choć robimy co się da - poruszamy niebo i ziemię - to i tak żyjemy z poczuciem, że może coś za późno, coś nie tak, że gdyby inaczej .......
nie jesteś sama z takim uczuciem
iwona2010,
Ja tez to przechodzilam..i choc nie jest latwo patrzec na przejscie do Pana Boga,kazde z nas co przeszedl te droge krzyzowa,chcialby sie do niej cofnac...ciesz sie kazda minuta,mow jak bardzo Go kochasz i modl sie do Matki Boskiej Nieustajacej pomocy o pomoc...Modle sie za Twojego Tatke
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Tatko cały czas walczy.Dzisiaj na wizycie lekarskiej lekarz się pyta jak się czuję a tatko że lepiej a doktor go zbadała i mówi że jeszcze nie jest tak lepiej.A tatko że jeszcze parę dni i będzie dobrze i będzie mógł wyjść do domku Coraz większa nie wydolność krążeniowa się robi.Serce dosłownie pęka
Trzeba wierzyc ze bedzie lepiej...wierzyc i modlic sie..Modle sie za WAS.Moj Tatus mial bardzo duza niewydolnosc krazeniowa przez caly rok...az paznokcie a potem palce u rak byly cale sine...mowilam zeby masowal i zasinienie lekko znikalo...a my i tak mimo zlych dni modlilismy sie..Pozdrow tatusia a Ciebie tule
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Tatulo cały czas walczy,jest to strasznie cięzkie.Cały czas się pyta kiedy do domu a my go ciągle kłamiemy Jutro będziemy rozmawiać ponownie z panią doktor na temat wyjścia.
iwonko nie zabierajcie taty dopoki jego stan się nie ustabilizuje ,bo w domu nie będziecie mogli mu pomoc,
zdajcie się na lekarzy i ich decyzje niech będa dla was
wskazówką
wiem ze to bardzo trudne ale oni wiedza co mają robic i mają mozliwości pomocy - wy nie
bądżcie przy nim ile tylko mozna
wspołczuję bardzo
wiem przez co przechodzisz,
wiesz moj tata gasł w oczach ale jak przychodziła lekarka z hospicjum wtedy jakos udawało mu sie zmobilizowac i na kazde pytanie jak się pan czuje ? zawsze odpowiadał dobrze
do samego konca tak mowił ,chociaz lekarza nie da sie oszukać jakos wtedy miał nadzieje że ze to jego dobrze spowoduje ,ze rzeczywiście tak będzie
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Mamy ten sam problem i powiem Ci jedno- nie wstydź się płakać, ale nie trać sił, by każda chwila spędzona z Tatą była pełna milości.
Życzę siły i wytrwalości i pamiętaj- nie zostajesz z tym sama !!
iwona2010, wiem przez co przechodzisz.
Myślę o Was i pomodlę się za Was.
iwona2010 napisał/a:
Cały czas się pyta kiedy do domu a my go ciągle kłamiemy
U Nas było podobnie. Tatko cały czas pytał kiedy wyjdzie do domu ? Mówił, wręcz prosił że chce do domu ... przykro Nam było , serce pękało, ponieważ wiedziałam jak dość ma szpitali, jednocześnie wiedziałam jak bardzo chce być w swoim domu i ja też nie chciałam go tam zostawiać, też chciałm tatusia mieć w domu. Miałam chaos w głowie. Z jednej strony w uszach brzmiały taty słowa "Aga, zabierz mnie do domu, proszę", z drugiej strony słyszałam swoje pytania "co zrobić, jak będzie lepiej ?"
Czasami byłam u kryzu wytrzymałości, wtedy myślałam sobie "dość tego, zabieram tatę do domu", jednak nie zrobiłam tego. Do końca trzymałam się nadzieji.
Z drugiej strony myślałam, że do póki lekarze próbują coś pomóc to lepiej aby tatko pod ich opieką został a kiedy przyjdzie czas, że ich pomoc już na nic się nie zda, że to nie ma sensu, że oni już nie pomogą zapewne poinformują o tym. I tak też się stało...
iwona2010,
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Dziękuję wszystkim.
O wyjściu do domku narazie nie ma szans lekarka się obawia następnego krwotoku.
Ale dzisiaj był kolejny ciężki dzień tatulo przeprowadził z nami rozmowę że mamy przestać oszukiwać,bo dobrze wie co się dzieję.I wie w jakim jest stanie.Powiedział w co mamy go ubrać ................. .To jest trauma ja już dalej nie mogę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum