[Mąż]

Witamy ponownie.
Jesteśmy po 3 cyklu i borykamy się bardziej lub nieco mniej ze wszystkimi skutkami chemii, ale nie o tym.
Żona dostał skierowanie na PET CT, a przerwa miedzy wlewami trwa 3 tygodnie. Z szeregu konsultacji wiemy że przerwa od ostatniej chemii do badania PET powinna wynosić minimum 3 tygodnie. Termin PET'a mamy ustalony w połowie trzeciego tygodnia żeby maksymalnie wydłużyć czas po poprzednim wlewie.
Taki krótki okres czasu mocno zakrzywia wynik badania? Mówiąc potocznie sama chemia będzie świecić tak?

[trebor]

Jeśli przerwa powinna być w tym przypadku minimum 3 tyg. i masz 3 tyg. więc wszystko gra. To PET, który ma odpowiedzieć na pytanie, czy schemat leczenia jest prawidłowy, czy jest odpowiedz na podana chemię. Radiolog z pewnoscią przy opisie weźmie pod uwagę czas od podania ostatniego wlewu.
Popatrz na to w ten sposób - każdy dzień opóźnienia w podawaniu chemii to setki tysięcy nowych komórek nowotworowych, jeśli nie miliony, które przez niepodanie chemii na czas powstają.

[MisiekW]

Badanie w trakcie leczenia jest i tak orientacyjne, chodzi o to, żeby przekonać się, czy jest zadowalająca odpowiedź. Ten czas jest ważniejszy znacznie w przypadku PET na zakończenie leczenia. Jeśli będzie to po 18 dniach od wlewu, nic się nie stanie. Medycyna to nie matematyka.

[Mąż]

3 cykle za nami, mamy wynik badania PET CT
Chyba pozostaje sie cieszyć

[babinka]

Cieszę się z Wami ,że leczenie przynosi pozytywne rezultaty ,oby tak dalej . Pozdrawiam

[Mąż]

Koniec. 6 cykli RCHOP za nami. Ciagneło się starszenie, były spadki, był czynnik było też w między czasie przeziębienie ale dotrwaliśmy do końca.
Na deser ja z dzieciakami w domu mam mały szpital więc żona została wypędzona do mamusi
Za ok 6 tygodni PET i decyzja co dalej.

Ciekawe czy coś porpwi się od ostatniego badania PET

[zoomarket79@gmail.com]

Przepraszam za off top ale zauważyłem, że wielu z Was boryka się z infekcjami Candidia Albicans i innymi grzybami w jamie ustnej. Ze swojej strony mogę polecić oczywiście jak sie lekarz zgodzi i przepisze lek robiony o takim składzie:
Vit A 20,0
Vit E 20,0
Mentholi 0,4
Thymoli 0,4
Nystatinum 3 mln j.m.
Anesthesini 2,0
Gliceroli ad 400
m.f.mixt.
Rewelacyjna mieszanka do płukania jamy ustnej bądz pędzlowania

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2017-01-20, 18:22 ]
Dziękuję

[Asbaria]

trzymam mocno kciuki za żonę oby wyniki były jak najlepsze

[Mąż]

Witam ponownie
Jesteśmy po kontrolnym PET cie po 6 cyklach RCHOP
Porównując z poprzednim wynikiem to jest jeden niepokojący zapis mówiący o zwiększonej aktywności i większe SUV. Z kolei wymiary guza niewiele ale sa mniejsze.
No cóz z pkt widzenia psychologi - wynik mocno niekorzystny
Z drugiej strony czy zwiększony SUV zawsze oznacza proces nowotworowy?
20 mamy wizyte u lekarza prowadzacego i pozostaje nam czekac co dalej

[ Dodano: 2017-03-14, 09:08 ]
Omyłkowo wkleiłem wynik PET a po 3 chemii tym razem wklejam właściwy

[babinka]

Kochani , przegapiłam Twój post Mężu , myślałam o Was ,byłam ciekawa co u Was ,a tu proszę wynik bad. PET jest i na chwilę obecną jednoznaczny ,czyli ok. !
Każdy z nas "naznaczony" tą chorobą nie będzie nigdy zdrowy ,tylko w remisji .
Kontrolne badania są już na zawsze wpisane w nasze życie , trzymajcie się tego .
Cieszcie się tym co teraz organizm ludzki ,płata wiele figli ,wiem coś o tym bo pod koniec roku ,moje wyniki krwi były na granicy ( moja interpretacja) i już myślałam ,że wznowa, ale .. PET wykluczył powrót choroby ,i na razie przyjmuję to do wiadomości z wielką ulgą ( co nie znaczy ,że się nie denerwuję ,nawet Miśka W. prosiłam o interpretacje ostatnich badań ) .
Kontrola u Hematologa jak najbardziej wskazana i pewnie lekarz będzie Żonę kierował na odpowiednie badania i "trzymał rękę na pulsie",nie wiem,czy Żona nie powinna przyjmować specjalistycznego leku co 2 m-ce ,przeciw wznowie (pewnie Misiek W Was" pouczył " i podpowiedział )
Pozdrawiam Was i dzieciaczki b. serdecznie ,życząc wszystkiego dobrego

[Mąż]

Witam ponownie.
Żona dalej na podtrzymaniu Mabthera, generalnie wszystko ok, ale aktualne wyniki krwi przed podaniem wykazały leukocyty na niskim poziomie i włączono znów czynnik wzrostu. Jeżeli przed następnym podaniem (zaplanowane na 14 luty) wyniki dalej będą słabe to nie bedzie kolejnego cyklu.
Jak narazie 5 zastrzyków i po dwóch tygodniach kontrola wyników krwi

[Mąż]

witam po znacznie dłuższej przerwie.
Właściwie to nawet myślałem że forum padło - był taki okres że nie potrafiłem znaleźć strony - ale na szczęścia wszystko działa.

Ale do meritum - u żony wszystko OK, jest pod stała opieką poradni w Katowicach - co 6 mscy konsultacja lekarska + badanie krwi.
Właściwie można by napisać że żona (dzięki medycynie i wszystkim zaangażowanym) wyłamała się ze statystyk które na moją wiedzę obejmują przeżycia 5 letnie - przynajmniej tyle okresu obejmuje statystyka.
Oby tak dalej - jest niestety pewien kamyk w ogródku - z definicji grudkowego kiedyś wróci, i to jest coś co siedzi w głowie żony raz bardziej raz mniej.

Tymczasem dzieci rosną i oby tak dalej
pozdrawiamy Wszystkich serdecznie

[missy]

Dobrze czytać takie informacje, trzymajcie się

Pozdrawiam najserdeczniej!

[Diana11]

Cieszę się, że wszystko u Was ok. Oby tak dalej.
Zdrówka życzę

[Mąż]

Cześć Wszystkim.
Pozwólcie za zapytam jeszcze o jedno.
Temat oczywiście dotyczy szczepień przeciwko Covid - konkretnie w połączeniu przypadku żony, czyli grudkowy w stanie remisji.

Przypadek lub nie ale było tak ze żona wyczuła guza po szczepieniu przeciw WZW B, to pierwszy argument, drugi to różne opinie samych lekarzy. Większość jest za ale są tez tacy (nawet polecani tu na forum) ze są na nie.
Kolejny argument ze szczepionka pobudzi układ odpornościowy (leukocyty) co w przypadku żony jest niepożądane.

Osobiście sam jestem zaszczepiony i staram się przekonać do tego żonę ale pewne rzeczy trudno przeskoczyć - pomóżcie proszę znaleść solidne argumenty za, pamiętając o sytuacji żony. Najbardziej chodzi o to aby nie pobudzać układ odpornościowego.
Trudny temat, może ktoś pomoże…