Witam was ponownie, mój teść po kolejnych 3 cyklach chemii wraz z dolewkami, właśnie miał zrobione TK, wyniki są znów lepsze, guz mniejszy. Lekarz teraz pokierował teścia na naświetlania, bardzo się tego boimy on też, czy to jest konieczne i dobre w tym wypadku? Może można tę terapię paliatywną kontynuować innymi sposobami, niekoniecznie radioterapia? Proszę o Waszą opinie względem wyników i radioterapii.