piszę do Was, bo mieszkam za granicą, a moja mama jest w Polsce i bardzo się o nią martwię.
Przypadkowo dowiedziałam się, że coś się stało z jej znamieniem.
Po wewnętrznej stronie uda miała pieprzyka (wydawało jej się, że był kiedyś brązowy, ale nie jest pewna). Tydzień temu zauważyła wokół tego pieprzyka różową obwódkę, która nie boli ani nie piecze. Sam pieprzyk ma 7mm i jest jakby bezbarwny.
W ciągu tygodnia mama idzie do onkologa, ale boję się, że to zbagatelizują. Bardzo dużo czytałam w internecie i oglądałam zdjęcia i jestem przerażona, ponieważ przypomina to czerniaka bezbarwnikowego, czyli najgorszą możliwą odmianę.
Czuję się taka bezradna, nie mogę spać, czekać co powie lekarz. Najchętniej spakowałabym się teraz do Polski i zabrała ją do jakiegoś najlepszego prywatnego lekarza. Proszę powiedźcie, co myślicie o tym znamieniu, nie wiem co dalej robić.. :(
Nie jestem lekarzem, więc nie traktuj mojej odpowiedzi jako coś ostatecznego, ale moim zdaniem to wygląda bardziej na włókniaka, czyli taką bardzo łagodną zmianę. Niezależnie od tego moim zdaniem postępowanie jest jedno - usunąć. Powiedz mamie, żeby twardo kazała lekarzowi usunąć, nawet jeśli on bagatelizowałby tę narośl. Niech powie, że znamię urosło, zmieniło kolor i ma tę różową obwódkę i dlatego ją martwi. Po samym zdjęciu, a nawet obejrzeniu przez lekarza nie będziecie mieć 100% pewności. Po wycięciu i zbadaniu hist.-pat. odzyskacie spokój, bo będziecie wiedzieć na czym stoicie. I głowa do góry. Nie można myśleć o najgorszym
Dziękuję Lenko, za słowa otuchy. Z całego serca pragnę, abyś miała rację.
Nie jestem z natury optymistką, ale staram się działać zadaniowo. Dlatego biorę negatywne opcje pod uwagę, bo wtedy mogę opracować plan działania. Zrobię wszystko dla mojej rodziny. Muszę próbować wszystkiego. W tym właśnie ten czas jest najgorszy. Czuję, że jestem bezradna i muszę czekać na opinię lekarza. Niestety mam bardzo złe, a nawet tragiczne doświadczenia z lekarzami.
Najgorsze jest czekanie i ta niepewnośc. Myślę, że każdy kto miał do czynienia z jakimkolwiek nowotworem mnie zrozumie. Pomyślałam, że jeśli tu napiszę, to będę wiedziała co dalej robić.
Nic mamie nie mówiłam o tym, co znalazłam. Jest taka spokojna, nie chcę jej stresować, ma wystarczająco problemów.
Dziękuję za odpowiedź, to bardzo pomaga, że mogę z kimś o tym porozmawiać.
Życzę wam wszystkim i waszym bliskim dużo zdrowia i siły.
[ Dodano: 2015-06-03, 21:00 ]
Nie wiem, czy ta informacja pomoże, ale w mojej rodzinie nigdy jeszcze nie było przypadków nowotworów. Czy mama powinna wykonać jakieś dodatkowe badania, np. badania krwi?
czerniak nie jest dziedziczny, więc fakt, że nie było zachorowań w rodzinie o niczym nie świadczy, brak zachorowalności na inne nowotwory również nie jest tu czynnikiem znaczącym. Tym co jako jedyne w pełni was uspokoi to wycięcie i przebadanie. Badania krwi nie pokażą czy dana osoba choruje na czerniaka. Niestety musisz uzbroić się w cierpliwość.
Na wynik badania czeka się ok 2 tygodni. Jeśli termin wizyty i potencjalnego zabiegu byłby długi, może warto udać się na usunięcie gdzieś prywatnie.
Czerniak ma występowanie rodzinne w około 15%.
Zdecydowanie do usunięcia - ten rumień wokół wygląda co prawda na uczuleniowy, ale sam fakt, że niepokojące znamię jest na nodze kwalifikuje moim zdaniem do usunięcia - u kobiet najczęstsze miejsce występowania czerniaka to nogi.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Po wewnętrznej stronie uda miała pieprzyka (wydawało jej się, że był kiedyś brązowy, ale nie jest pewna). Tydzień temu zauważyła wokół tego pieprzyka różową obwódkę, która nie boli ani nie piecze. Sam pieprzyk ma 7mm i jest jakby bezbarwny.
Zmiana do usunięcia (w całości, żadnej biopsji!).
pozdrawiam ciepło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum