1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii
Autor Wiadomość
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #121  Wysłany: 2011-10-30, 00:26  


zoi napisał/a:
Dentysta wziął już wycisk, a technik przygotowuje protezę natychmiastową. Mam w niej wyjść z gabinetu po usunięciu wszystkich zębów na raz

Zoi, a co to takiego? Bedziesz miala nowe, rowne, biale zabki tak od reki?
:lol:
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #122  Wysłany: 2011-10-30, 00:55  


spryciula :-D
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #123  Wysłany: 2011-10-30, 23:59  


[quote="Aniaha"]
zoi napisał/a:
Zoi, a co to takiego? Bedziesz miala nowe, rowne, biale zabki tak od reki?


Dokładnie. Ale na razie górna szczęka. Dół musi jeszcze poczekać...
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #124  Wysłany: 2011-11-02, 19:40  Spadły mi płytki krwi - prawie o połowę!?


No i zabieg odwołany, na razie wstrzymany do poniedziałku albo kto wie... :?ale?: Zrobiłam morfologię i wyszło, że mam 147 [x10^3/ul] płytek krwi. Niby nie jest tragicznie, lekko poniżej normy i nie było przeciwwskazań, gdyby nie to, że w czerwcu miałam ich 238. Sama przytargałam lekarzowi wyniki dla porównania, bo mnie to zaniepokoiło. Skąd nagle taki gwałtowny spadek???
W piątek jadę do hematologa na konsultację oraz na USG tarczycy, śledziony, wątroby - jamy brzusznej w ogóle. Brałam dwukrotnie antybiotyk DALACIN C (clindamycinum) po resekcji paru zębów, ale skończyłam go brać ze dwa tygodnie przed badaniem krwi. Nie złapałam żadnej infekcji, tak sądzę, bo czuję się dobrze.
Zestresowałam siebie i mojego lekarza. Czy powinnam się bać |wht?!|
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #125  Wysłany: 2011-11-02, 19:43  


Ja też mam wahania płytek, i białych krwinek. Uszkodzenie szpiku kostnego podczas chemii... Brałaś cisplatynkę? Podczas ostatniej, czwartej serii miałem leukopenię, dostawałem neupogen, po którym wszystko wróciło do normy, ale gdzieś koło marca zaczęło spadać, aż zatrzymało się na 2,6k białych i około 130 płytek...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #126  Wysłany: 2011-11-02, 20:22  


Brałam cisplatynę przez pół roku (I nie wyłysiałam :mrgreen: - to tak na marginesie) i jednocześnie to świństwo - Cetuksymab, zwany też erbituxem, ale wydaje mi się, że nie miałam aż takich skoków. No ale w lipcu tego roku minęły dwa lata odkąd skończyłam chemioterapię :roll: Jestem tak mało inteligentna, że wywaliłam wszystkie stare wyniki badań krwi przed wyjazdem z Grecji i zabrałam tylko te ostatnie z czerwca |idiota| co za idiotka ze mnie. Odtrąbiłam zwycięstwo, a teraz nie mam porównania. Mam tylko wypis ze szpitala z grudnia 2008 roku i płytek było jakieś 348 oraz zaawansowany wtedy rak z przerzutem na węzły chłonne. Białe krwinki ładnie mi się podniosły do 5 tysięcy, czerwone tez ponad 4 tysiące. No i reszta w normie. Tylko te płytki, a ja od razu wpadłam w panikę, ale i lekarz też. Boję się wznowy. Żyję ciągle tak jakby na kredyt, jakbym siedziała na bombie.
A ty, jak się czujesz Gazdo? Dzięki że jesteś
|uscisk|
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #127  Wysłany: 2011-11-02, 22:15  


Ja cały czas czuję się doskonale :)
A jeśli chodzi o płytki - to według mnie ich poziom ma się nijak do nowotworu. Moim zdaniem do wahania ich poziomu dochodzi po obciążającym szpik leczeniu. A jaki poziom białych masz? Znam osoby którym po kilku latach wyniki do normy nie doszły... Miałaś w czasie leczenia podawane środki pobudzające szpik kostny?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #128  Wysłany: 2011-11-03, 12:44  


Białych krwinek miałam dość mało, ale już po zakończeniu chemioterapii otrzymywały się w dolnych granicach normy. W czerwcu podniosły się do 4,5, a teraz mam ich dokładnie 5,2, czyli dobrze jest. Brałam w trakcie leczenia zastrzyki na pobudzenie produkcji szpiku kostnego. Nie pamiętam ich nazwy. Początkowo przez pięć dni po każdym wlewie, a później wymienili mi na jeden w ramię. Pewnie był silniejszy od tych poprzednich. Jakiś czas po zakończeniu chemioterapii okropnie bolały mnie stawy, wszystkie kości w ogóle, możliwe, że te zastrzyki to powodowały. Na szczęście przeszło, bo było to bardzo dokuczliwe.
Jutro jadę do hematologa, zobaczymy co powie.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #129  Wysłany: 2011-11-03, 12:48  


Podwyższenie ilości białych krwinek następuje na skutek infekcji, więc to też trzeba brać pod uwagę...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #130  Wysłany: 2011-11-03, 13:28  


zoi napisał/a:
Zrobiłam morfologię i wyszło, że mam 147 [x10^3/ul] płytek krwi. Niby nie jest tragicznie, lekko poniżej normy i nie było przeciwwskazań, gdyby nie to, że w czerwcu miałam ich 238. Sama przytargałam lekarzowi wyniki dla porównania, bo mnie to zaniepokoiło. Skąd nagle taki gwałtowny spadek???

Jeden wynik o niczym nie świadczy. Po jakimś czasie warto powtórzyć morfologię z rozmazem.
Takie wahania zdarzają się również u osób zdrowych (bez leczenia onkologicznego w wywiadzie). :)
I z całą pewnością nie jest to parametr, który można by uznać za wskazówkę w prognozowaniu ewentualnej wznowy nowotworu litego głowy i szyi.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #131  Wysłany: 2011-11-03, 14:25  


Dziękuję DSS. Masz rację jak zawsze. Morfologię nie tylko warto, ale sądzę, że należy za jakiś czas powtórzyć. Nie można wykluczyć błędu laboratoryjnego.Niekiedy zdarza się, że krew za długo jest przetrzymywana w probówce i dochodzi do samoczynnego krzepnięcia. Ponadto w ostatnim czasie dwukrotnie pod rząd brałam Clindamycinum. Wzięłam właśnie do ręki ulotkę i przeczytałam m.in.: "Działania niepożądane: przemijająca neutropenia, leukopenia, eozynofilia, agranulocytoza, trombocytopenia (niedobór płytek krwi), granulocytopenia" itp.
Hematolog rozchorował się, więc muszę przełożyć wizytę do czasu aż wyzdrowieje i wróci do pracy. Tymczasem jadę w sobotę na konsultację do onkologa i lekarza chorób wewnętrznych. Nie zaszkodzi obejrzeć wątrobę i śledzionę, a nawet tarczycę. Będę spokojniejsza. Arsenał silnych leków jakimi bombardowano u mnie oporne drożdżaki i bakterie czepiające się ciągle jamy ustnej z pewnością mocno obciążał pierwszy z wymienionych organów.
Panikara ze mnie ;)
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #132  Wysłany: 2011-11-06, 12:48  


Zoi - będzie dobrze. Gdzie robiłaś te wyniki. W klinice, na wyniki z poza kliniki, patrza niechętnie.
Napewno wszystko jest OK i masz to juz za sobą. Musisz teraz tylko uważać na skutki uboczne tego Ciężkiego leczenia jakie za Toba.
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #133  Wysłany: 2011-11-09, 19:09  


W poniedziałek usunęłam, to znaczy chirurg usunął mi wszystkie zęby z górnej szczęki. :shock: W sumie 12, jakie tam jeszcze pozostały. Ciśnienie, które chyba od urodzenia mam zawsze poniżej 100/70 skoczyło mi ze strachu na 145/80! Dało się przeżyć, jak zapewniał mnie wcześniej Gazda, aczkolwiek przyjemne to raczej nie było :roll: . Wyszłam z gabinetu z pozszywanymi dziąsłami, wypchanymi spongostanem i protezą natychmiastową. Znowu nie mogę jeść, a ściślej gryźć, czyli przez czas jakiś będę spożywać wyłącznie płyny i delikatne papki, głównie mleczne - jogurty i serki homogenizowane, bo z tym najlepiej sobie radzę, a co za tym idzie mam kolejną szansę zrzucić parę zbędnych kilogramów, co akurat mnie raduje. Ale przede wszystkim mam piękny, biały hollywoodzki uśmiech. Wiecie co to znaczy po tylu miesiącach, żeby nie rzec dwóch latach unikania rozmów z ludźmi i uśmiechania się bez otwierania ust? ::dance:: Poboli i przestanie, a jak się wygoi za jakieś 6 tygodni może, to zabiorę się za dół. Dzięki Bogu tam nie trzeba wszystkiego wyrywać, ale sześć, w tym cztery siekacze, pójdzie na straty.
Przed zabiegiem zrobiłam USG niemalże wszystkiego: ślinianek, węzłów chłonnych, tarczycy, wszystkich narządów w jamie brzusznej włącznie z jajnikami. Poza jedną zwłókniałą kompletnie ślinianką przyuszną cała reszta jest w najlepszym porządku.
Iza-55 pytała mnie o problemy z tarczycą po radioterapii. U mnie akurat takowych nie ma, ale pan doktor potwierdził, że często występują, dlatego zaleca się kontrolę jej parametrów raz na dwa lata - TSH, TPO. Trzeba będzie zrobić. Iza-55 niech siostra zrobi też USG.
Dzień po resekcji całej szczęki, czyli wczoraj zrobiłam ponownie pełną morfologię z rozmazem, ale tym razem citówkę w innym laboratorium. Wynik jest wzorcowy, a płytki krwi nieoczekiwanie podniosły mi się o setkę, do 230. Jak słusznie podejrzewałam poprzedni wynik był zwykłym błędem laboratoryjnym. Może to nie moja sprawa, ale pani z tamtego punktu pobrań (nie podam lokalizacji, żeby nie robić jej reklamy :twisted: ) powinna zastanowić się nad celowością wysyłania materiału aż do innego regionu.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #134  Wysłany: 2011-11-09, 19:31  


zoi, dobrze, że już to za Tobą (przynajmniej część). I tak jak pisałaś, poboli i przestanie. Aby jak najkrócej i jak jak najmniej uciążliwie.
Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #135  Wysłany: 2011-11-09, 21:18  


Uff Zoi dobrze, że już po wszystkim:) Obie z siostrą trzymałyśmy kciuki :okok"
Dzielna z Ciebie dziewczyna ;)
Jutro jadę z siostrą na kontrolę do Opola. Wspomniane przez Ciebie usg jest już zrobione i lekarz oceni czy wszystko dobrze. Siostra miała też robione badania krwi TSH, FT3 i FT4. Nie wiem co to za badanie TPO?
Cieszę się, że u Ciebie już po wszystkim, pozdrawiam serdecznie _littleflower_
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group