1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: missy
2016-11-14, 12:58
Rak jelita grubego z przerzutem do jajników
Autor Wiadomość
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #241  Wysłany: 2016-06-27, 21:36  


Podczytuję Wasz wątek, ale nie znalazłam, albo przegapiłam informację, czy guzy były porównywane w laboratorium? Pytam, bo moja Mamcia miała raka jajnika. znaleziono też guz w kątnicy i oba guzy zostały porównane w laboratorium, oczywiście na prośbę lekarza prowadzącego
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #242  Wysłany: 2016-06-27, 21:48  


No chyba teraz je porównywali, bo ze szpitala gdzie miała wycinane jajniki I guz jelita I teraz ten obecny zabrałem wycinki I dałem do badania. I wyszło coś czego nie rozumię.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #243  Wysłany: 2016-06-27, 22:02  


faktycznie, z tego wynika, że to rozsiew od jelita (chyba)
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #244  Wysłany: 2016-06-28, 09:49  


lodzianin88,
Wg badania porównawczego Mama miała i ma jedynie raka jelita grubego ( adenocarcinoma tubulare). Nie ukrywam, że jestem, delikatnie mówiąc, zdumiona.

[ Dodano: 2016-06-28, 11:06 ]
Czy przed pierwszą operacją, usunięcia macicy i przydatków, Mama miała tomografię jamy brzusznej i miednicy? Masz opis tego badania?
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #245  Wysłany: 2016-06-28, 13:54  


Bardzo dziękuje za odp
Mama miała przed operacją usunięcia jajników, robione tylko usg. Na którym stwierdzono guzy na jajnikach. Na drugi dzień była już na oddziale. Usuneli jajniki itd I hist potwierdził nowotwór złośliwy jajników o stopniu g2.I na to dostawała chemie.
Pół roku później poszła profilaktycznie na kolonoskopie I wykryli guza jelita g2 wycieli go, chemii nie musiała brać. Miała też stomie. A teraz badanie pet pokazało guz który chwyta pęcherz, jelito I otrzewną.

[ Dodano: 2016-06-28, 14:55 ]
Jutro robimy tk I we czwartek ma być konsylium które zakwalifikuje mame na chemie związaną z jelitami :?ale?:
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #246  Wysłany: 2016-06-28, 14:40  


Ups, no to nieźle z tą operacją bez tk... Przepraszam, że nie przeglądam całego wątku, ale czy Wy się leczycie w jakimś dużym ośrodku onkologicznym? Chodzi mi o tę operację jajników i pierwszy histpat?
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #247  Wysłany: 2016-06-28, 17:48  


Operacje na jajniki mama miała w szpitalu ginekologiczno onkologicznym w Łodzi. Onkolog który ją prowadzi pracuje w szpitalu onkologicznym w Łodzi. A operacje na jelita miała w szpitalu chorób jelit prof Dzika w Brzezinach.
Teraz chemie ma mieć w szpitalu Kopernik.
Dziêkuje za zainteresowanie Pani naszym wątkiem, na tą chwile zaczynam się w rym wszystkim gubić :uuu:

[ Dodano: 2016-06-28, 18:50 ]
Dodam że na jajniki operacja była w szpitalu przy Wileńskiej w Łodzi

[ Dodano: 2016-06-29, 18:05 ]
Mam jeszcze pytanie. Czy schemat chemii na wznowe z jelit jest taki sam, czy są inne metody leczenia??? Od jutra mama jest na oddziale :uuu:
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #248  Wysłany: 2016-07-01, 10:41  


Mamcia już przyjmuje chemie, sama chemia ok. Tylko mamy problem bo po jakimkolwiek posiłku pokawiają się bule brzucha I mama od kilku dni nie je tylko pije nutridrinki. Jestem bezsilny że nie mam jak jej pomóc :cry:
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #249  Wysłany: 2016-07-13, 22:04  


Dwa dni po pierwszym wlewie, mamcie zawiozłem do szpitala z bólami brzucha. Tam niestety nie bardzo nam chcieli pomóc I po prawie 10 godzinach przewiozłem ją karetką do innego szpitala w innym mieście :--: miała podniedrożność jelit. Tam kilka dni później wykonali operację w celu wyłonienia stomii, a co naważniejsze wycieli guz, którego wcześniej nie udało się wyciąć ;)
Mamcia jest po ciężkiej 6 godzinnej operacji, ale ładnie dochodzi do siebie :lol:
Że

[ Dodano: 2016-07-13, 23:11 ]
Dziś byłem u onkologa I przeżyłem szok :?ale?: po zbadaniu za moją namową wszystkich bloczków ze wszystkich operaji okazało się po 2 latach że, mama nie miała dwóch niezależnych nowotworów.
Pierwotnym, później wykrytym rakiem był rak jelita I dał przerzut na jajniki a teraz wznowił sie na jelitach, więc domyślam się że mama dostawała nie tą chemie co potrzeba :?ale?:
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #250  Wysłany: 2016-07-14, 12:01  


z tego co pamiętam, Mamie podano Palitaksel i Karboplatynę? jeśli ta, to raczej nie jest to schemat na raka jelita
tu masz link gdzie wszystko mozesz wyczytać http://onkologia.zalecenia.med.pl/
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #251  Wysłany: 2016-07-29, 22:15  


Mamcia po miesięcznym pobycie w szpitalu wyszła do domu. Po niedrożności która jej sie przytrafiła, postanowiono ją operować. Tym razem po 5 godzinach operacji udało się wyciąć guza ktory naciekał na jelita I pęcherz. Wyłoniono stomie I niestety wdrożono jedzenie pozajelitowe :cry: bo jelito na tą chwile jest za krótkie. Musimy się z tym oswoić, czekamy na miejsce w szpitalu żeby nas nauczyli jak to działa.
Jest bardzo słaba nie wiedząc czemu :?ale?: coś czuje że zanim znajdzie się miejsce na oddziale żywienia wrócimy do szpitala
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #252  Wysłany: 2016-07-30, 08:52  


lodzianin88 napisał/a:
Jest bardzo słaba nie wiedząc czemu


Mama była miesiąc w szpitalu, to nie jest miejsce przyjazne dla samopoczucia, była operowana więc nie ma się co dziwić, że jest słaba.

lodzianin88 napisał/a:
wrócimy do szpitala

Jeśli będzie się coś działo niepokojącego to oczywiście nie ma co czekać.

pozdrawiam
 
lodzianin88 


Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 190
Skąd: Łódź

 #253  Wysłany: 2016-07-30, 12:33  


Wykrakałem. Juz jesteśmy w szpitalu. Odwodniła się I ją zawiozłem
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #254  Wysłany: 2016-07-30, 12:36  


lodzianin88,

Nie wykrakałeś tylko jesteś czujny i dobrze zrobiłeś.

Trzymaj się.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #255  Wysłany: 2016-07-30, 20:22  


Trzymaj się cieplutko, myślę o Was i wspieram w myślach.
Jesteś Wielki, takiej opieki nie jeden mógłby pozazdrościć. Pamiętaj o tym _itsme_
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group