1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Honorata - komentarze
Autor Wiadomość
Honorata 



Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 279
Pomogła: 79 razy

 #136  Wysłany: 2012-06-18, 21:14  


Roman, nie zachęcam do opalania, nigdy i nikogo. No napewno nie do leżenia placuchem na słońcu. O skórkę trza dbać. Wszak w razie W nie wyleziemy z niej i nie urośnie nam nowa ;) :flower:
_________________
"Każdy człowiek umiera. Nie każdy żyje naprawdę..."
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #137  Wysłany: 2012-06-19, 11:06  


Honoratko witaj wtorkowo :flower:

Zastanawiam się dlaczego boisz się powiedzieć nam wszystkim, zdrowym i chorym, że słońce jest naszą radościąi ale umiejętne korzystanie spowoduje, że będzie przyczyną naszego zadowolenia czy powodem łez.

Jestem słońcolubny aż do bólu... ale ze względu na fakt, że nie wolno mi się opalać na słońcu... opalam się w cieniu.


Każdego, kto twierdzi że jest to niemożliwe wyzywam na pojedynek na ostre alibo tępe miecze :mrgreen: :mrgreen:
_________________
romek
 
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #138  Wysłany: 2012-06-20, 20:20  


Witaj Honorato ::thnx::
Honorata napisał/a:
nie zachęcam do opalania, nigdy i nikogo. No napewno nie do leżenia placuchem na słońcu.
najgorszy sposób opalania :^^: obserwuje potem takie osoby różowiutko-prosiaczkowe na ulicy :shock:
roman1130 napisał/a:
Jestem słońcolubny aż do bólu... ale ze względu na fakt, że nie wolno mi się opalać na słońcu... opalam się w cieniu.
:brav: :brav: :brav: ja też to robię a :sun: :in_love: :in_love:
roman1130 napisał/a:
Każdego, kto twierdzi że jest to niemożliwe wyzywam na pojedynek na ostre alibo tępe miecze :mrgreen: :mrgreen:

przychylam się do tego :trtd: :trtd: .
Pozdrawiam :)
_________________
aga
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #139  Wysłany: 2012-06-21, 10:56  


Honoratko Witaj .Miłego dzionka
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #140  Wysłany: 2012-06-21, 16:46  


Witam po południowo jak tam pogoda w "obcych krajach"?
Taka sama jak u mnie na północy czyli jednym słowem do d....y? Czy może masz bardziej optymistyczne wieści.Dziamdziak daje do pieca z ząbkowaniem? :<:
Mamy pierwszy dzień lata ,powinno być:sun: :sun: :sun: a jest tak :storm: :storm: :storm: .
Pozdrawiam. :)
_________________
aga
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #141  Wysłany: 2012-06-23, 13:29  


Witam serdecznie w sobotę po południu :flower:

agamaz napisał/a:
obserwuje potem takie osoby różowiutko-prosiaczkowe na ulicy

Agnieszko cudne określenie :mrgreen:

Honoratko tu ziemia!
Co nowego w Peterborough? Czekamy :flower: |uscisk| |buziaki|
_________________
romek
 
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #142  Wysłany: 2012-06-23, 20:15  


Honoratko......zimnica nadal????
_________________
aga
 
smutasek1983 



Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 257
Pomogła: 59 razy

 #143  Wysłany: 2012-06-23, 20:55  


Honorato napisałam Ci wiadomość na prv:)
 
Honorata 



Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 279
Pomogła: 79 razy

 #144  Wysłany: 2012-06-23, 21:02  


Kochani - bardzo przepraszam, ze nie piszę tak często ale od 2 dni mamy z Darem kolejny problem i zmartwienie. W piątek byłam z dziamdziakiem u pediatry na takiej kontroli co kilka miesięcy w związku z jego opónieniem w rozwoju motorycznym i lekarka zaczęła podejrzewać, że dziamdziak ma... autyzm :cry: Jesteśmy zdruzgotni, zwłaszcza że pięknie się rozwijał i nagle przestał. Tak jakoś dziwnie jak wróciliśmy z Polski po mamy operacji. :cry:
_________________
"Każdy człowiek umiera. Nie każdy żyje naprawdę..."
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #145  Wysłany: 2012-06-23, 21:11  


