A czy wg Ciebie jest na chwilę obecną możliwość chirurgicznego usunięcia tego dziadostwa? I czy jest możliwość wyleczenia całkowitego? Co się zazwyczaj robi w takich sytuacjach?
Tak jak pisałam, ja najpierw uściśliłabym wynik histopatologii - jeśli nacieki tego samego raka stwierdza się i w żołądku, i w różnych odcinkach jelita grubego, to obawiam się, że nie ma możliwości interwencji chirurgicznej.
Ale wynik histpatu w takim brzmieniu nie jest dla mnie precyzyjny.
wynik histpatu w takim brzmieniu nie jest dla mnie precyzyjny.
Dokładnie tak. Powinno być napisane konkretnie - skąd dany bioptat jest pobrany i jaki typ raka w tym konkretnym miejscu znaleziono.
Na razie wygląda to niestety na uogólnioną chorobę nowotworową. Konieczna jest dalsza diagnostyka chorego, w celu poszukiwania ewentualnych przerzutów. Rak niezróżnicowany daje przerzuty niestety bardzo często.
Gdzie się leczycie?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Jeszcze nigdzie, bo wyniki dostaliśmy wczoraj, ale będziemy w Białostockim Centrum Onkologicznym.
czyli jeżeli np nie ma możliwości leczenia chirurgicznego to zostaje chemia? Leczenie paliatywne tylko? Czy np chemia może to wczęści zniszczyć i wtedy ewentualnie operacja.
Nic nie wiem. Pierwszy raz mam kontakt z nowotworem
czyli jeżeli np nie ma możliwości leczenia chirurgicznego to zostaje chemia? Leczenie paliatywne tylko? Czy np chemia może to wczęści zniszczyć i wtedy ewentualnie operacja.
O takich rzeczach będzie można mówić po doprecyzowaniu histpatu i dalszej diagnostyce.
Ale powiedz czy jest możliwość, że gdy nie można wykonać operacji to po chemii zmiany się cofają i wtddy można
To wszystko zależy od rodzaju nowotworu, od stopnia zaawansowania, stanu pacjenta. Nie da się w medycynie ogólnie powiedzieć "tak" lub "nie" - zbyt wiele zmiennych.
I jeszcze jedno, czy ja dobrze rozumirm, czy tutaj nie ma stopnia zaawansowania tylko stopień złośliwości (możliwości dawania przerzutów)? A jeżeli to na odbytnicy i w innych częściach jelita to ten sam rak to jaki to może być stopień zaawansowania?
[ Dodano: 2014-11-29, 12:13 ]
Oj i jeszcze jedno pytanie. Brat ma dziwnie duży brzuch obecnie. Dlaczego tak jest?
czy tutaj nie ma stopnia zaawansowania tylko stopień złośliwości (możliwości dawania przerzutów)?
Na podstawie histpatu nie określa się stopnia zaawansowania choroby (mam na myśli histpat z biopsji). Rak niskozróżnicowany jest rakiem wysokiej złośliwości histologicznej. I nie, nie oznacza to MOŻLIWOŚCI dawania przerzutów - każdy rak (a więc nowotwór złośliwy wywodzący się z tkanki nabłonkowej) może dawać przerzuty, i ten wysoko zróżnicowany i ten niezróżnicowany. Tym, co właśnie odróżnia nowotwory łagodne od złośliwych jest możliwość dawania przerzutów. Rak o wysokiej złośliwości histologicznej może jednak dawać te przerzuty szybciej, jest bardziej agresywny.
Cytat:
A jeżeli to na odbytnicy i w innych częściach jelita to ten sam rak to jaki to może być stopień zaawansowania?
Jeśli masz na myśli raka żołądka z przerzutami do jelita grubego, wówczas byłyby to przerzuty odległe, a więc najwyższe stadium zaawansowania.
A dlaczego nie ma tam w tych innych odcinkach nazwy raka tylko jest napisane naciek raka? Bo nie wiadomo co to za rak czy np osoba badająca tak napisała, ale to jest oczywiste, że to naciek tego raka co w żołądku?
[ Dodano: 2014-11-29, 12:24 ]
A to słowo z niewielką komponentą to działa na korzyść czy nie? Lepiej jest jak jest niewielka?
A dlaczego nie ma tam w tych innych odcinkach nazwy raka tylko jest napisane naciek raka? Bo nie wiadomo co to za rak czy np osoba badająca tak napisała, ale to jest oczywiste, że to naciek tego raka co w żołądku?
To jest pytanie do osoby wykonującej badanie i przygotowującej opis.
fijałka napisał/a:
A to słowo z niewielką komponentą to działa na korzyść czy nie? Lepiej jest jak jest niewielka?
Nie ma to jakiegoś kolosalnego znaczenia w rokowaniach.
Witam, mam kolejne pytanie.
Czy możecie mi powiedzieć co to znaczy zmiany zapalne w płucach, bo tak ma napisane w TK. Czy to może być przerzut do płuc?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum