Nie bardzo wiem, gdzie dać tę wiadomość.
Sądząc po temacie i dlatego, że ktoś z podobnymi problemami może szukać w tym wątku pomocy - to podam ją tutaj.
Być może jakoś to może pomóc nawet Waszej sprawie, Moniczko.
Być może to Wy mogłybyście też pomóc Izie.
Chodzi o przypadek Izy Partyki, która mieszka w Plemiętach pod Grudziądzem i ma 18 lat.
Wczoraj był program o niej w "Sprawie dla reportera" Elżbiety Jaworowicz:
23.02.2012 - Telewizja Polska SA .
Iza leczyła się w Bydgoszczy, w szpitalu Jurasza, ale wyszła ze szpitala na własne życzenie, po chemii, która nie dała rezultatów, a tylko przyniosła cierpienie. Lekarze nie dają jej szans na wyleczenie.
Teraz jedzie do Chin i zbiera pieniądze na leczenie w Tianjin.
Gdzieś przeczytałam, że stwierdziła, że w Polsce, w 2011 roku była pojedynczym przypadkiem z mięsakiem Ewinga.
Ja też mam mięsaka, więc wiem, jak mało osób jest z moim rozpoznaniem i jak się szuka kontaktu do osób, które chorują na to samo, co my. Dlatego podaję opis tego przypadku, bo może komuś to się przyda.
Trzymam kciuki Moniko za Twoją siostrzyczkę.