Witam, proszę o interpretację wyników mojej mamy (wiek 59 lat):
2,5 roku temu miała usuniętą lewą pierś z dużą ilością węzłów chłonnych z lewej pachy,
przeszła chemioterapię oraz naświetlania.
18 lat temu przeszła też operację usunięcia narządów rodnych - został chyba jeden jajnik - dokładnie nie wiem...
Jakieś 3 miesiące temu zaczęły się problemy z pęcherzem moczowym,
zdiagnozowano zapalenie pęcherza, ale kolejne antybiotyki nic nie pomagały.
Mama ma tez długo utrzymujący się kaszel.
Ponadto pojawił się problem z nietrzymaniem moczu...
Po wizycie u ginekologa, i USG stwierdzono pogrubienie pęcherza moczowego
oraz obecność licznych pakietów węzłów chłonnych w brzuchu największe do 5 cm.
Onkolog zalecił TK jamy brzusznej i rentgen klatki piersiowej. Rentgen nic nie wykazał.
Natomiast taki wynik wyszedł z TK jamy brzusznej:
W przestrzeni zaotrzewnowej i wewnątrzotrzewnowej w nadbrzuszu znacznie powiększone,
łączące się w pakiety węzły chłonne, największe do średnicy 55 mm.
Tylna i prawoboczna ściana pęcherza moczowego pogrubiona do 18 mm - obraz jak przy nacieku npl.
Proces obejmuje ujścia obu moczowodów powodując ich mierne poszerzenie i umiarkowany zastój w UKM-ach.
Nie wiedzę narządu rodnego.
W typowej lokalizacji dla lewego przydatka podłużna, niejednorodna struktura tkankowa długości około 6 cm i średnicy do 3 cm.
Nadprzeponowa część miąższu płucnego bez zmian ogniskowych.
W prawej jamie opłucnej do 17 mm płynu.
Wątroba jednorodna, niepowiększona bez cech cholestazy.
Pęcherzyk żółciowy i drogi żółciowe prawidłowe.
Trzustka i śledziona bez widocznych zmian.
Funkcja wydzielnicza obu nerek zachowana. Nadnercza niepowiększone.
Duże naczynia jamy brzusznej prawidłowe.
W miednicy małej niewielka ilość wolnego płynu.
Struktury kostne objęte badaniem bez zmian typu meta.
Zdaje sobie sprawę, że raczej za dobrze nie jest...
Proszę o interpretację wyników. Jakie są szanse na dalsze leczenie?
Wynik badania obrazowego jest niewystarczający do jednoznacznego stwierdzenia pochodzenia zaobserwowanych zmian nowotworowych: nacieku pęcherza oraz pogrupowanych w pakiety węzłów chłonnych.
Nie ulega natomiast wątpliwości ich charakter złośliwy, szczególnie pogrupowanych w pakiety oraz tak bardzo powiększonych węzłów chłonnych, co jest objawem bardzo charakterystycznym dla przerzutowego zajęcia węzłów chłonnych.
Moim zdaniem jest raczej mało prawdopodobne, aby zmiany te były przerzutami odległymi raka piersi,
skoro np. nie wykazano zmian w RTG płuc; co jednak nie wyklucza takiej możliwości w sposób bezwzględny.
Uważam, że w tym przypadku można mówić o podejrzeniu innego niezależnego procesu nowotworowego,
najprawdopodobniej o pierwotnym ognisku w pęcherzu moczowym,
ewentualnie w uwidocznionej w badaniu TK zmianie w lokalizacji przydatku lewego (pozostały jajnik ?),
chociaż opis TK nie wskazuje, czy jest to zmiana uznana za podejrzaną.
Na obecnym etapie lekarz powinien więc podjąć diagnostykę mającą ocenić dokładną rozległość tych zmian,
ich rodzaj i związane z tym leczenie.
Podejrzewam niestety, że z racji znacznego zaawansowania przerzutów w węzłach chłonnych
może to być już znacznie zaawansowane stadium choroby.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziękuję. Mama ma w czwartek wizytę u onkologa. Parę godzin szybciej spotka się z nim moja siostra, żeby pokazać ten wynik. Mamy nadzieje, że wdrożą jakieś leczenie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum