jestem tu bo usłyszałam od siositry z hosicjum słowa...ona umiera zostało kilka kilkanascie dni

jestem załamana walczy prawie 2 lata ale wiem ze to juz jest koniec poprostu nie moge patrzec jak sie meczy jestem u niej kilkanascie razy dziennie mieszka w bloku odok.
[ Dodano: 2013-03-13, 23:16 ]
Teraz dopiero widze jak człowiek z rakiem walczy ile sie nacierpi to jak ktos opowiada to nie to samo dopiero jak sie widzi straszne to
[ Dodano: 2013-03-13, 23:19 ]
To czekanie jest najgorsze jutro rano musze isc podac jej morfine pod skóre w ciagu dnia ja jej to daje a ponad dwa tygodniej temu jeszcze sie trzymała chodziła po mieszkaniu wykonywała proste prace domowe jak to szybko sie rozsiewa