Znaleziono 1 wynik

Witaj,

Dlaczego Twoja mama przechodziła od stycznia badania? Coś Was niepokoiło? Czy Twoja mama paliła lub pali tytoń?

Z przedstawionych przez Ciebie wyników badań nasuwa się jeden, bardzo istotny i równocześnie mało optymistyczny wniosek. Prawdopodobnie w badaniu TK rozpoznano bardzo masywny (olbrzymi) guz płuca (prawdopodobnie rak płuca), który przerzutował do obu nadnerczy tworząc tam również olbrzymie guzy przerzutowe. Sytuacja niestety nie jest ciekawa i jeśli tylko potwierdzi się podejrzenie raka płuca to rokowanie będzie złe. Trudno mi jednoznacznie oceniać przypadek Twojej mamy ale wyhodowanie takiego rozmiaru nowotworu nie zajmuje miesiąca czasu - bardziej minimum rok czasu i towarzyszą temu znaczne objawy, które nietrudno zauważyć. Czy chora miała jakieś objawy? Była wcześniej leczona?
Generalnie pewnie chemioterapia paliatywna byłaby możliwa do włączenia w tym przypadku - warunkiem jest uzyskanie rozpoznania hist-pat. Pozostaje kwestia czy uzyskanie takiego rozpoznania metodą bardziej inwazyjną - np na drodze biopsji jest uzasadnione? Chorą powinien skonsultować specjalista onkolog kliniczny także pod względem nacisku na wybór odpowiednich leków przeciwbólowych - koniecznie trzeba zgłosić taką potrzebę!

Pozdrawiam serdecznie