Mój tatuś od zeszłego roku zmaga się z płaskonablonkowym rakiem płuca prawego. Ma nacieki w śródpiersiu. Stopień zaawansowania IV :( Dostał chemioterapię pierwszej linii, która spowodowała częściową remisję ale po paru miesiącach nastąpił nawrót . Chemioterapia II linii nie zadziałała więc postanowili ją przerwać. W tej chwili okazało się ze ma przerzut do głowy.
Jeździmy z tatusiem na hipertermię , po której czuje się znacznie lepiej. Znałazłam ulotkę o cudownym działaniu Biobranu - suplementu wspomagającego odporność i walkę z nowotworem.
Proszę o opinię czy ktoś brał taki suplement i czy on w jakimś stopniu komuś pomógł??? Próbujemy się chwytać wszelkich sposobów by tatusiowi pomóc.