1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
mariolab - komentarze
Autor Wiadomość
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #226  Wysłany: 2012-02-16, 17:19  


ja nie twierdze ze jak mama zle znosi chemie to zadzialala bo wiem ze to moze byc fige prawda..tak samo jak z tymi wlosami...tak samo jak wiem ze kazdy przypadek jest inny....dlatego napisalam ze to pewnie czysty zbieg okolicznosci...Licze tez na to ze jesli niezadzialala to jakos jeszcze naszych rodzicow bedzie sie leczyc a nie wysle sie do domu i czekaj na koniec...bo to chyba najgorsze co moze byc.Bo dopoki sie widzi ze cos lekarze robia to sie chociaz ma nadzieje...Zreszta jak powiedziec choremu ze go juz skreslili...?

czytam watek Marioli i wiem co jej napisalas....a mimo to staram sie wierzyc ze radiolog powie im cos bardziej optymistycznego...ze lekarz wysli cos jeszcze...Ja wiem ze nie jestescie tu od mydlenia oczu bo to dzieki Wam tak naprawde wiemy jaka jest prawda...ale zeby wytrzymac to psyhicznie czasami nawet siebie musimy oklamywac choc pokazujecie nam czarno na bialym jaka jest sytuacja.Czlowiek wypiera zle wiesci chyba do samego konca...lapie sie kazdej odrobiny nadzieji.Ale dziekuje za ta szcera prawde...bo z nia sie tez trzeba oswoic...i nie chodzi mi teraz o Mariolki tate tylko...bo w koncu o moja mame tez.Bo latwiej mi bylo przyjac ze to rak jak juz dostalismy diagnoze niz jakbym wczesniej nie miala takich podejrzen.A to w koncu tu na forum od samego poczatku tak mnie nastawiano.cala tematyka tego forum nie jest latwa.Ja tez czytam inne przypadki...ale juz nie tak jak dawniej...bo mnie dobijaja..bo placze...staram sie trzymac tylko tych pozytywnych gdzies zaslyszaneych...nawet jak dotyczna innego raka innego leczenia.Ale wazne ze sa pozytywne.
a tak apropos mojego rtg pluc...ten artefakt to jakas wada kliszy tak?moze odbicie od kolczyka?choc niemialam takich dlugich...wyczytalam tylko ze to moze byc odbicie np medalika..tyle znalazlam na necie..
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #227  Wysłany: 2012-02-16, 17:41  


U Marioli czekamy na razie na porównanie obu wyników TK, bo na razie opieramy się tylko na tym co mamy - a może to być zupełnie mylne po opisaniu skanów z TK przez jedną osobę. Wierzcie mi, wykonanie tego samego badania na dwóch różnych sprzętach i opisanie ich przez dwie różne osoby może dać kolosalną różnicę we wnioskach. Dlatego właśnie wykonywanie wszelkich kontrolnych badań zaleca się na tym samym sprzęcie, co badanie poprzednie, i opisywanie ich przez tę samą osobę.

A co do Twojego RTG, Kasiu - nie wiem, nie widziałam nawet opisu :)
_________________
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #228  Wysłany: 2012-02-16, 19:31  


hehe wiedzialam ze dostane opierdziel ze calego wyniku nieprzepisalam...wiec

Brak danych klinicznych na skierowaniu.
Pola plucne bez zmian naciekowych.Wneki obustronnie nieposzerzone.Sylwetka serca i aorta w granicach normy.Kopuły przeponowe gladkie.Katy przeponowo-zebrowe wolne.W szczycie pluca prawego -artefakt z folii.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #229  Wysłany: 2012-02-16, 19:36  


Skoro napisali wprost, że to artefakt, a cała reszta wygląda w porządku, to bym się tym nie przejmowała.
_________________
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #230  Wysłany: 2012-02-16, 19:57  


pączuś w załączniku.



Mniam! :mrgreen: / absenteeism


donut.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 441 raz(y) 37,24 KB

_________________
mm
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #231  Wysłany: 2012-02-16, 20:03  


|haha|
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #232  Wysłany: 2012-02-16, 20:05  


ja już 5 zjadłam i ruszać się nie dam rady :-D
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #233  Wysłany: 2012-02-16, 20:50  


ja zjadlam dwa i jeszcze jeden mna mnie czeka....mniam...ten Twoj pysznie wyglada..hahaha
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #234  Wysłany: 2012-02-17, 15:49  


Kasiu popatrz na mój wątek
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #235  Wysłany: 2012-02-17, 19:54  


no wlasnie patrze....czyli jakby poprawa?ale piszesz tez ze jeszcze jedna osoba bedzie oceniac dwa tomografy.?ja CI powiem ze u nas tez niestey beda dwa rozne miejsca tomografi...bo pierwsza byla prywatnie gdzie indziej..a druga bedzie w szpitalu...nic lekarka nie mowila zeby przyniesc plytke z pierwszej a przeciez powinnien ktos porownac i dopiero dac opis...
Mariolka moze jest dobrzwe...niech kuzynka jeszcze to komus pokaze i juz...i napisz co Wam onkolog powie...
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #236  Wysłany: 2012-02-19, 00:13  


Mariolka i co?co powiedzial onkolog?

mama lezy nadal..masakra jakas...tata wyjezdza w niedziele rano...brat pol dnia spi...na noc do pracy...zastanawiam sie czy niejechac tam na noc...na pewno pojade w srode po dolewce..ktos musi przeciez byc z nia w nocy w razie czego...szlag mnie trafia bo tata mogl jeszcze chorobowe wziasc..pytala sie go lekarka czy chce...to powiedzial ze nie...moze liczyl ze bdzie pracowal w krakowie a ty go do sacza wysylaja...a ja sroda czwartek z mlodym na rehebilitacje na 12 do szpitala...wogoe go mam w domu bo feriie....ech..
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #237  Wysłany: 2012-02-19, 17:13  


cześć, onkolog powiedział właściwie to co napisał radiolog. Zbadał go, "pomacał" węzły jamę brzuszna. za 2 miesiące wizyta kontrolna. tata jest cały w skowronkach, wygląda jak zdrowy, tylko rano go kaszle, nic go nie boli. czytałam na Twoim wątku, że mama źle się czuje. wiesz nasi lekarze też na temat tego że go kaszle nic nie mówią, a może mama ma takie nerwy, to co ma na uspokojenie to ja miałam, najniższą dawkę i raczej na takie nerwy, taki stres jak ona przeżywa nie nie da. jeżeli chodzi o to czy w kościach (dokłanie w kręgosłupie coś jest) to jak robią tk klatki to struktura kostna też jest badana. poproś o tk brzucha w końcu chcieli jej dać, tylko w sumie co to da? tata ma coś w nadnerczach i nic z tym nie robią. o człowiek o tym wie i się stresuje. chyba że tak jest tylko w przypadku nadnercza. a zabierz płytę, widzisz jak u nas było.na podstawie samej kartki z opisem to ciężko. tata w ogóle nie wdział wyników, ma też taką wersję "sfabrykowaną". on myśli że ma jednego guza. teraz wiem że nie mogę mu mówić za dużo. jak powiedziałam że guz jest najprawdopodobnie taki sam to strasznie sie załamał. patrzył w jeden punkt, a to przecież była kropla w morze. jakby znał prawdę.... a tak to radosny strasznie, żartuje, :-D
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #238  Wysłany: 2012-02-19, 21:07  


to super ze tata sie dobrze czuje!!!!:))
mama slaba cholernie...bylam tam dzisiaj...ale jak ja slysze co ona je to az mnie trzepie..rosolek z goracego kubka..kisiele budynie..maskara...3 winogrona..troche rosolku i 2 placki ziemniaczane bo gulaszu niechciala...to jest dieta chorego...zawiozlam jej warzywa na patelnie...mowilam bratu jak to sie odgrzewa...takie brukselki brokuly...jutro rano upieke im kurczaka i zawioze..widzialam ze ma ochote...mowie imze trzeba wyszukiwac rzeczy na ktore by miala ochote i takie robic..zeby jadla..a nie gulasz jak ona juz od 3 tyg powtarza ze na gulasz patrzec niemoze...kupie jej pierogi z truskawkami...moze we wtorek rano zrobie nalesniki z serem...no tym rosolkiem z kubka to normalnie mnie dzis rano dobila..czysta chemia..syf...przepraszam ale az zagotowalam...mysle co by bylo pozywnego a by chetnie zjadla...nawet odrobine...
W srode z nia jade na dolewke...brat ma wziasc wolne w no0cy bo mu mowilam ze ktos musi byc...zeby choc te nutridrinki pila...kupilam jej ten olej...to jej polecila babka z sekretariatu co sama miala raka...a w aptece mi mowily ze sie po tym szybciej komorki regeneruja...olej nieczyszczxony tloczony na zimno..trzeba pic lyzke chyba na czczo...pkrzywe musze zamowic na necie bo mi dzwonili w aptece po hurtowniach i nie ma a jej sie konczy...
a te plytki ponoc lekarka kazla wziasc na tomografie i dac...i nawet ten ostatni rtg jej dali..dla mnie tam wieksza plama jest niz wgrudniu a lekarka twierdzi ze lepeij jest...no ale ja sie nie znam

[ Dodano: 2012-02-19, 21:39 ]
ojejoj..az sie trzese z nerwow...tak mnie tknelo i napisalam do mamy czy pila nutridrinka..a ona ze od jutra zacznie..jak zlapalam za telefon to chyba mnie bylo na parterze slychac...normalnie ja opierdzielilam..powiedzialam jej ze tu mowi ze chce wyzdrowiec a tu sie sama glodzi i meczy...ze to co ona dzis zjadla to zdrowy by nie byl w stanie wstac z lozka a co dopiero chory...obiecala ze zaraz wypije..tlumaczylam jej ze to napoje dla chorych..ze zawieraja duza bilka..pozwalaja sie odbudowac komorkom i daja sile..ze nawet 4 dziennie moze pic..w lodowce byly dwa a dzis przywiozlam 6...masakra..az mnie tzrepie
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #239  Wysłany: 2012-02-20, 07:35  


nawet wydaje mi się że mnie nad ranem kaszle. bo w ciągu dnia to w ogóle. trzyma się psychicznie ok bo tak naprawdę nic nie wie. myśli że jest 1 guz. Boże żeby sie nie dowiedział. lekarz powiedział, że taka stabilizacjia może trwać parę miesięcy, i jemu to w zasadzie wystarczy. Jest tak strasznie radosny, że nie musi tam jechać. Już Ci to kiedyś pisałam, znajdź onkologa. W Krakowie jest ich dużo. Naprawdę to jest bardzo przydatne. My niestety tu nie mamy. Nie da się też tak żeby mama leżała i nie ugotowała sobie. Teraz jest przecież na siłach. Jak już coś to nie przynoś gotowych obiadów tylko ugotujcie coś razem. Co przed chorobą lubiła jeść? Jest jej ciężko, i to zrozumiałe, ale nie jak będzie leżeć to będzi jeszcze gorzej. Powiedz jej że się o nią martwisz żeby zrobiła to dla Ciebie. Wiadomo że jedzenie nie wyleczy ale przecież brak dobrego jedzenie ją osłabi. A pije chociaż to siemie, i soki? One pobudzają apetyt. Albo kup jej herbatkę pokrzywową, ja ją piję i naprawdę wzmaga apetyt u mnie. Wiem ja jestem zdrowa więc pewnie u mnie jest inaczej/ ale w smaku nie jest zła, i jak ma problem z czerownymi to jeszcze nać pietruszki. Buraki to zabobon (słowa lekarza) można pić ale nie na czerwone są. że ludzie tak myśleli bo czerowny kolor mają. i awet w necie sprawdziałam i w książkach zielarskich ( teraz ich trochę mam :mrgreen: ) i ma rację nie wpływa na czerwone.

[ Dodano: 2012-02-20, 07:37 ]
jeszcze bym mamę zapytała na Twoim miejscu dlaczego nie chce pić tych nutridinków, bo że nie ma apetyty to jeszcze rozumiem ale to można wypić nawet gdy go się nie ma. może problem leży w tym że popadła w apatie. może jakiś deprim. nie wiem psycholog.
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #240  Wysłany: 2012-02-20, 10:16  


mowi ze dalej ma dusznosc..moze miec od anemii...moze ten zastrzyk niepomogl...mowi ze czuje tego guza...ze pewnie sie rozrosl bo noe boli tylko czuje jakby jej ktos tam cos wlozyl...ja juz nie wiem co myslec...naprawde ogladalam to rtg i dla mnie plama jest wieksza...a pani doktor twierdzi ze jest lepeij...pojade zawiesc tego kurczaka to wezme swoj aparat i zrobie zdjecia tych kart...bo 5 dni prosze brata o wyslanie i figa...to wkleje na forum...ja juz nie wiem co robic...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group