Honoratko,o ile się orientuję,to musi to być potwierdzone różnymi badaniami.Kochana,będzie dobrze |uscisk| Pediatra wydał opinię na podstawie jakiś badań,czy zachowania Stefcia?
_________________
ewka
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #146  Wysłany: 2012-06-23, 21:41  


Honoratko :!: nie wydaje mi się,żeby pediatra wydał taki"wyrok".
Pozdrawiam i ja jestem dobrej myśli [yee] .
Twój maluch jest za mały ,by kreować takie wnioski _itsme_
_________________
aga
 
Honorata 



Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 279
Pomogła: 79 razy

 #147  Wysłany: 2012-06-23, 21:58  


Tylko i wyłącznie po 5 ( :!: ) minutowej wizycie Ewuniu.To jest Anglia. Dziamdziak jest oryginałem, i to bez dwóch zdań. Ale pewnie każdy mikrusik jest. Na dzień dzisiejszy nie chce mu się mówić nic oprócz: "dede". A mówił swego czasu: "mamama" , "tatataa", "baba". Jest dość niezależny i spokojny. Ale również bardzo pogodny. Lubi bawić się sam ale lubi też bawić się z nami. Nie wiem co oni tu pitolą. Fakt faktem dziamdziak trochę jakby zdziczał, ale dosłownie z 2 tygodnie temu zaczął raczkować i to dało mu pewnego rodzaju niezależność. I od tego czasu ma wszystko inne w kuprze. Wszystko inne go nudzi. Kupiliśmy dziś nowe zabawki. Ładnie na nie reagował. Wzieliśmy go trochę miedzy ludzi, bo on tak naprawdę przebywa całe dnie ze mną i z Darem jak ten wróci z pracy. Nie wiem co o tym myśleć. Ale poszukam jakiś grup zabawowych dla jego rówieśników i będziemy tam poprostu chodzić ze 1-2 razy w tygodniu, bo chłopina całkiem przy matce starej zdziwaczeje. Zaczyna się wspinać i przypłacił to ogromnym siniakiem na lewej stronie czółka bo przydzwonił o szafkę do telewizora :twisted: Wiem,że przywali jeszcze nie raz. Taka jest cena nauki powłóczenia własnymi kończynami. Ale z drugiej strony, syn naszego kolegi ma 18 miesięcy czyli jest od dziamdziaka 5 tygodni starszy i mówi "nie". I to by było na tyle. I dopiero nauczył się stać. I ponoć z chłopaczyskami tak jest. Rozwijają się później. My płeć przeważnie piękna wyrywamy się do świata wcześniej ze wszystkim. A potem ciepimy że dostałyśmy za to nie raz od tego świata kopa w zadek :?ale?:

[ Dodano: 2012-06-23, 23:18 ]
Aga - ja też tak myślę. Ale jak ktoś zasieje ziarno niepokoju w durnym matczynym sercu, histerycznej matce to naprawdę we łbie się potem różne myśli kłębią. Nie pójdę już do tej pediatry. Na początku września będę w Polsce i pójdziemy na wizytę prywatną do neurologa dziecięcego. A angielska pani doktor - maro zgiń, przepadnij. |kill| Albo nie - pójdę, bo wizytę mam pod koniec września i powiem, że "prywatny specjalista nie potwierdził pani przypuszczeń". |dev| Jak nie potwierdzi oczywiście.
Natomiast Daro dwa dni chodził ze zwieszonym nosem, nawet mu gołąbki nie wchodziły. Potem poszedł chłop na piwo, pospacerował, wrócił i mówi do mnie:" Wiesz ja to tak myślę, że na ten autyzm u facetów to baby pomagają" :shock: Całe życie z wariatami - dziamdziak ma dopiero niecałe 17 miesięcy a ten mu baby będzie roił. Potem się tłumaczył, że niby do towarzystwa, do zabawy, żeby nie zdziczeć i się socjalizować. A po chwili łypnoł na mnie z "bokena" i mówi że jak jego żona nie wróci do zabaw z nim to on też zapadnie ale na jakąś ślepą kiszkę :mrgreen: Czechera jeden. :twisted: Więcej Wam opowiedzieć nie mogę. Bo byście odkryli skąd wziął się dziamdziak i cały ambaras i ogromna miłość jaką wniósł do naszych marnych żywot. Śpijcie słodko |buziaki|
_________________
"Każdy człowiek umiera. Nie każdy żyje naprawdę..."
 
