Krzysztof.Kaleba, nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedziec na Twoje pytania, ale jeżeli chodzi o pierwsze pytanie to wydaje mi się ze zależy gdzie dokładnie jest umieszczony guz. Moja mama tez robiła co roku RTG i nic nie wychodziło. Leczyła sie rok z powodu kaszlu, lekarze twierdzili ze alergia, w grudniu 2007 miała RTG i nic nie wykazało mimo ze miała straszny kaszel, a w październiku 2008 jak guz spowodował niedodme to dopiero lekarze sie zainteresowali i własnie wtedy pytałam lekarza to powiedział mi ze nie było widać wcześniej guza bo znajdował się w oskrzelu, ale sama nie wiem co o tym mysleć
czy to raczej nie było zaniedbanie ze strony radiologa
A jeżeli chodzi o drugie pytanie to wydaje mi sie ze to zależy od rodzaju raka (drobnokomórkowy, niedrobnokomórkowy) stopnia złosliwości i podtypu np. płaskonabłonkowy, wielokomórkowy itp. Jeden rozwija sie szybciej i szybciej daje przerzuty a inny rozwija sie długo w jednym miejscu późno dajac przerzuty.
Życze szwagrowi dużo zdrowia i siły do walki z chorobą i oczywiscie wygranej. Rozumiem ze skoro zabieg nie wchodzi w grę to lekarz zaproponował chemie?
[ Dodano: 2009-11-04, 15:04 ]
jusia, widze że chyba jednocześnie pisałyśmy