Witam Was ponownie. Nie pisałam nic do tej pory, ponieważ w zasadzie prawie wszystko było u mnie ok, "jedynie" wycinając kolejne pieprzyki trafiły się wśród nich 2 kolejne czerniaki, marginesy powiększone w granicach zdrowej tkanki. Jednak ja nie o tym.
Miałam robione PET prawie 4 tygodnie temu, wynik jest niepokojący. Oczywiście byłam już z nim u mojego lekarza (teraz moim prowadzącym jest dr Nagay) i skierował mnie na wycięcie głowy kości strzałkowej, wg niego na 99% to przerzut czerniaka. Poniżej przedstawiam opis badania PET, pomijam to, co jest ok:
"głowa i szyja: symetryczne pobudzenie pierścienia Waldeyera do SUV=4,90, poza tym ukła chłonny szyi bez pobudzeń metabolicznych.
klatka piersiowa: obraz PET miąższu płuc i wnęk w normie, w segmencie 1+2 lewym śródmąższowy guzek 6mm SUV=0,61- metabolicznie łagodny, do oberwacji
kończyny: w końcu bliższym prawej kości strzałkowej śródkostne ognisko zaburzonej architektury kostnej wykazujące miernie wzmożone pobudzenie do SUV=1,67, poza tym obraz PET w normie.
Wnioski: Niejasne ognisko pobudzonej utylizacji glukozy w końcu bliższym prawej strzałki do wyjaśnienia, poza tym brak metabolicznych cech aktywnego procesu nowotworowego."
Bardzo proszę o Waszą ocenę wyniku. Na zdjęciu faktycznie jakaś plamka jest żółtego koloru, a pozostała część czerwona.
Bardzo mi przykro, że otrzymałaś taki wynik. Niestety nie potrafie ci pomóc w kwestii interpretacji, ale mam pytanie. Czy przed otrzymaniem takiego wyniku odczuwałaś jakiś ból w tej nodze czy czułaś, że coś może być nie tak? Sama zastanawiam się czy przerzutom innym niż podskórnym czy tym na skórze towarzyszą jakieś dolegliwości.
Nie, nic mnie nie boli. Nawet jak lekarz ściskał mi nogę i pukał, nie czułam żadnego bólu. Ale gdzieś czytałam, że przerzuty do kości nie zawsze bolą...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum