Dziekuję za serdeczne przyjęcie
Oto historia mojej choroby.
Wszystko się zaczęło ponad 2 lata temu od porannego bólu żołądka.
Wieczorem ból stał się nie do wytrzymania, dodatkowo doszły mega wymioty
Mąż zadzwonił po pogotowie, przyjechali i stwierdzili niestrawność.
Po północy ból brzucha był coraz większy, miałam problem, żeby się położyć.
Pojechaliśmy do szpitala.
A tam: rentgen - nic nie wykazał.
Było mi tak niedobrze, że nawet z bólu nie mogłam się położyc. Strasznie bolał mnie lewy bok.
Zawieźli mnie do innego szpitala- na ginekologię.
Tam zobaczyli na usg, że są jakieś płyny w brzuchu.
Przewieźli mnie do kolejnego szpitala.
Znowu kolejne badania.
I na usg potwierdzili, że w brzuchu zbiera się płyn (zapalenie otrzewnej).
Miałam mieć operację.
Rano zrobili mi ją.
Po 5 dniach wyszłam do domu.
Po 2 tygodniach wynik: GIST, wymiar 7x4cm., wycięty z krzywizny mniejszej żołądka.
Do 2 lat miałam robiony TK brzucha i miednicy małej co 4 miesiące.
Teraz co 6 m-cy
Mam nadzieję, że moje leczenie pozostanie na obserwacji.
Pozdrawiam Wszystkich baaaaaaaardzo gorąco!!!!