Witam wszystkich,
bardzo proszę o pomoc i interpretacje wyników badań i TK mojej mamy.
Dla lepszego rozpoznania sytuacji opisze w skrócie historie choroby.
Mama w wieku 37 lat w 2003 roku przeszła radykalną operacje usunięcia macicy wraz z przydatkami i węzłami chłonnymi .
Następnie brachyterapia .
Rozpoznanie : badanie histopatologiczne wykazało colli uteri G2
Wznowa procesu nowotworowego w 2006 .
Usunięcie guza na jelicie grubym wraz z esica.
Chemioterapia wraz z radioterapia. Cisplatyna + 5fu
Od kwietnia 2013 wzrost markera ca-125 wynik : 650
Po miesiacu wzrost 813
nastepnie 1500
w pazdzierniku wynik markera ca-125 wynosil juz 2648
Przez caly ten czas mama byla pod opieka onkologiczną.
Zlecane byly konsultacje : kardiologiczne, pulmonologiczne które nic nie wykazaly .
W tym czasie mama byla dwukrotnie kierowana na badanie PET z dwukrotną odmowa refundacji przez NFZ.
W końcu wykonano tomografie komputerowa której opis dołączam do postu .
Na podsawie tego wyniku onkolog zalecił chemioterapie .
Ze wzgledu na wodonercze jednej nerki zalecono karboplatyne w styczniu po nowym roku.
Chciałabym prosić o opinię i interpretacje czy na podstawie samego wyniku TK prawidłowo zalecono samą chemioterapie
i co moglibysmy jeszcze zrobić w tej sytuacji jakies dodatkowe badania czy starać sie ponownie o badanie PET ?
Ogólny stan mamy niestety sie pogarsza, anemia i utrata wagi, podwyższone OB do 86 .
Bardzo prosze o pomoc i z góry serdecznie dziekuję za odpowiedzi.