Mam pytanie...
Pierwsze objawy choroby pojawiły się u mnie w VIII/IX 2012.
Najpierw było rozpoznanie i badania, a potem leczenie. W sumie przez cztery lata, do jesieni ubiegłego roku sześć razy miałem robiona tomografie głowy i szyi, raz PET CT, a raz rezonans magnetyczny tego obszaru. Czy taka liczba badań ma wpływ na pracę - mówić kolokwialnie - mojej głowy?
Dodam, że w trakcie leczenia miałem też naświetlanie głowy i szyi, w sumie 33 lampy a dawka wyniosła 66 G...
Jakie to wszystko razem może mieć skutki?
Mirek,
Schematy wykonywania badań obrazowych w trakcie leczenia oraz kontrolnych po jego zakończeniu mają przynieść chorym korzyści w postaci jasnej diagnozy i profesjonalnego monitorowania postępów leczenia. Dodatkowo powinny tymi korzyściami przewyższać tzw.ewentualne skutki uboczne.
U Ciebie rth radykalna dotyczyła ściśle określonego obszaru - mózg nie był nim objęty. Rezonans nie jest promieniowaniem więc wykluczamy go jako czynnik ryzyka.
Co do CT i PET CT to moję jedynie napisać, że podana przez Ciebie liczba wygląda b.standardowo - rozumiem przez to, że lekarze nie dodali Ci potencjalnie "niebezpiecznego" promieniowania.
Jeśli sam nie odczuwasz żadnych skutków ubocznych, które wiązałbyś z dawką promieniowania to chyba lepiej nie wyczekiwać na nie 🤔
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum