1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak prostaty z przerzutami - wybór alternatywy postępowania
Autor Wiadomość
Słomiak 


Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 2
Skąd: Warszawa

 #1  Wysłany: 2011-10-24, 17:40  Rak prostaty z przerzutami - wybór alternatywy postępowania


Do Dum Spiro-Spero.
Proszę o opinię i radę w sprawie mego Taty:

w 2008 stwierdzono nowotwór prostaty T3 G3 skala Gleasona 4+3,
nieoperacyjny bo naciekał torebkę, więc wdrożono leczenie hormonalne: Eligard co trzy m-ce, ostatnio Apotex 1x dziennie

wiosną 2009 zastosowano radioterapię radykalną (IMRT-6 tygodni)
przez następne 2 lata kontrolowaliśmy PSA (od 0,300 do 0,779),
ale w lutym 2011 po podwojeniu PSA do 1,25 zrobiliśmy:
1. PET-CT (z niewielką aktywnością choliny w prostacie i guzkach w płucach),
2. potem TK niewiele się różniący
(i tu lekarze zastanawiali się nad brachyterapią ratującą prostaty
i zupełnie nie uważali, że jest to czas na zajęcie się guzkami w płucach i węzłach śródpiersia
- szczęśliwie lekarz, który miał robić biopsję prostaty, polecił się jeszcze wstrzymać, z czym jak się okazało miał rację)
3. we wrześniu kolejny PET-CT z choliną na którym prostata jest już nieczynna (nie świeci w ogóle),
dwa guzki przyuszne z dużą aktywnością choliny okazały się niezłośliwymi cystami
(jedną usunięto operacyjnie, a drugiej wykonano już tylko biopsję),
więc zostaliśmy teraz z guzkami w płucach i węzłami w śródpiersiu z niewielką aktywnością choliny, lecz już wyższą niż poprzednio.

Tata jest w bardzo dobrej kondycji fizycznej (gorzej psychicznie, bo po tej wznowie (?) nie wierzy w powodzenie leczenia),
Mama stosuje wszelkie sposoby: diety, antyoksydanty, soki, itp.,

a ze strony lekarzy:

jedni proponują dwuetapową operację (raz prawa strona, a za 5 tyg. lewa) przy pomocy lasera i usunięcie wszystkich tych zmian,

a inni chcą zastosować mediastinoskopie z ewentualnym pobraniem wycinka lub całości węzła w śródpiersiu i jeżeli wynik + (dodatni) to chemię już raczej paliatywnie.

Nie chce mi się wierzyć, że jeszcze przed chwilą lekarze gotowi byli robić brachyterapię nie bacząc na te płuca, bo twierdzili że większe guzki się lepiej operuje .
I tak na całe szczęście nie wykonaliśmy jej, bo Tata teraz po drugiej tak dużej dawce naświetlania nie nadawałby się do operacji.

Proszę o radę lub nowe pomysły, bo widzę jak wspaniale działacie! Bardzo pozdrawiam wszystkich.

Załączniki: PET 1, TK, PET 2, wypis ze szpitala na Szaserów po pobraniu węzła przyusznego i histopatologia stamtąd

[ Dodano: 2011-10-25, 07:58 ]
Proszę o rady,wszelkie doswiadczenie będzie ogromnie pomocne! Pozdrawiam











2011.02 PET.JPG
PET 1 - mało aktywna już prostata, nowe ogniska w płucach
Pobierz Plik ściągnięto 5507 raz(y) 314,41 KB

2011.03 TK.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 5353 raz(y) 253,42 KB

2011.09 PET.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 5318 raz(y) 358,24 KB

2011.10 HP.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 5183 raz(y) 187,28 KB

2011.10 wypis.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 5265 raz(y) 255,5 KB

_________________
Pozdrawiam,
Wojtek
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2011-10-26, 13:08  


Witaj Słomiak.

Słomiak napisał/a:
przez następne 2 lata kontrolowaliśmy PSA (od 0,300 do 0,779),
ale w lutym 2011 po podwojeniu PSA do 1,25 (...)


Poproszę o kolejne wyniki PSA (pomiędzy lutym 2011 a dniem dzisiejszym).
pozdrawiam ciepło.

[ Dodano: 2011-10-26, 14:11 ]
Słomiak napisał/a:
wiosną 2009 zastosowano radioterapię radykalną (IMRT-6 tygodni)

Poproszę jeszcze o info, czy po RTH kontynuowano hormonoterapię i - jeśli tak - to do kiedy.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Słomiak 


Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 2
Skąd: Warszawa

 #3  Wysłany: 2011-10-26, 18:16  


Witaj, poniżej info:

Data poziom PSA

17/04/2009 0,380
03/06/2009 0,390
14/09/2009 0,200
18/12/2009 0,170
05/03/2010 0,134
02/06/2010 0,173
23/08/2010 0,180
02/12/2010 0,274
20/01/2011 0,324
10/02/2011 0,375
01/03/2011 0,391
01/04/2011 0,261
27/05/2011 0,407
04/06/2011 0,594
11/07/2011 0,534
22/08/2011 0,992
19/09/2011 1,250

Kolejne badania nie były wykonywane ze względu na operację węzła i guza przyśliniankowego (w dniu 04.10.2011) i zalecenie badania PSA najwcześniej po 5 tygodniach.

Równolegle z RTH aż do dzisiaj Tata jest leczony hormonalnie:
Eligard co 3 m-ce (do grudnia 2010 Zoladex)
od marca 2011 dodany Apotex (1 tabl. dziennie) z miesięczną przerwą w sierpniu 2011
_________________
Pozdrawiam,
Wojtek
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2011-10-26, 21:11  


Słomiak napisał/a:
w lutym 2011 po podwojeniu PSA do 1,25
Słomiak napisał/a:
10/02/2011 0,375

PSA wyniosło 1,25 ng/ml dopiero we wrześniu 2011?

PSA-DT (PSA Doubling Time) w omawianym przypadku wynosi niestety niewiele ponad 5 miesięcy:

obrazek



To mało. Przyjmuje się, że czas podwojenia PSA ≤ 6 miesięcy wskazuje na rozsiew, a nie na wznowę miejscową (nie jest to "sztywną" regułą, jednak jedną ze wskazówek - owszem).
Badania obrazowe sugerują według mnie rozsiew przede wszystkim w węzłach chłonnych śródpiersia i być może w płucach.

Niestety wygląda na to, że rak jest hormonooporny.
W takiej sytuacji rokowanie jest niestety niekorzystne.

Według mnie wszelka interwencja chirurgiczna nie jest wskazana. Prócz dalszego, właściwego leczenia farmakologicznego byłabym za aktywną obserwacją (powtórzenie badań obrazowych po kolejnych 3 miesiącach) i włączeniem w odpowiednim czasie chemioterapii.
Chemioterapia powinna być zastosowana we właściwym momencie - chory powinien być w dobrym stanie ogólnym, a jednocześnie wskazaniem do CHTH jest dopiero wystąpienie objawów klinicznych. Nie jest to w każdym razie rodzaj leczenia, z którym należy się szczególnie spieszyć.
Czy tata jest pod opieką doświadczonego onkologa?
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group