1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór wnęki płuca lewego
Autor Wiadomość
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #451  Wysłany: 2017-05-22, 21:41  


Opisałam to w wyodrębnionym wątku ponieważ już sama nie wiem, w którym wątku pisać ponieważ kwestie merytoryczne przeplatają się z emocjami.
Pielęgniarka była, lekarz też, tato przyjął ich z otwartymi ramionami i rozmawiał z nimi całkowicie normalnie.W środę badanie krwi i wówczas dalsze decyzje co podać.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #452  Wysłany: 2017-05-23, 07:29  


etm35 napisał/a:
tato przyjął ich z otwartymi ramionami i rozmawiał z nimi całkowicie normalnie
No to wreszcie postęp :) . Tak trzymajcie
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #453  Wysłany: 2017-05-24, 10:08  


Była dzisiaj pielęgniarka pobrać krew zajęło jej to godzinę,krew nie chce już lecieć,nie wiem czy ciśnienie czy jest jej tak mało.To chyba zwiastuje,że już koniec?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #454  Wysłany: 2017-05-24, 18:08  


etm35 napisał/a:
To chyba zwiastuje,że już koniec?

Nie to nie jest zwiastun końca, że krew nie leci,zdrowym też się takie sytuacje zdarzają, może tato jest odwodniony, za mało pije.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #455  Wysłany: 2017-05-24, 20:26  


Ciśnienie 100/60,zaparcie pomimo leków na przeczyszczenie,brzuch wzdęty i bolesny,może powinnam zadzwonić po pogotowie, ale nie chcę fundować tacie kolejnego traktowania kompletnie bez szacunku.Wlasciwie to już chyba boję się podjąć jakąkolwiek decyzję.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #456  Wysłany: 2017-05-24, 21:03  


Ciśnienie niskie ale bez tragedii, chyba że niżej spadnie.
etm35 napisał/a:
zaparcie pomimo leków na przeczyszczenie,brzuch wzdęty i bolesny

Od kiedy zaparcia?, brzuch od tego może być wzdęty i bolesny. Nie pomagają leki to może lewatywa.
etm35 napisał/a:
może powinnam zadzwonić po pogotowie,

Tylko, że oni nic nie poradzą. Nie chcę Ci tu nic sugerować bo Ty widząc tatę sama oceniasz Jego stan, nam przez internet trudno. To co opisujesz na tą chwilę nie przedstawia niczego zagrażającego życiu a co się rozwinie i czy rozwinie za chwilę tego nie wiem.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #457  Wysłany: 2017-05-24, 21:48  


Właśnie dlatego się waham,nie wiem czy to skutek zaparcia czy nie doszło do niedrożności jelit.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #458  Wysłany: 2017-05-25, 04:42  


etm35,
Po to masz hospicjum, żeby nie wzywać pogotowia! Zawiadom szybko pielęgniarkę.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #459  Wysłany: 2017-05-25, 05:15  


Zawiadomilam powiedziała,że jak bóle brzucha będą silne dzwonić po pogotowie
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #460  Wysłany: 2017-05-25, 15:46  


etm35,
I jak to się rozwinęło? nie od razu musi być niedrożność jelit, trzeba to obserwować, przede wszystkim pilnować żeby nie dochodziło do zaparć bo samopoczucie z tego powodu też jest paskudne.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #461  Wysłany: 2017-05-25, 16:29  


Lekarz z hospicjum jak zobaczył wyniki krwi taty kazał natychmiast jechać na SOR a lekarka rodzinna przysłała karetkę R. Nie przytoczę teraz wyników ponieważ zostały w szpitalu wiem tylko że hemoglobina około 6 a RBC 2. W Usg brzucha wszystko ok,w rtg brzucha też, nie ma niedrożności jelit.Tata dostał kroplówke do odbytu, po której się załatwił,ale zaczął bardzo obficie wymiotować.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #462  Wysłany: 2017-05-25, 16:48  


etm35,
Jeśli hemoglobina była 6 to oczywiście wskazane było toczenie. Tato został w szpitalu czy odesłali po wszystkich procedurach do domu?

A jaka była reakcja taty na pogotowie? to nie moja ciekawość tylko czy tato zaakceptował już, że należy wokół Niego coś zrobić i musi być pod kontrolą lekarską?, już się nie buntuje?

To bardo dobrze spisało się Hospicjum, wreszcie jakaś ulga, że ma tato opiekę a i Ty dzięki temu trochę się uspokoisz mając zaplecze medyczne.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #463  Wysłany: 2017-05-25, 17:26  


Tato na pogotowie zareagował całkowicie normalnie,wykonywał wszelkie polecenia i pojechał z nimi,ale muszę przyznać,że ratownicy byli wspaniali.Gorzej na SOR przez 4 godziny stałam przy tacie kompletnie nic nie wiedząc. Teraz tato jest na wewnętrznym,po lewatywie się załatwił,ale transfuzji niestety nie dostał chyba się obawiają powikłań, o których pisaliście wcześniej.Ja wróciłam do domu i siłą wypchnelam tam mamę

[ Dodano: 2017-05-25, 18:27 ]
A czy jeżeli na usg nic nie wyszło to oznacza,że nie ma przerzutów w jamie brzusznej?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #464  Wysłany: 2017-05-25, 19:35  


etm35 napisał/a:
A czy jeżeli na usg nic nie wyszło to oznacza,że nie ma przerzutów w jamie brzusznej?

Jeśli nic usg nie pokazało to nie powinno być przerzutów. Pewnie, że w taty wypadku lepsze byłoby TK j.brzusznej ale jeśli nic kompletnie tam nie znaleźli to tak może być.

A czy o TK głowy była mowa w szpitalu, że zrobią?
etm35 napisał/a:
ale transfuzji niestety nie dostał chyba się obawiają powikłań, o których pisaliście wcześniej

My mówiliśmy o transfuzji wtedy kiedy już pacjent jest na końcu swojej drogi, tato na razie nie wygląda z Twojego opisu na umierającego (przepraszam za dosadność ale chcę żebyśmy się zrozumieli a ja nie mam nic złego na myśli). Jeżeli nie ma zagrożenia życia a hemoglobina bardzo spadła, 6 to mało to można rozważyć podanie krwi ale to już lekarze oceniają taty stan, na pewno jest pod fachową opieką i jeśli uznają lekarze, że można tacie dać krew to dostanie.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #465  Wysłany: 2017-05-25, 20:33  


Odnośnie TK głowy to proszę wszystkich po kolei, nie wiem może zrobią.Tak zaczęłam sobie to wszystko porządkować i wygląda to tak:
20.04 jedziemy do Zakopanego u taty zaczynają się problemy neurologiczne, mylenie pojęć, trudności z nazywaniem przedmiotów,pojawiają się też bardzo silne bóle brzucha.

Koniec kwietnia początek maja objawy neurologiczne nasilają się,tata staje się całkowicie "szalony" ma omamy,jest bardzo agresywny, mówi całkowicie dziwne rzeczy,bóle brzucha coraz silniejsze.

Następnie w ciągu godziny tata oddaje kilka obfitych stolców, czarnych jak smoła.

Objawy neurologiczne cofają się,tata jest już całkowicie normalny tylko bardzo słaby,bóle brzucha również ustępują.
Pozostają zaparcia i dziś pojawiły się wymioty.

Czy macie jakieś pomysły co mogło się stać bo mnie przychodzi do głowy tylko rozpad guza po radioterapii,jego część z krwiobiegiem dociera do mózgu,ale z czasem pod wpływem ciśnienia rozpada się,część wędruje do jamy brzusznej (w dużym uproszczeniu) wywołuje silne bóle brzucha w końcu zostaje wydalona ze stolcem w postaci czarnej mazi.Objawy neurologiczne i bóle brzucha ustają.
Tylko błagam nie piszcie,że to lekarze są od tego aby to analizować bo gwarantuję,że żaden z nich nie będzie się nad tym zastanawiał,a może wówczas można by chociaż na jakiś czas pomóc tacie.
Czy z medycznego punktu widzenia taki scenariusz jest możliwy?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group