Drogie Panie, mam prośbę - jeśli mamy pomóc
Sylwi1983, to bardzo proszę o nie mieszanie ze sobą kilku historii (Waszych ojców, czy Waszych osobistych) - taka rzecz ma miejsce już w Waszych wątkach (Lucy37, tronca33, asia1975) i ja osobiście nie jestem w stanie przegrzebywać się przez posty dotyczących kilkorga różnych osób, żeby znaleźć szczegóły dot. tej jednej, której wątek dotyczy, bo po prostu nie mam na to czasu.
Nie mamy siły zwracać uwagi ciągle o tym samym, żeby nie mieszać wątków, żeby starać się pisać merytorycznie, więc po prostu przestajemy tam zaglądać - ale że żadnych sprzeciwów nie było, to rozumiem, że nie jest to jakimś wielkim problemem.
Jednak
Sylwia1983 wyraźnie chce się dowiedzieć czegoś konkretnego, chce odpowiedzi na swoje pytania, dlatego proszę - jeśli możecie pomóc, to bardzo o o to prosimy, jednak jeśli chcecie opowiedzieć jak było u Was - dajcie link do konkretnego Waszego posta, albo do wątku, nie opisujcie całej historii leczenia, bo
to nie miejsce na to.
Z góry dziękuję za zrozumienie.
Do rzeczy.
Sylwia1983 napisał/a: |
dziewczyny, to ja już nic z tego nie rozumiem. wcześniejsze badania potwierdzały guz w głowie trzustki, teraz z kolei piszecie, że jest ok. |
Nie "trzustka jest ok" tylko wycinki pobrane podczas badania są okej.
Pobieranie wycinków ma tę wadę, że nie zawsze ma się pewność, iż trafi się w tkankę chorobowo zmienioną. Tak zapewne było w tym przypadku - nie pobrano tkanki zmienionej (domyślnie) nowotworowo, tylko zdrowy fragment.
Czy było wykonane TK/MRI jamy brzusznej?