Straszni mi przykro z powodu Twojej mamy
Ta choroba to coś najgorszego co może się przydarzyć. Strasznie się boję, bo dziadek po chemii w ogóle nic nie je, pije tylko wodę mineralną i zwraca. jest strasznie chudy, nie ma siły nawet do łazienki dojść, czy z nami porozmawiać. Nie wiem jak mogę mu pomóc, czuję się taka bezsilna... Nie wiem ile jeszcze nam czasu zostało, dziadek wierzy, że może mu się po tej chemii poprawi.