Dyplomatycznie odpowiem, że lodów nie tykam - uratowałam się przed wycięciem migdałków, ale kosztem uważania na siebie (lody i zimne piwo zakazane). Hm,czy czegoś mi potrzeba może zdrową tarczycę? Jeden płat mi został, ale skubany zabija sam siebie i jest jednym wielkim hashimoto... Nie,no żart - raczej wszystko mam. Tylko poczęstunku brak, bo niestety sama się tu przytachałam i nie posiadam swojskiej kiełbasy tudzież pierogów...
Ale, ale Gazda chciałbym głównie Twojego towarzystwa, a pierogi to tylko dodatek (znaczy tak sobie myślę, bo przecież do końca to nikt nie wie co chłop ma w tzw. rozumku )
Jak na razie widzę dwie lodówki, czajnik elektryczny i jadłospis, który nie do końca zgadza się z tym, co dostajemy Nie wiem, co jest w czelusciach kuchenki na oddziale, ale tam napisali, że wstęp wzbroniony, więc cóż ja mogę... A poważnie, to ja dziękuję za pierożki, z koleżanką bufet odwiedziłyśmy na małe co nieco.
Gazda, -przecież masz leczone płucka,to co do tego ma gliceryna?Na zaparcia też cierpisz?Ale wtedy to raczej olej rycynowy.Chociaż,czy ja wiem.Odpowiednia dieta byłaby lepsza.Nie daj się,czopki glicerynowe mało przyjemne.
Gazda, -przecież masz leczone płucka,to co do tego ma gliceryna?Na zaparcia też cierpisz?Ale wtedy to raczej olej rycynowy.Chociaż,czy ja wiem.Odpowiednia dieta byłaby lepsza.Nie daj się,czopki glicerynowe mało przyjemne.
Jakby to oględnie i delikatnie wyjaśnić... hm... jedną z podstawowych potrzeb człowieka, oprócz jedzenia, wydalania, oddychania, jest bzykanie. Wspomniałem o tym, i jo_a, jak to ona, przepełniona troską i miłością do każdego użytkownika tego forum... ba! Nawet każdego człowieka na Ziemi... martwiąc się o mój komfort w czasie zaspokajania podstawowych potrzeb, zaproponowała mi glicerynę. Nie na płuca, ale żeby mnie dupsko nie piekło...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
-ależ oczywiście,że tak.Jestem tego samego zdania,tylko wiesz co,chyba już tematu gliceryny nie będę zgłębiać.Bo komu jak komu,ale Tobie miły Gazdo do bzykanka nie gliceryna potrzebna,a nadobna niewiasta.Niewątpliwie takowa odwiedza Cię w szpitalu.Żegiestów nie tak znowu daleko.A że,pogoda ładna i piszesz,że park też nieopodal szpitala jest ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum