1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Diagnoza u taty Chłoniak DLBCL- szok i co dalej? |
vioom
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 8269
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-06-19, 21:14 Temat: Diagnoza u taty Chłoniak DLBCL- szok i co dalej? |
Alka,
Alka napisał/a: | Problem jest i będzie w tym (jeśli będzie taka potrzeba), że mój tata ma skrzywione pojęcie o takiej opiece. Będzie mnie czekała duża praca, jeśli tak się stanie, aby tata uwierzył w dobre intencje takiej opieki. Ja czytam książkę "Szału nie ma , jest rak", i to mi tym bardziej dodaje wiary w taką opiekę. Tylko jak przekonać starszego człowieka??? |
Przede wszystkim musisz być szczera, prawdziwa i pozytywnie nastawiona, mimo wszystko. Bardzo łatwo napisać, bardzo trudno zrobić, szczególnie nie znając Waszych relacji i sytuacji w której się znaleźliście szczególnie w kontekście ogólnej sytuacji życiowej. Szukając już teraz możliwości będziesz w stanie zareagować w przyszłości, po postawieniu ostatecznej diagnozy. Musisz pamiętać, że całkowite wyleczenie (a to wymaga zwykle przeszczepu szpiku poprzedzonego chemioterapią wysokodawkową - mieloablacyjną) będzie na pewno niemożliwe co nie oznacza, że nie ma możliwości przedłużyć Twojemu tacie życia na kilka kolejnych lat w zadowalającym komforcie życia. A w tak pięknym wieku i przy tak trudnej diagnozie uważam, że taka szansa jest po prostu bezcenna.
Postaraj się poszukać lekarza onkologa w Twojej okolicy, który zajmuje się chłoniakami i który będzie w stanie zapewnić Wam opiekę prawidłową z medycznego punktu widzenia (bo o to w Polsce też niestety jest trudno, szczególnie przy rzadszych nowotworach i u szczególnie wymagających chorych). Po prostu medycyna uszyta na miarę pacjenta wciąż jest w Polsce w zarodku i tak będzie jeszcze przez dłuższy czas.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Diagnoza u taty Chłoniak DLBCL- szok i co dalej? |
vioom
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 8269
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-06-19, 19:45 Temat: Diagnoza u taty Chłoniak DLBCL- szok i co dalej? |
Witaj Alka,
Przede wszystkim gratuluję Twojemu tacie pięknego wieku. Niestety, częstotliwość występowania DLBCL u chorych powyżej 85 roku życia gwałtownie wzrasta, nie jest to więc duże zaskoczenie, że akurat tego rodzaju chłoniak dotknął Twojego tatę i to raczej w typowej lokalizacji - jądrze. Powyżej 7-8 dekady życia u mężczyzn praktycznie nie występują już nowotwory zarodkowe jądra, za to częstotliwość występowania chłoniaków jest wyjątkowo wysoka - nie pozbawione prawdy jest stwierdzenie, że to praktycznie jedyny nowotwór jądra u mężczyzn, którzy przekroczyli 8 dekadę życia.
Postępowaniem z wyboru po radykalnej orchidektomii i rozpoznaniu DLBCL jest ustalenie stopnia zaawansowania klinicznego choroby wg klasyfikacji Ann-Arbor. Leczeniem z wyboru chłoniaków B-komórkowych jest chemioterapia. Ze względu na stosowane powszechnie w programach leczenia tych nowotworów chemioterapeutyki stosuje się chemioterapię dostosowaną do stopnia sprawności chorego oraz jego wieku ze szczególnym uwzględnieniem przeciwwskazań kardiologicznych. Ze względu na zaawansowany wiek Twojego taty, współistniejące choroby kardiologiczne chemioterapia pozostaje pod poważnym znakiem zapytania. Nie należy jednak ferować przedwczesnych wyroków przed ustaleniem stopnia zaawansowania klinicznego choroby, co powinno być w tym momencie priorytetem.
Chemioterapia pod warunkiem dopuszczenia do niej przez kardiologa-konsultanta może obejmować monoterapię doksorubicyną liposomalną lub kombinacją doksorubicyny-etopozydu z założeniem podania 6 kursów leczenia. Dobór programu chemioterapii musi ściśle korelować ze statusem sprawności chorego, szczególnie takiego "wyjątkowego" chorego. I jeszcze jedno. DLBCL jądra jest chłoniakiem określanym jako "pozawęzłowy". Z tego tez powodu istotnie wzrasta ryzyko zajęcia OUN. Badania w kierunku wykluczenia zajęcia OUN powinny zostać również wykonane (np. TK, MRI mózgowia i szczególna ocena rdzenia kręgowego).
Odpowiadając ściśle na Twoje pytania:
Badanie PET-CT służy ocenie rozległości zmian. Chłoniak rzadko bywa chorobą ograniczoną do jednej okolicy anatomicznej. Musisz pamiętać, że tata jest mężczyzną w podeszłym wieku a występujące u niego choroby współistniejące w praktyce prawdopodobnie ograniczą możliwość radykalnego leczenia. Nie znaczy to jednak, że leczenie nie będzie w stanie dać mu jeszcze kilku lat życia a opieka paliatywna zapewniona odpowiednio wcześnie po ustaniu możliwości leczenia onkologicznego zapewni bardzo dobry komfort życia. Nie wykluczone, że właśnie taka opieka w połączeniu z chemioterapią paliatywną przyniesie bardzo dobre wyniki bez nadmiernego obciążania taty skutkami ubocznymi leczenia.
Pozdrawiam serdecznie! |
|
|