1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór złośliwy jelita grubego-esicy
Autor Wiadomość
beezy 


Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2016-04-01, 11:48  nowotwór złośliwy jelita grubego-esicy


Witam serdecznie. 25 grudnia ubiegłego roku u mojego ojca wykryto zlośliwy nowotwór jelita grubego. Od tego czasu jezdzimy po lekarzach i w końcu wylądowaliśmy w centrum onkologii we Wrocławiu. Ojciec ma miec robiona chemioterapie, jednak cały czas sąjakies problemy. Za pierwszym razem miał anemie i musiał miec przetłoczoną krew i dostał skierownie do szpitala rejonowego. Leżał tam tydzien i jego stan nieznacznie, ale jednak się polepszyl i mielismy się stawić w centrum po raz kolejny. Przy kolejnej wizycie po raz kolejny odmówiono mu chemii ponieważ lekarz stwierdził ze ojciec jest za slaby i dostał skierowanie do poradni opieki paliatywnej w Kępnie (woj. Wlkp) jednak w tej poradni panie stwierdziły, że ,,mają tyle roboty, że nie dają już rady i nie wiedzą kiedy znajdą czas żeby przyjechać i zacząć dawać mu kroplówki wzmacniające" Stan ojca cały czas się pogarsza, nie może juz praktycznie jeść, bo nie ma w ogóle apetytu i jest coraz słabszy i nie ma już nawet sił zeby chodzic... Błedne koło. Nie wiem już co robic. Czy mógłby mi ktos doradzic jak mu pomóc? Jakaś dieta, może prywatne wizyty paliatywne, moze marihuana na pobudzenie apetytu?
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #2  Wysłany: 2016-04-01, 15:09  


Może spróbuj z hospicjum domowym, nie wiem dokładnie na jakim etapie jest tata ale jeśli dostał skierowanie do opieki paliatywnej można spróbować ,ułatwi wam to zdecydowanie życie i leczenie.Pozdrawiam
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #3  Wysłany: 2016-04-01, 15:34  


A lekarz POZ?
Spróbujcie załatwić wizytę domową.
Kroplówki wzmacniające może przepisać. Pielęgniarka środowiskowa może przyjeżdżać do podłączenia.
Można kupić Nutridrinki proteinowe, Medrinki Plus, Nutrison Powder itp.
Zapytajcie o przepisanie leku na apetyt np. Megace.
Jest to wyjście zanim dostaniecie się do PMP/HD.
Pozdrawiam
 
 
beezy 


Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2016-04-03, 10:48  


wczoraj ojciec miał straszne bóle brzucha i musielismy dzwonic po pogotowie, jednak oni odmówili przyjazdu i podali numer do pielegniarki, która przyjechała dac mu zastrzyk i dała skierowanie do szpitala jesli bolesci nie ustapia. Po okolo godzinie zadzwonilismy i ojca zabrali na oddział wewnetrzny. Około godziny 23:50 mielismy telefon od nich ze juz dobrze sie czuje i ojca przywiezli do domu... ojciec juz nie ma sił chodzic i wnosili go na noszach. i nawet nie dali skierowania do jakiejkolwiek poradni czy lekarza. Przyjechali, wniesli go i pojechali w pizdu.
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #5  Wysłany: 2016-04-03, 14:47  


No niestety kochana u nas było podobnie, na pogotowiu dali przeciwwymiotne i kroplówkę i do domu. Mama nie zdążyła wyjść z izby i znów wymioty i ból. Najlepszym rozwiązaniem lekarz rodzinny i skierowanie do HD, naprawdę dopiero uspokoiłyśmy się obie będąc pod ich opieką, leki odpowiednio wyważone każdy problem załatwiany przez telefon lub od razu przyjazd pielęgniarki. Odpowiednia współpraca z HD i lekarzem pierwszego kontaktu miało u mamy kluczowe znaczenie. Życzę abyście jak najszybciej dostali pomoc.
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2016-04-03, 17:13  


beezy,

Jak najszybciej załatwcie Hospicjum domowe (skierowanie wypisze lekarz rodzinny). Niestety ale jak pogotowie słyszy pacjent onkologiczny to boi się jak diabeł święconej wody. Nie chcą ingerować, tłumaczą, że przecież wiemy z jaką chorobą mamy do czynienia. Jak już się pojawią to dadzą coś przeciwbólowego i zostawiają nas samych sobie.
Tego nie zrobi hospicjum, zawsze w sytuacji nagłej ktoś się od nich pojawi bądź telefonicznie poinformuje co robić. Tylko oni są w stanie zabezpieczyć w odpowiedni sposób przeciwbólowo lub w razie innych dolegliwości.

Tato nie może cierpieć a Wy być bezradni w sytuacji kryzysowej, jak najszybciej pomoc hospicjum wskazana.

pozdrawiam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group