Witam serdecznie.
Piszę dzisiaj tutaj pierwszy raz, ale czytam to forum od kilku dni w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytanie.
Chodzi mi o moją chorą na raka jajnika teściową.
W grudniu 2011 zdiagnozowano u niej guz na jajniku, który usunięto w styczniu 2012.
Potem była chemia do sierpnia 2012r i było ok.
W sierpniu 2013 na kolejnym badaniu kontrolnym okazało się, że na kikucie macicy pojawiła się wznowa - guz 17x12x9 cm z naciekami na sąsiednie narządy.
Miała być operacja, ale chirurg powiedział, że guz jest duży i zabieg może skończyć się wyłonieniem 2 stomii (urostomii i kolostomii), więc po kilku konsultacjach zdecydowaliśmy się na chemioterapię w innym ośrodku.
Od października teściowa dostaje co 30 dni karboplatynę.
Czuje się całkiem dobrze, chociaż ma niską hemoglobinę (po 2 chemii dostała 2 jednostki krwi).
Guz zmniejszył się do średnicy 10 cm.
Kilka dni temu wróciła do domu po trzeciej chemii i w wypisie ze szpitala napisano "niewielka ilość wolnego płynu w miednicy mniejszej".
Co to znaczy? Boimy się czy to może być wodobrzusze?
Czytałam, ze wodobrzusze jest jedną z pierwszych oznak nowotworu jajnika, więc czy może pojawic się teraz? Guz sią zmniejsza, więc co się dzieje?
Witaj
Płyn w miednicy może zawsze się pojawić zwłaszcza, że jest tam guz. U mnie zawsze było tak, że jak guz się zmniejszał znikał też plyn. Kontrolujecie marker ca 125?? Pozdrawiam
Witaj Dzięki wielkie za odpowiedź, trochę nas uspokoiła. Na ca 125 nie zwracamy większej uwagi, bo u mamy zawsze był niski, tzn.w granicach normy. Onkolog powiedział, że tak też bywa, bo to marker "nieswoisty" i nie zawsze można sugerować się jego wielkością. W sierpniu, gdy zdiagnozowano wznowę, był na poziomie 32,0 U/ml (norma 1,0 - 35,0 U/ml). Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam
Kilka dni temu wróciła do domu po trzeciej chemii i w wypisie ze szpitala napisano "niewielka ilość wolnego płynu w miednicy mniejszej".
Co to znaczy? Boimy się czy to może być wodobrzusze?
Czytałam, ze wodobrzusze jest jedną z pierwszych oznak nowotworu jajnika, więc czy może pojawic się teraz? Guz sią zmniejsza, więc co się dzieje?
Jest możliwe, że ta niewielka ilość płynu wynika z procesu nowotworowego, wówczas można uznać to za wczesne stadium wodobrzusza.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że wznowa raka jajnika, zaawansowana, z dużym guzem i naciekaniem sąsiednich narządów,
jest leczona jedynie chemioterapią, bez operacyjnego usunięcia nacieków nowotworu.
Zmniejszenie się wymiarów guza świadczy o skuteczności tej terapii, jednak nie musi to oznaczać, że nie występują inne postępujące procesy chorobowe, w tym także to niewielkie wytwarzanie płynu w obszarze miednicy mniejszej.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Bardzo dziękuję za odpowiedź. No cóż, nie brzmi to optymistycznie.
W momencie zdiagnozowania wznowy lekarze mówili, że rokowania nie są dobre, ale my cały czas mamy nadzieję, że leczenie Mamy przyniesie pożądany skutek.
Na leczenie jedynie chemioterapią zdecydowaliśmy się po konsultacjach z kilkoma lekarzami. Chirurdzy zalecali operacyjne usuniecie guza, ale jednocześnie uprzedzali, że zabieg będzie rozległy, krwawy, trudny (wymagający kilku zespołów), i że najprawdopodobniej zakończy się wyłonieniem minimum jednej stomii. Natomiast ginekolog-onkolog stwierdził, ze tak rozległe okaleczanie pacjentki będącej w takim stanie "jest niezgodne ze sztuką lekarską" i zaproponował "wytopienie" guza chemioterapią, a dopiero potem operacyjne usunięcie jego resztek. Dlatego zdecydowaliśmy się na tą drugą opcję.
Skoro zmniejszenie guza (stwierdzone po 3 chemii) świadczy o skuteczności terapii, to jakie jeszcze procesy chorobowe postępują? Czy to znaczy, że choroba nadal się rozwija?
Witaj
A ten płyn był widoczny w jakimś badaniu obrazowym w trakcie stwierdzenia wnzowy raka jajnika??
Mnie czasami też pojawiał się płyn też w trakcie brania chemioterapii. W moim przypadku oznaczało to, że konkretna chemia przestaje działać i trzeba zmienić lek.
Ale spokojnie nie ma co panikować. Będę jeszcze chemie a po nich pewnie jakas kontrola za pomoca badania obrazowego a wtedy lekarz zdecyduje co dalej.
U mnie zawsze jak pojawiał się płyn to bylo też parcie na pęcherz np.
Wiesz ja nawet nie porzebuje żadnych badań gdyż jak chemia przestaje działać to pojawia się bol, to też jakiś sygnał.
Pozdrawiam
Skoro zmniejszenie guza (stwierdzone po 3 chemii) świadczy o skuteczności terapii, to jakie jeszcze procesy chorobowe postępują? Czy to znaczy, że choroba nadal się rozwija?
Guz się zmniejsza i to jest podstawowy i pozytywny skutek - oczekiwana odpowiedź na leczenie.
Jeśli płyn w miednicy mniejszej pojawił się od niedawna, czego jednak nie wiadomo,
to może jego obecność świadczyć o tym, że tutaj chemioterapia nie odnosi skutku,
ale jest to tylko jedna z możliwości, do wyjaśnienia z lekarzem.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum