Witam
Bardzo potrzebuje przeanalizowania wyników badań mojej mamy, są to wszystkie badania które udało nam się wykonać. Mama zmarła 11 kwietnia nad ranem po odebraniu wyników, niestety nie udało nam się doczekać na konsulium które miało się odbyć 16 kwietnia.
Stan mamy pogarszał się stopniowo od około miesiąca, z każdym dniem traciła siły, niecały tydzień przed śmiercią z powodu silnego bólu kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego dostała Morfinę 30 mg co 12 h oraz w razie ostrego bólu Fentantyl, oraz masę różnych innych środków przeciwbólowych jak np. Pyralgina. W załączniku wysyłam konsultację z onkologii którą udało nam się przyśpieszyć, ale nic nie chcieli nam powiedzieć na temat tych wyników. Mamę skierowali do szpitala na oddział wewnętrzny gdzie nas nie przyjęli odwieźli mamę do domu ponieważ miała bardzo dobre wyniki krwi, oraz znikome zapalenie płuc (przepisali antybiotyk). Po mamie było widać, że umiera.
Nie zrobiliśmy mamie sekcji zwłok.
Bardzo bym chciała dowiedzieć się jak rokujący był ten rak, czy może coś się jeszcze przyczyniło do śmierci np. te znikome zapalenie płuc czy może jakie inne zapalenie czy zakażenie.
Najbardziej zastanawiają mnie te węzły chłonne w rozpadzie co to oznacza?
Z góry dziękuje za udzieloną odpowiedź.