Dziewczyny, nie jest proste nie zwariować!
Myśl- i to ta z najgorszych nie wpada jak kamień w wodę nie zostawiając po chwili śladu.
Choć jest na zewnątrz dobrze, to w psyche jest niesamowity lej, dziura, pustka, nicość lecz to nie daje ukojenia a jedynie niepokój.
Niczego nie pominąć, niczego nie lekceważyć, być czujnym.
Niezwykle łatwo popaść w skrajność.
Jednak inaczej się nie da, będąc chorym lub wspierającym dotkniętą osobę.
Nie da się w żaden sposób pozostać skupionym na zimnej ocenie choroby.
Odstawić emocje -to nie jest możliwe.
Sfera psyche, będzie przeszkadzać ale musi też pomóc przemóc przeciwności w walce o zdrowie.
Jestem niewidzialną nicią złączony emocjonalnie z Waszymi łzami, strachem i nadzieją.
Żywię ogromną, niesamowitą dobrą energię na pokonanie wszystkich przeciwności losu.
Złoty środek, umiar w zimnym ważeniu zagrożenia bez niepotrzebnego bólu.
Strach zawsze ma wielkie oczy.
Mocno ściskam, wspieram, razem z moją małżonką.
obertas