Witam wszystkich.
U mojej mamy (59l.) rozpoznano raka szyjki macicy G3. Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników..
Nie mam się kogo poradzić, gdy chciałem się dowiedzieć cokolwiek od lekarza zostałem bardzo niemiło potraktowany. Swoją drogą powiedzcie mi jak osoba, która jest LEKARZEM, która odpowiada za coś najcenniejszego, czyli za życie człowieka może być tak nieczuła? Przeprosiłem, grzecznie, bez wymądrzania, zapytałem tylko o stan zdrowia mamy.. a Pan lekarz leżąc, oglądając tv po prostu potraktował mnie jak najgorszego intruza, którego należy wyrzucić. Więc wyszedłem bez żadnej informacji. Mam ogromny szacunek do lekarzy ale czy ktoś kto tak traktuje ludzi może się nazywać lekarzem? Czy on chciałby być w sytuacji kiedy jego najbliższa osoba jest ciężko chora i nic nie może się dowiedzieć.. Mam ogromny szacunek do lekarzy, móc uratować chociaż jedno życie to jest coś niesamowitego i zawsze myślałem że lekarzami zostają osoby z powołaniem do tego, które ponad wszystko cenią życie, dażą szacunkiem ludzi, chcą pomagać..
Moja mama jest w szoku w związku z tą choroby, ogólnie ma niedobry charakter, ponieważ nigdy nie chorowała, nie chodziła do lekarzy, a tu nagle taka diagnoza.
Ona sama przez to się zablokowała, boi się pytać o cokolwiek, więc tylko wykonuje zalecenia lekarzy.
Dla mnie to też bardzo ciężka sytuacja, kto był w podobnej to na pewno mnie rozumie
Chciałbym przybliżyć historię choroby mamy. Pierwszy wynik to badanie histopatologiczne:
"Dgn. Rak gruczołowy najprawdopodobniej endometrialny G3. Fragmenty normotypowego endocervix"
Po tym badaniu została skierowana do szpitala na dłużej. Tam przeszła operację.
Teraz z wypisem są trzy badania:
1. Badanie patomorfologiczne: "W drobnych fragmentach tkanki włóknisto-mięśniowej stwierdza się naciek nisko zróżnicowanego raka pradopodobnie płaskonabłonkowego" Rozpoznanie: Ca endometrii.
2. Datowane dzień później. Badanie patomorfologiczne: "Makroskopowo: wyc. z tarczy, Mikroskopowo Carcinoma planoepitheliale infiltrans colli uteri. Rozpoznanie: Ca planoepitheliale colli uter"
3. Kolposkopia rozszerzona
Tarcza pokryta atroficznym nabłonkiem ww płaskim
ujście zewnętrzne szparowate
granica międzynabłonkowa niewidoczna w całości
po kwasie wtórne zbielenie wyniosłe, nieprzezierne zbielenie na godz 6, pozostały obszar zbielenie przezierne
po płynie Lugola cała tarcza jodojasna
Zmiany kolposkopowe w obrębie strefy przekształceń.
Kolposkopia niesatysfakcjonująca.
Wynik badania cytologicznego Ca plano
Kolposkopowe podejrzenia raka inwazyjnego TAK
ECC NIE
Cała strefa transformacji widoczna: NIE
W wypisie jest:
Rozpoznanie: Nowotwór złośliwy szyjki macicy
RTG
Klatki piersiowej - bez zmian
Zastosowane leczenie:
Kolposcopia. Excisio ex. colli uteri
Laparotomia long. med. inf. Oper. m/o Wertheim
Czemu różne wyniki badań pato, różne rozpoznanie? Czy na podstawie tych wyników można wysnuć jakieś rokowania?
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i pomoc, to dla mnie bardzo ważne
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-02-01, 08:02 ]
Pisz całość posta jednym kolorem (domyślnym), tak jest bardziej czytelnie (poprawiłem).