Witam Was Kochani bardzo cieplutko
Dorwałam sie do komputera.Nie mam dużo czasu ale napisze co mi robią.Krzysieńku zgodnie z Twoim scenariuszem.Raz w tygodniu mam chemię /podobno profilaktycznie/ a od poniedziałku do piątku radioterapia.Mój szpital nie zwalnia na przepustki więc przegiglane.Ale wytrzymam.Już mam suchość w jamie ustnej dwa dni nie miałam apetytu,schudłam 4 kg więc super.Przynajmniej wątroba mi się odtłuści.Postaram się wydusić od ordynatora przepustkę na komunię wnuka ale to wszystko zależy od tego jak ja będę się czuła.Na razie tyle.
ściskam Was wszystkich mocno i trzymajcie kciuki
Irenko czyli wszystko zgodnie z planem leczenia. Po chemii pewnie ten brak apetytu ale staraj się, gdy kryzys tylko mija, jeść co się tylko da i ile wlezie i tak do kolejnej chemii. Musisz być silna bo jeszcze dużo przed Tobą no i wnuk czeka na prezent od kochanej babci. Mam nadzieję, że na ten brak śliny jesteś w szpitalu odpowiednio zaopatrzona. Powodzenia i dużo wytrwałości.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Krzysiu naprawdę miałeś rację w szpitalu bezpieczniej.Im więcej naświetlań i chemii to jestem słabsza.Tracę apetyt a muszę jeść,żeby mieć dobre wyniki.Dziąsłą i gardło bolą ale lekarze daja środki przeciwbólowe i jest lepiej.Kończę ponieważ muszę wracać do szpitala.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
Kochani,od poniedziałku jestem w domu.Niestety ,jestem tak słaba,że nie mogę skupić się na pisaniu.Za parę dni postaram się napisać.Strasznie boli mnie gardło ale mam paracetanol w czopkach.Wczoraj zabrałam jeden ale to za mało.Już nie mogę się doczekakać kiedy do Was wszystko napiszę.Krzyssiu i Justynak całuję Was mocno.Zresztą wszystkich na forum.
całuski przdesyłam
Irenko, w domu powoli ale będziesz wracała do siebie. Potrzeba czasu, dlatego dużo wypoczywaj i staraj się radzić sobie z jedzeniem. Wszystkiego dobrego i czekamy na Twoje wpisy.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Ireno, cieszę się, że mogę Cię czytać. To że jesteś osłabiona jest 'normalne'. Tym bardziej jestem wdzięczna, że dajesz znać, pomimo osłabienia. I tak jak pisze Krzysztof, powoli będziesz wracała do siebie. Jednak trzeba cierpliwości, bo to rzeczywiście może być powoli i będzie potrzeba czasu. Powtórzę to co pisze Kmis, odpoczywaj sporo, regeneruj się, dbaj o siebie. Całuję mocno, oczywiście życzę jak nasjzybszego dojścia do dobrej formy i samopoczucia, jednocześnie życzę cierpliwości, zachowania spokoju i pomimo wszystko (mam nadzieję, że się uda) dobrego humoru. Jesteśmy i czekamy
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
No usiadłam do komutera.Gardło boli w dalszym ciągu.Jutro idę na kontrolę do szpitala ,do laryngologa.Nie lubię tych badań.Są bardzo nieprzyjemne.Ale co zrobić.Za dwa tygodnie idę na kontrolę do szpitala ,gdzie miałam lampy a potem jeszcze nie wiem gdzie pójdę.Można zwarjować.Gardło cięgle boli.Od jutra moja lekarka rodzinna przepisałami mi plastry przeciwbólowe na 72 godziny.Jem tylko płynne rzeczy,które mają dużo witamin.Wstrętne to ale jak to ma pomóc to jem.Wiem,że muszę jeść.Gdybym nie jadła to byłabym bardzo słaba i wcale bym nie wstawała.Nie sądziłam,że dochodzenie do zdrowia będzie tak długo trwało.Końca nie widać.A kiedy będę miała protezkę?Nie wiem.Teraz najważniejsze jest żeby zagoiło mi się gardło i podniebienie.Na razie tyle kochani.papa
irena1949,
-na bardzo, bardzo widoczną poprawę czekałem około 8 miesięcy. To nic, że cierpimy, to nic , że tak długo czekamy na poprawę, najważniejsze, że ma to nam przynieść zdrowie, uśmiech i radość dnia codziennego. Pisz o wszystkich niedogodnościach i gdy będziesz potrzebowała wsparcia, porady... bądź tu z nami. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tej drodze Irenko.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Krzysiu,ale mnie pocieszyłeś haha.Dobrze,że nie rok ponieważ w przyszłym roku córka wychodzi za mąż i mam nadzieję,że do tego czasu wyzdrowieję.papa całuski przesyłam
Witam Was Kochani
Czuję się z dnia na dzień co raz lepiej.Jednak 10 września idę do szpitala a 12 będę miała usuwane 2 węzły chłonne.Można zwarjować.Ciągle coś.Niech już wszystko co chore zlikwidują.11.10 mam badania PET-to będą bardzo ważne badania.Mam nadzieję,że już nic negatywnego nie wyjdzie.Jak będę pozytywnie nakręcona to napiszę.Pozdrawiam Was serdecznie
W tym miejscu możemy Irenko powiedzie, że jesteśmy z Tobą i życzyć wszystkiego dobrego. Nie piszesz nic bardziej szczegółowo o swoim stanie, sposobie leczenia, nie zamieszczasz swoich historii choroby (wypisy). Po zakończonym 25 czerwca br. leczeniu radio... i chemioterapią teraz będziesz miała usuwane węzły chłonne... Widać sama obecność tu z nami wystarcza Tobie w zupełności. Powodzenia i trzymaj się cieplutko
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Nie Krzysieńku,nie wystarcza.Ja mam tyle wypisów ze szpitala,że nie jestem w stanie tego wszystkiego Wam opisać.Jestem jeszcze słaba,żeby tak długo siedzieć przy komputerze.Mam straszną huśtawkę humorów.Sama siebie nie znoszę.Od poniedziałku idę znów do szpitala.Wczoraj byłam u lekarza,który mi operował mojego raczka i powiedział,że wężły chłonne należy usunąć dla bezpieczeństwa.Jak trzeba ,to trzeba.Dzisiaj byłam zrobić sobie morfologię i jeszcze inne badania,żeby szpital miał już wszystko gotowe i szybko operowali.Trochę się boję o te wyniki ponieważ ja kiepsko jem i mogą być wyniki nieciekawe.Będzie mnie operował ten sam lekarz co usunął mi mojego raczka a usunął go radykalnie tylko te przerzuty poszły na wężły.Chociaż raqdiolog twierdzi,żę te wężły są po radioterapii w składzie rozpadu cały czas.Natomiast wczoraj ordynator powiedział,że radioterapia nie poradziła sobie z węzłami chłonnymi.I bądz tu mądry.Już się zmęczyłam.Krzysieńku ,ściskam Cię mocno i wszystkich na forum.
papa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum