Witam , nie wiem czy ktoś czytał moje posty o przyjaciółce , która przegrała walkę z rakiem piersi , proszę o pomoc może ktoś zna niekonwencjonalne sposoby na złagodzenie bólu i pieczenia maście z antybiotykami od onkologa nie pomagają, na klatce piersiowej w miejscu gdzie była pierś jest bardzo zaogniona i piekąca skóra nie ma otwartej rany Ula jest na chemii tabletkowej leczenie paliatywne , sprawia jej to ból , bardzo proszę o radę z czego można robić okłady? czym smarować , żeby jej ulżyć ? Piszę dlatego na moim wątku ponieważ Ula nie ma dostępu do internetu rozmawiamy tylko telefonicznie , a bardzo chciałabym jej pomóc. Bardzo proszę o jakieś rady jeżeli ktoś coś wie na ten temat to piszcie, dzięki w imieniu Uli pozdrawiam.
[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2010-09-06, 22:25 ]
Soniu, wydzieliłem dla Ciebie odrębny wątek dla Urszuli, o której piszesz. Pozdrawiam.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2011-09-15, 15:10 ]
Dalszy ciąg tego tematu znajduje się w => tym wątku <=.