mam bardzo analityczny umysł, lubię planować, zakładać scenariusze które zwykle się sprawdzają. A w tym wypadku jestem zupełnie bezradny. Pozostaje czekać i badać się.
W przypadku choroby nowotworowej nie ma co zakładać scenariuszy bo jest ona niestety nieprzewidywalna.
U was poszło wszystko dobrze, czerniak nie był zaawansowany, usunięcie radykalne - trzeba być dobrej myśli. No i oczywiście regularnie się kontrolować.
Jeszcze przed wami mnóstwo wspólnych dni - i tego wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Dokładnie tak, badajcie się, pilnujcie tego i wszystko będzie dobrze . Zazdroszczę Wam, że już właściwie po wszystkim, to rzeczywiście nie był sen, nie zapomnicie o tym, ale przed Wami wiele wspólnych dni i tego Wam życzę z całego serca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum