając doświadczenie i wiedzę praktyczną potrafi bardzo dużo ocenić podczas zabiegu, często trafnie przewidując, jaki będzie wynik badania histopatologicznego.
Po zoperowaniu na podstawie szczegółowej oceny zaawansowania choroby dobiera się odpowiedni sposób leczenia.
Ocena obecności przerzutów odległych jest jednym z elementów, ale nie jedynym, na podstawie którego dobiera się dalszą terapię, mają na nią wpływ także inne czynniki: typ nowotworu, stopień złośliwości, zaawansowanie lokalne.

[mariolab]

oj tata szaleje, nosi dziś cały dzień drzewo nie takie na opał tylko takie długie deski z mężem, cieszy mnie to bo rozruszał się . Ostatnio coś w "ciemną dolinę poszedł" a teraz promienny. jak się czymś zajmie to od razu lepiej. tylko zimno, lekko pada, żeby tylko się nie rozchorował. byle do wtorku.

[roman1130]

Mariolko każdy z nas ma czarne dni, kiedy nie wie co ze sobą zrobić jak odreagować stres który nas dręczy.
Zawsze po ciężkich dniach widzimy światełko w tunelu, więc jest nadzieja że po wszystkich kacach, papierosach przychodzi dzień gdy zaczynamy inaczej myśleć i funkcjonować.
Mariolko mam nadzieję że Tatuś w dobrej kondycji i samopoczuciu przetrwa Święta i kolejne dni.
Tego Tobie i Jemu z całego serca Życzę.
Pozdrawia Świątecznie

[mariolab]

Dzięki Romku. Życzę Ci zdrowych świąt. i baaardz mokrego lanego poniedziałku

Nie wiem czy Kasiu tu jeszcze zaglądasz ale Tobie również życzę Wesołych Świąt. Dużo Siły w te pierwsze Święta beż mamy. co w ogóle u Ciebie. jak ojczym? i mały?

[kasia123m]

a dziekuje...i Wam rozniez Zdrowych Radosnych świat!!!
jasne ze zagladam.dopadl mnie jakis rota wirus chyba....wczoraj caly dzien mialam goraczke a dzis dla odmiany jestem tak slaba ze ledwo chodze.chyba ze sie czyms strulam.Ale wczoraj masakra.
mieszkania nie da sie przepisac na brata...ojczym zostanie glownym najemca i beda jaja.Musialby sie zrzec i wymeldowac...wtedy bysmy zalatwili na brata a jego zameldowali spowrotem..ale on sie boi.Nie da sie go przegadac.Bedzie sprowadzal lumpow do domu bo powie ze on jest glownym najemca...Wogole wczoraj wzial kase z ubezpieczenia i mowil ze da bratu do wplaty na konto...noi nie chce mu dac...nie wiem ile wzial dokladnie ale napewno z 5000...jak on zacznie teraz za to pic.Jada na swieta do rodziny ojczyma na wies...ja jade tylko po nich w pon.Brat ma go jeszcze przekonywac zeby ta kase odlozyc...a jak sie nie da to ja mu powiem ze to mama cale zycie placila i prosze mi dac czesc i kubie czesc...przynajmniej mniej przepije.Bo ja juz nie wiem jak to zrobic.Mama pewnie jak to wszystko widzi to az ja trafia...i gdzie tu sprawiedliwosc.
W srode bylam w jana pawla z dzieckiem bo kontrola w zakaznym...kurde myslalam ze tam niewejde...takie mialam nerwy...no ale mus to mus..
Ale pogode nam zapowiadaja na swieta...mam nadzieje ze choc w niedziele padac niebedzie bo chcialabym do mamy jechac...

[mariolab]

O Jezu. A to mieszkanie macie własnościowe? Ojczym może przepisać mieszkanie na brata, z klauzulą o dożywotnim mieszkaniu. Może to go przekona. Daje w dupę strasznie. Miałam nadzieję, że się opamięta.

[kasia123m]

nie bo to jest jakies komunalne...jakby bylo wlasnosciowe to bysmy zrobili spadek i by dostali po rowno...ja bym sie zrzekla swojej czesci na brata i by mial tata fige do gadania...aj pokrecone to strasznie...

[ Dodano: 2012-04-07, 11:30 ]
jest ciezej niz myslalam...a to dopiero poczatek swiat...:((((

[roman1130]

Kasiu Ułoży się wszystko, czas musi trochę popracować.
Żdrowych i spokojnych Świąt Dla Ciebie i Marioli

[female]

Zdrowych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy! :-)

[JustynaS1975]

Mariolo życzę Ci zdrowych, spokojnych, ciepłych, pogodnych, miłych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości
Pozdrawiam serdecznie i Świątecznie

[mariolab]

Dziękuje za życzenia. ja mogę Wam życzyć udanej końcówki Świąt
Kasiu wyobrażam sobie jak musi być Ci ciężko w te pierwsze Świata bez, jednak na pewno patrzy tam na Was z góry. my jutro jedziemy. tata w nerwach, boi sie jak to będzie wyglądać

[roman1130]

Mariolko dacie radę.
Napromienianie nie boli, choć obciąża bardzo organizm.
Daj znać co załatwiliście