ewka1 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Lut 2012
Posty: 2300
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 226 razy

 #148  Wysłany: 2012-06-24, 06:33  


Honorata napisał/a:
w durnym matczynym sercu, histerycznej matce

Nie możesz tak mówić.Wszystkie jesteśmy Mamami i mamy Prawo martwić się o własne dzieci.U mnie jest to samo.Jak tylko któreś zakaszle,albo kichnie ze dwa razy na dzień to ja już z termometrem biegam.Mój Kubuś po urodzeniu był godzinę pod tlenem bo był owinięty pępowiną wkoło szyi 2 razy.Widziałam jego prawie siną skórę i myślałam,że zwariuję.Też się bałam,że może to mieć jakieś złe skutki w rozwoju.Zaczął samodzielnie chodzić jak miał 15miesięcy.Kredkami,długopisami,pisaniem czy malowaniem zainteresował się dopiero,jak poszedł do przedszkola w wieku 5 lat.Wcześniej nie było mowy o jakimkolwiek rysowaniu!I tak jest do dzisiaj.Uczy się dobrze(dotarł do mnie przeciek,że dostanie dyplom na koniec roku szkolnego),ale jest z powolny w tym,co robi,potrzebuje więcej czasu na zadania i jest prawdopodobnie dysortografem i jest podejrzenie łagodnej dysleksji.
Córcia natomiast jest całkiem inna.Jak miała dwa i pół tygodnia było podejrzenie sepsy u niej.Jej stan był ciężki.Dostała leki p/wstrząsowe,Albuminum (zapamiętam tę nazwę leku do końca życia).Sepsa się nie potwierdziła i wyszliśmy ze szpitala bez diagnozy.Jej rozwój jednak jest całkiem inny.Jak miała trochę ponad roczek zaczęła rysować,pisać.W tej chwili po diagnozie w przedszkolu jej umiejętności są ponad normę!
Honoratko do czego zmierzam-Każdy z nas jest inny.Jednemu nauka czegokolwiek przychodzi łatwiej a drugi potrzebuje więcej czasu.Mam nadzieję,że tak samo będzie u Stefcia.Nie nastawiaj się ,że jak jego rozwój motoryczny jest opóźniony,to wszystko pójdzie nie tak.
Trzymaj się i ucałuj dziamdziaka.Miłej niedzieli. :)
_________________
ewka
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #149  Wysłany: 2012-06-24, 09:28  


Honorato, pomimo wszystko udanej niedzieli. :)
Nie jestem lekarze, ale myślę, że diagnoza czy podejrzenie pani pediatry się nie potwierdzi. I tak jak pisze Ewa, jedni potrzebują więcej czasu na rozwój motoryczni, inni mniej. Po prostu każdy jest inny.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Honorata 



Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 279
Pomogła: 79 razy

 #150  Wysłany: 2012-06-24, 10:28  


Dzięki dziewczyny, też mamy taką nadzieję. Bardzo ciężko jest żyć z małym dzieckiem na obczyźnie. Nie ma bliskich, koleżanek które maja dzieci. Wiem że chłopcy rozwijają się później. Mój Daro jak był niziołkiem był bardzo spokojnym dzieckiem, tak mówiłą teściowa. Można mu było dać klocki i cały dzień z nimi w kącie przesiedział. Może to genetyczne że on jest taki spokojny. Ale jest jednocześnie przyjemniaczkiem pogodnym. No cóż czas wszystko pokaże, musimy czekać.
_________________
"Każdy człowiek umiera. Nie każdy żyje naprawdę..."
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group