Lucy37, konkretnego pytania o limity nie zadałam z tych nerwów. Ale sądzę, że ten limit sobie pan doktor wymyślił, po prostu wie, że M. jest nie do uratowania i już mu się nie chce lub nie chce zaniżać swojej statystyki?
Wszczęłam już poszukiwania możliwości u innych lekarzy, może się uda i przejmą M.
Ale ja tak tej sprawy nie zostawię, idę do niego 11 września i powiem co myślę o jego leczeniu i traktowaniu pacjenta. Pójdę do ordynatora i napiszę skargę.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Lucy37, konkretnego pytania o limity nie zadałam z tych nerwów. Ale sądzę, że ten limit sobie pan doktor wymyślił, po prostu wie, że M. jest nie do uratowania i już mu się nie chce lub nie chce zaniżać swojej statystyki?
Wszczęłam już poszukiwania możliwości u innych lekarzy, może się uda i przejmą M.
Ale ja tak tej sprawy nie zostawię, idę do niego 11 września i powiem co myślę o jego leczeniu i traktowaniu pacjenta. Pójdę do ordynatora i napiszę skargę.
O to mi właśnie chodziło Lidziu. Jeśli lekarz odmówił nie dlatego, że nie ma wyrażnych, potrzebnych wskazań do badania, a dlatego, że nie ma limitów-co NIE jest prawdą to nie można tak tego zostawić. Zresztą w ogóle nie można tak sprawy męża zostawić, także tak trzymaj.
Wiele razy spotkałam się z argumentacją lekarzy, że nie ma limitów, albo nawet, że dany zabieg nie jest refundowany. Wygląda na to, że trzeba to sprawdzać.
Powiem wam jeszcze ciekawostkę , że w CO w Bydgoszczy w ogóle nie robią badania PET chorym na nowotwór żołądka lub wpustu ponieważ - nie dostaną za to zwrotu pieniędzy z
NFZ-tu gdyż podobno to nie wchodzi w koszyk świadczeń na nowotwór w tym miejscu usytuowany.Robią tylko TK bo za to NFZ im zwróci pieniądze.
Rozumiecie to
Dla mnie to totalny absurd. Zwłaszcza , że w niektórych przypadkach tak jak np. u mojego Taty naciek na trzustkę nie był widoczny ani na pierwszym ani na drugim TK a , że był wykazała laparotomia zwiadowcza . Ordynator wprost nam powiedział , że gdyby mogli zrobić PET to zapewne nie musiałoby do laparotomii dojść bo już z PET-a wyszedłby ten naciek.
I co w tym wypadku robić?
_________________ Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
asia 1975, mnie już ręce opadły! Mojego M. już żaden onkolog nie chce prowadzić, byłam u trzech i każdy mówi, że onkologiczna opieka już nie potrzebna bo nic zrobić nie mogą.
Na badania już szkoda im pieniędzy, widocznie nie musimy wiedzieć ( według nich) czy są dalsze przerzuty i gdzie.
Pozostawiono M. samemu sobie i dopiero jak zacznie boleć może ktoś pomoże.
I nie wiem co dalej...niestety!
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Masakra jakaś
To się w głowie nie mieści - masz rację Lidko dla naszej chorej służby zdrowia to najlepiej żeby onkologiczni szybko poumierali to mniej pójdzie na nich z NFZ-tu .
A mój Tatko dziś do mnie powiedział : Córuś nawet nie wiesz jak bardzo ja chcę żyć...
I jak to teraz mu wytłumaczyć ,że może nie mieć szansy wobec paragrafów, limitów, terminów , które wprowadził bezduszny NFZ...
_________________ Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
Rozumiem Twoje rozgoryczenie bo nie ma kochającej osoby, która nie pragnęłaby wszystkiego co najlepsze dla swoich bliskich. Fakty jednak są bolesne... Nie ma najmniejszego sensu wykonywać (swoją drogą bardzo drogich) badań, jeśli nic z nich nie wyniknie bo możliwości leczenia się wyczerpały. Jest to bezcelowe. Po drugie czy istnieją medyczne wskazania do badania PET-CT czy to tylko Wasza wola, żeby to badanie wykonać?
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Rozumiem Twoje rozgoryczenie bo nie ma kochającej osoby, która nie pragnęłaby wszystkiego co najlepsze dla swoich bliskich. Fakty jednak są bolesne... Nie ma najmniejszego sensu wykonywać (swoją drogą bardzo drogich) badań, jeśli nic z nich nie wyniknie bo możliwości leczenia się wyczerpały.
Zgadzam się z tym postem
Jesli wykonacie badania i wyjdzie dalszy postęp choroby, to co z tego wyniknie?
Nic oprocz wiedzy że jest gorzej.
Nie ma sensu ,skoro nie będzie zadnego leczenia.
Może to badanie uratuje komuś zycie , przyczyni się do wyzdrowienia. Bo tutaj niczego już nie wniesie
Doszliście do ściany .Bardzo trudno to zaakceptować ale kiedyś to musiało nadejść. Tutaj zadne badania nic nie zmienią ,
pamietam swoje odczucia jak powiedzano nam, że juz nic więcej nie da się zrobić.
Bezradność jest straszna .
przykro mi bardzo
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Lucy37, chemia nie wchodzi w rachubę a radioterapia już się zakończyła i nie ma potrzeby więcej ( tak powiedział lekarz).
[ Dodano: 2013-09-04, 18:29 ] vioom, niki, macie 100% racje i ja to rozumiem ale ciężko mi się z tym pogodzić.
Przecież wiedziałam, że kiedyś to nastąpi....ale była perspektywa "kiedyś". Teraz to jest TU i teraz. Wiem, że będzie jeszcze gorzej bo widać ta ostatnia chwila się zaczyna zbliżać.
Trudne to bardzo....
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Lidia Bieńkowska, mąz jest zgłoszony do hospicujm ? jesli będzie gorzej to może być zbyt pózno .
Warto pomyśleć o tym wcześniej, to duża pomoc i ogromne wsparcie. Mąz nie musi wiedziec że lekarz ktory przychodzi jest z hospicjum.
Na razie może być tylko zgłoszony, a skorzystacie jak to będzie potrzebne.
Mam nadzieję że to nie jest jeszcze Tu i Teraz i jeszcze będzie dla was trochę czasu na życie.To zycie będzie spokojniejsze bez biegania po lekarzach, załatwianie leków, bo ludzie z hospicujm wszystkim się zajmą
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Lidio ja tez uwazam, ze juz teraz moglabys poszukac hospicjum, nwet jesli maz jeszcze takiej pomocy nie potrzebuje. W tej chorobie niczego nie mozna przewidziec i moze byc roznie, nawet z dnia na dzien. Moj tatko niestety nie doczekal opieki hospicyjnej, w dzien w ktorym zmarl miala przyjechac do nas lekarka...
_________________ Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum