Mój tata przez kilka miesięcy leczył się nexavarem. Bywało różnie z samopoczuciem,raz lepiej, raz gorzej ale w pewnym momencie gdy był już bardzo wyczerpany lekarze przerwali terapię (po około 6 miesiącach o ile mnie pamięć nie myli). Po nexavarze dostał chemioterapię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum