1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak migdałka podniebiennego rogowaciejący
Autor Wiadomość
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #31  Wysłany: 2011-07-02, 19:19  


o tak - chodziło mi o Caphosol. Płukałem tym. W smaku jak sól fizjologiczna i podobno zmniejsza odczyn popromienny.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
beata0970b 


Dołączyła: 16 Wrz 2010
Posty: 169
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 24 razy

 #32  Wysłany: 2011-07-02, 20:30  


Witaj :)

Moja mama jest również po radioterapii miała naświetlane węzły chłonne szyjne i bliznę na policzku.
Miała bardzo mocne skutki uboczne takie ,że skrócili naświetlania.
najgorzej było w jamie ustnej same rany,praktycznie nie mogła jeść i picie sprawiało problem.

Ale do czego zmierzam,wcześniej dużo czytałam o skutkach ubocznych i chciałam się na wszystko przygotować.

Caphosol zakupiliśmy w dużych ilościach przez internet ( wydalam masę pieniędzy ) i od pierwszego dnia mama płukała 5 razy dziennie ( zalecają 8-10 ), w szpitalu tez zalecali.

Dodatkowo specjalna szczoteczka,pasta,mycie po każdym posiłku szałwia,pokarmy letnie papkowate itd. stosowaliśmy się do wszystkich wskazówek i niestety nie pomogło.

Pomogła nestatyna,nie wiem czy gdyby mama nie brała caphosolu byłoby gorzej ? może tak samo.

Ja płaciłam przez inernet 197 zl ( w aptekach ok.250 ) za opakowanie czyli 30 szt. to starczało na 6 dni czyli strasznie drogo.Piszę to dlatego ,gdyż nie każdego chorego stać na ten lek i może mysleć gdybym go miał to byłoby lepiej - otóż pocieszam ze nie koniecznie.

A dla pocieszenia - po 3 tygodniach mamie te najgorsze objawy ustąpiły i z dnia na dzień jest coraz lepiej.

Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo wytrwałości
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #33  Wysłany: 2011-07-02, 20:38  


Nam to w szpitalu dawano. Mnie też skrócono naświetlania. I po naświetlaniach jeszcze przez trzy tygodnie byłem na morfinie, tak wszystko bolało. A teraz proszę... boczuś, serek pleśniowy i piwko :-)
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
alijer 



Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 174
Skąd: pomorskie
Pomogła: 12 razy

 #34  Wysłany: 2011-07-02, 22:20  


Gazdo, jesteś WIELKI!!! Ja też chcę boczuś, serek pleśniowy i piwko:-) Nie mogę się doczekać.
_________________
Ala
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #35  Wysłany: 2011-07-03, 00:33  


We wrześniu przyjeżdżasz na spotkanie do mnie. I nie ma, że boli. Sam po Ciebie przyjadę :)

[ Dodano: 2011-07-03, 23:07 ]
No... jestem ;-)
Powiedz słonko jak dajesz radę z dojazdami? Musisz uważać, żeby Cię nie przewiało. Ja po tygodniu naświetlań jak mnie puścili do domu, to na narty pojechałem... No i jak wróciłem do szpitala, to miałem taki stan zapalny, że za karę więcej przepustek nie dostałem... na święta tylko udało mi się wyżebrać. Wyjazdy do domu były dla mnie bardzo ważne, ale jak to z perspektywy czasu analizuję - były błędem. Wychodziłem z cieplutkiego szpitala na zimne powietrze i stan zapalny gardła dołączał do odczynu. No, ale gdybym wiedział że się przewrócę, tobym się położył, jak to mówią...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
alijer 



Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 174
Skąd: pomorskie
Pomogła: 12 razy

 #36  Wysłany: 2011-07-03, 23:39  


Ano dojeżdzam codziennie autem, jest to trochę męczące ale jak wspomniałam z własnej woli się nie położę. Jak nie ma mnie kilka godzin w domu to już tęsknię za moją córcią (w piątek skończyła 2 m-ce) a co dopiero zostawić ją na kilka tygodni. Zobaczymy jak będzie dalej. Trzymam się ciepło i póki co jest OK.
_________________
Ala
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #37  Wysłany: 2011-07-04, 06:20  


Twardziel jesteś. Będzie dobrze :-)
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
alijer 



Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 174
Skąd: pomorskie
Pomogła: 12 razy

 #38  Wysłany: 2011-07-08, 23:08  


No i prawie półmetek za mną (jestem po 14 "lampce"). Ale pomału wymiękam. Nie chce mi się jeździć, paszcza boli, szczypie, smaku totalnie brak. Caphosol jest, płukanka witaminowa też (nawet zapodali mi w składzie znieczulającą lignocainę) ale to wszystko nie chce jakoś działać. Ograniczam się do kaszki mannej na mleku na śniadanie i przecieranej zupki na obiad, do tego woda i jakoś idzie, ale ciągle czuję głód. Marzę o grillowanej rybce, frytkach i coli, albo nie, o piwku.
_________________
Ala
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #39  Wysłany: 2011-07-09, 05:06  


A do tego jak się pije bąbelkowe, to szczypie... To dobrze, że chce Ci się jeść. A jeśli chodzi o to, że nie czujesz że mieszanki działają... mnie się też wydawało, że nie. Ale lepiej nie sprawdzać, jak będzie bez płukanek.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
alijer 



Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 174
Skąd: pomorskie
Pomogła: 12 razy

 #40  Wysłany: 2011-07-13, 22:17  


Cholera! W piątek miałam dostać drugą dużą chemię, a tu spadek białych krwinek. Jutro konsultacja lekarska i okaże się co dalej. A zeszłotygodniowa morfologia wyglądała tak dobrze. :|
_________________
Ala
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #41  Wysłany: 2011-07-13, 23:01  


Do ilu spadło? Mnie poniżej tysiąca, jakieś zastrzyki dawali, po których w ciągu kilku dni do normy wróciło...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #42  Wysłany: 2011-07-14, 06:53  


Pewnie Neupogen :)
_________________
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #43  Wysłany: 2011-07-14, 07:38  


Pewnie tak. Zastrzyki w ramię dawali, a na strzykawce nie było napisu... ;P
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
alijer 



Dołączyła: 02 Cze 2011
Posty: 174
Skąd: pomorskie
Pomogła: 12 razy

 #44  Wysłany: 2011-07-21, 22:33  


Witam wszystkich po długiej przerwie. Jestem tydzień po drugiej - ostatniej chemii, do końca leczenia zostało 7 naświetlań. Wyniki mam OK. Niestety jedzenie to dla mnie koszmar. Wszystko smakuje jak krochmal, nie da się normalnie gryźć, przełykać. Od początku leczenia zjechałam z wagi 10 kilo. Czym smarować spaloną i łuszczacą się skórę na szyi? Błagam Was, powiedzcie po jakim czasie wraca smak bo za mną tak strasznie chodzą żeberka w kapuście a póki co "jem" tylko zapachy, kaszkę manną na mleku i miksowane zupki (wszystkie smakują tak samo). Pozdrawiam serdecznie, piszcie :hell:
_________________
Ala
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #45  Wysłany: 2011-07-22, 06:18  


Na skórę - panthenol. Gratuluję spadnięcia tylko o 10 kilo. Ja zjechałem 25... Smak wróci - po 6 tygodniach poradziłem sobie z grzybicą, i smaki powoli zaczęły wracać. Ostatni wrócił smak słodki. Odczuwam go, ale zdaję sobie sprawę, że potrawy smakują mi inaczej niż kiedyś. Czuję, jak mi się wydaję, pełnię smaku czekolady, ale nie zgadza się ten smak z moją "pamięcią" smakową, i raczej już jej nie jem. Strasznie mi gębę poza tym zakleja :-D . Jem natomiast lody, których kiedyś nie jadłem. Jak sam gotuję, mam niewielką tendencję do niedosalania potraw, i unikam potraw o intensywnym smaku, jak anchois, aczkolwiek pleśniowym serom typu roquefort, gorgonzola, czy też "stary olęder" daję radę :)
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group