Chciałem zapytać Was o interpretacje poniższych wyników mojej żony. Wizytę w CO Roentgena w Warszawie mamy wyznaczoną dopiero na 13 marca. Czy to nie nazbyt odległy termin ? Czy mamy się o co bać ? Ponieważ boimy się w każdej minucie... To nie prawdopodobne jak pod wpływem jednej nazwy "czerniak złośliwy" zmienia się dosłownie wszystko. Uprzejmie dziękuję Wam za pomoc i życzę wszystkim zdrowia z całego serca.
Wynik badania histopatologicznego :
1-2-Czerniak złośliwy
Typ histologiczny : powierzchownie szerzący
Owrzodzenie : NIE
Głębokość naciekania wg Breslowa : 0,3 mm
Głębokośc naciekania wg Clarka - II
Faza wzrostu : pozioma
Radykalność margines boczny : 1,7 mm
Radykalność margines głęboki : 2 mm
Aktywność mitotyczna : Poniżej 1/1mm kwadratowy
Cechy regresji : NIE
Angioinwazja : NIE
Naciekawnie nerwów : NIE
Nacieki zapalne : TAK
Guzki satelitarne : NIE
Utkanie resztkowego znamienia : NIE
Witaj. Specjalistką nie jestem, ale siedzę w temacie już trochę i mogę powiedzieć, że to bardzo dobrze rokujący czerniak. W tym przypadku jeśli się nie mylę wykonane będzie tylko poszerzenie cięcia. Zazdroszczę wyniku. Głowa do góry. Będzie dobrze.
Witajcie
Mam Bardzo podobny wynik .Diagnozę usłyszałam ponad trzy lata temu.
Strach i przerażenie miałam takie jak wy zapewne teraz.
Miałam tylko poszerzone cięcie,no i kontrole co kilka miesięcy.
Naciek zapalny to dobry "znak" -organizm Rozpoznał wroga.
To tak w skrócie.........Trzymajcie się .
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję Wam, za tak błyskawiczne, krzepiące i wzmacniające nas odpowiedzi. To było nam chyba potrzebne bo w tym mroku pojawia się w końcu jakieś światełko.
Czy ktoś z Was mógłby podpowiedzieć coś w kwestii tego terminu jaki mamy wyznaczony. Czy sprawę należy przyśpieszać czy spokojnie czekać ? Czy należy/można/powinno się wykonać jakiekolwiek badania przed wizytą w poradni ?
Myślę, że z terminem nie ma tragedii. Ja zrobiłam USG brzucha i węzłów chłonnych. Rtg klatki piersiowej miałam w szpitalu przy okazji pierwszej wizyty (wtedy miałam wyznaczony termin poszerzenia).
[ Dodano: 2019-02-21, 14:43 ]
.... Nie dopytalam~macie już "zieloną kartę"? Ja do poradni przy WCO jechałam z tą kartą wystawiona przez lek. rodzinnego. Na zabieg czekałam ok tygodnia.
O zielonej karcie nic nie wiemy. Zaraz mamy wizytę u naszego lekarza rodzinnego - będziemy dopytywać. Czy ta karta w jakiś sposób przyspiesza procedurę ? Wielkie dzięki za czujność
Bardzo dziękuję, my również życzymy wszystkiego co najlepsze :-)
[ Dodano: 2019-02-22, 10:07 ]
Witajcie ponownie
Udało nam się ekspresowo umówić konsultację w CO na południu Polski - jesteśmy po wizycie (w trakcie było organoleptyczne badanie blizny oraz węzłów chłonnych - na "minus" jak to określił Pan doktor) Otrzymaliśmy także skierowanie - wycięcie i radykalizacja blizny - termin zabiegu 6 marca na oddziale CO. Chciałbym zapytać, proszę powiedzcie jak to wygląda z waszego doświadczenia - czy warto nalegać na biopsję wartownika ? Zapytałem o to lekarza który odparł że w takich przypadkach biopsji się nie wykonuje wcale a jedynie powyższy zlecony zabieg + badania RTG/USG i na tym leczenie się kończy. Potem kontrola co 3 miesiące. Czy zatem warto zabiegać o tę biopsję czy jest to faktycznie nieistotne ?
Mam też pytanie odnośnie wizyty w poradni w Warszawie którą mieliśmy w pierwotnym planie, czy wobec powyższego jakiś sens abyśmy jechali do Warszawy czy można na spokojnie zrezygnować z tej wizyty (13 marca) i tym samym zwolnić miejsce dla kogoś innego ? Czy tam dowiemy się czegoś innego niż w placówce w której byliśmy ?
Za pewne moje pytania mogą wydawać się nieco dziwne, ale chcielibyśmy wiedzieć czy na 100% nasza droga jest właściwa.
Zaproponowane leczenie jest prawidłowe. Biopsji wartownika przy takich parametrach się nie przeprowadza z uwagi na niskie ryzyko przerzutu oraz potencjalne ryzyko efektów ubocznych związanych z zabiegiem chirurgicznym. Nie sądzę abyście w Warszawie zaproponowano wam inny schemat leczenia.
[ Dodano: 2019-02-22, 11:48 ]
Najlepiej znajdźcie sobie także doświadczonego radiologa u którego będziecie wykonywać USG kontrolne.
Postanowiłem zrobić "update" do naszego tematu, może kiedyś komuś pomoże. Nie chciałem tak zostawić tych wpisów i Waszego wsparcia w tych naszych trudnych pierwszych chwilach - za co ogromnie dziękuję.
Moja żona jest już po zabiegu radykalizacji. Docięcie blizny - wynik HP - czyste, bez utkania. RTG pług - czyste. USG - czyste. Węzły chłonne nie uwidocznione. Przy okazji USG stwierdzono zwapnienie nerek, po konsultacji okazało się że problem może być innej natury niż czerniak - ale będziemy to weryfikować - 5 maja jesteśmy umówieni na wizytę u dobrego nefrologa. Zalecenia jak zapewne sie domyślacie to kontrole co 3 miesiące.
Przyznam szczerze że to co się stało wpędziło mnie w kompletną fiksację. Na temat rokowań, czerniaka, historii chorych czytam już wszystko co się da, po polsku i po angielsku i właściwie sam zacząłem chyba od tego trochę na zdrowiu podupadać. Gdzieś ten stres i lęk tak się kumuluje że na prawdę ciężko przejść do dnia codziennego, zapomnieć, żyć tak jak kiedyś. Tak bardzo człowiek chciałby po prostu obudzić się i pomysleć - Boże... to był tylko sen. Może to slogan ale na prawdę tak właśnie to czuję. Przeżywam to chyba znacznie bardziej niż moja żona. Obydwoje wierzymy że wszystko będzie dobrze ale ja z natury pesymista szukam i drąże i analizuje i tak w kółko. Wszystko to robię tylko i wyłącznie sam. Nie zatruwam Jej myśli, nie poddaję w wątpliwość niczego. Ktoś tutaj kiedyś napisał że rak to także choroba umysłu. W tym aspekcie zgadzam się w 100%
I czasem jest tak że historie z tego forum napawają optymizmem a czasem wręcz przeciwnie. Najgorsze w tym wszystkim jest to że mam bardzo analityczny umysł, lubię planować, zakładać scenariusze które zwykle się sprawdzają. A w tym wypadku jestem zupełnie bezradny. Pozostaje czekać i badać się. Czekać i badać się i mieć nadzieję że dożyjemy razem starości bo tylko o tym w życiu marzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum