jestem na forum nowa i postanowiłam poradzić się ludzi z większym doświadczeniem.
Otóż u mojego taty na przełomie sierpnia-września rozpoznano raka jelita grubego z przerzutami do wątroby. Tata nie miał operacji na jelito ze względu na to, że guzy wątroby są za duże. Po otrzymaniu wyników histopatologicznych od razu udaliśmy się do onkologa, który skierował tatę do szpitala i zaczęli podawać mu chemię Folfox, po 2 serii przerwali bo tata nie reagował na ten lek.
Zrobili mu badania i podali 2 rodzaj Folfiri jest obecnie po 4 serii. Wydaje mi się,że ta seria też za dużo mu nie pomaga ale lekarze chcą ją kontynuować.
Wiem, że tata dostaje chemię paliatywną i że nie ma szansy na wyleczenie ale jak wszyscy chciałabym aby był z nami jak najdłużej. Wyczytałam o czymś takim jak Termoablacja i Radioembolizacja czy w taty przypadku któraś z tych metod leczenia byłaby możliwa. A może przeszczep wątroby (rodzinny)? Niestety nie posiadam wszystkich wyników taty.
Proszę o interpretacje wyników i o radę co możemy jeszcze zrobić. Dodam, że tatę nic nie boli, czuję się osłabiony i nie ma apetytu ale to może być skutek chemioterapii. Nie mogę dodać załączników z wynikami taty, może później mi się uda.
Pozdrawiam
Asia
witaj Asiu na forum
ciężko jest cokolwiek poradzić bez jakichkolwiek wyników badań, w szczególności TK.
moja Mamcia miała przeprowadzony zabieg termoablacji wątroby, ale do tego zabiegu zakwalifikowani zostają tylko pacjenci o określonej wielkości, ilości i lokalizacji zmian na wątrobie. Ponadto wiele ośrodków nie chce podejmować się tego typu operacji. Na pewno wykonują je w Bygdoszczy. Nie wiem skąd jesteś, ale najlepiej skonsultować przypadek taty z tego typu dużym ośrodkiem. Polecić mogę Bydgoszcz i Gdańsk. Moja Mamcia termpablację miała wykonaną w Słupsku, ale od razu dodam, że leczyła się prywatnie i to ordynator ją wykonał (ten do którego uczęszcza prywatnie). Wcześniej niestety lekarze nie chcieli nawet o tej operacji słyszeć, a jednak się dało ją wykonać i Mamcia czuje się świetnie.
jakby co pytaj
Przeszczepy nie wchodzą w grę przy chorobie nowotworowej.
pozdrawiam
dziękuję za odpowiedz, teraz jestem w pracy ale jak będę już w domu to spróbuje jeszcze raz dodać załączniki z wynikami bo tu mi coś nie wychodzi. Tata leczy się właśnie w Bydgoszczy ale nikt o termoablacji nie wspominał a ja wyszperałam o tym dopiero teraz. Jak będzie na następnej chemii to zapytam lekarzy o to. Nie wiesz gdzie wykonują w Bydgoszczy ten zabieg?? A Twoja mama dostaje po tym zabiegu chemioterapię? Super,że Twoja mama czuję się dobrze. Pozdrawiam.
zabieg termoablacji w ogóle podsunął mi prof. Zegarski właśnie z onkologii w Bydgoszczy. Byłam u niego na konsultacji prywatnie, płaciłam 250zł za wizytę. To on jako jedyny lekarz w ogóle widział nadzieję i chciał się podjąć leczenia. po wizycie u niego, kiedy w naszym szpitalu powołaliśmy się na jego opinię lekarze inaczej na wszystko jakoś spojrzeli. Druga sprawa, że zanim u nas nie udaliśmy się na konsultację do ordynatora oddziału (też prywatnie) chciano mamę leczyć tylko chemią. Mama ma raka jajnika, był przerzut do jelita i zmiany na wątrobie. Dostała 6 cykli chemii, następnie operacja plus termoablacja i prawdopodobnie ponowna chemia, bo rak jajnika jest wyjątkowo skory do przerzutów. Fakt, po termoablacji czuła się fatalnie, wymioty, brak apetytu, gorzki smak w ustach, ból. po miesiącu wszystko minęło i jest ok.
z tego co wyczytałam, mowa jest o licznych zmianach meta w wątrobie.Wydaje mi się, że w takim przypadku termoablacja nie będzie możliwa. Lekarz mowił, że jeżeli zmian jest za dużo zabiegu nie można wykonać. w sumie to logiczne myślenie, ponieważ termoablacja polega na wypaleniu zmian, a jeżeli jest ich dużo co z wątroby by zostało?mojej Mamci wypalono 3 albo 4. Oczywiście skonsultuj to z lekarzem, oni wiedzą na pewni lepiej, My tutaj możemy ewentualnie podpowiadać
Meta w wątrobie nie tylko są liczne ale i ogromne! W takiej trudnej sytuacji musisz liczyć się z każdym możliwym scenariuszem, nawet w przeciągu kilku tygodni. Bardzo mi przykro, że przekazuję takie informacje.
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
ja jeszcze dodam od siebie, ze pisanie 2 godziny po ostatniej wiadomosci ''Nikt już się nie wypowie???'' jest niegrzeczne.
Czy uwazasz, ze, jak juz odpisala jo_a, zostalo wszystko powiedziane na podstawie tego, co przedstawilas.
Dziękuję Ci bardzo mufaso83, poczekam teraz co powie lekarz. Pozdrawiam cię serdecznie.
tam-tam-taram a co w tym takiego niegrzecznego,że chcę znać opinie innych bardziej doświadczonych osób na tym forum.
Dla mnie nie na miejscu, niegrzeczna i do tego bardzo przykra była wypowiedź vioom " W takiej trudnej sytuacji musisz liczyć się z każdym możliwym scenariuszem, nawet w przeciągu kilku tygodni"
Ja nie prosiłam o ilość życia jakie tacie zostało tylko o poradę odnośnie danego leczenia.
Przepraszam za źle sformułowałam pytanie.
Moze mial na mysli to, ze skoro choroba jest tak zaawansowana, to szkoda tracic czas na szukanie lekarza, ktory przeprowadzi zabieg- po prostu w pewnym momencie trzeba odpuscic i zapewnic opieke paliatywna i wykorzystac w pelni czas, ktory nam z chora osoba pozostal. Ja to tak zrozumialam
_________________ Don't underestimate the things that I will do..
wydaje mi się, że w kontakcie zarówno z chorymi, jak i ich rodzinami wymagana jest empatia i zwykłe ludzkie zrozumienie. Zauważyłam, że czasami na forum, gdzie ludzie szukają pomocy dla osób bardzo ciężko chorych czy umierających, użytkownicy zapominają kto i w jakim celu tu pisze. Odrobina wyrozumiałości i cierpliwości nikomu nie zaszkodziła, a przypominam, tu chodzi o ludzkie życie. Większość osób szukających tu pomocy to rodziny lub sami chorzy, którymi targają różne sprzeczne momentami odczucia. Dlatego tym bardziej inni forumowicze powinni zrozumieć sytuację i emocje towarzyszące chorobie nowotworowej i wykazać się odrobiną ciepła i wyrozumiałości.
Asiu pozdrawiam
Ja bym jeszcze spróbowała konsultacji. Nie zauważyłam albo nie piszą w jakim płacie i w jakich segmentach są zmiany na wątrobie, może można spróbować usunąć jeśli będzie to w jednym obszarze....
_________________ [*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum