1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
soraj
Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 60289
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-03-26, 21:31 Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
Dominiko, bardzo Cie los doswiadczyl i dal ogromny krzyz. Ale podobno nie dostaje sie krzyza ciezszego niz mozna uniesc. Ja na Twoim miejscu bym poszla po to Ci ludzie sa zeby mozna sie bylo wygadac i wyzalic. Zaszkodzic nie zaszkodzi a moze pomoze. Zalezy to od Ciebie.
Jak sama zauwazylas jestes bardzo potrzebna imusisz sie soba opiekowac, dbac o siebie. Zalezy od nowotworu poniewaz wiele dzieci daje rade i wychodzi bez szwanku. A jak sama wiesz jak cos sie bedzie mialo stac to nicna tym swiecie, placze, rozpacze nie pomoga.
Pomysl zejestes w stanie blogoslawionym, masz synka jednego, ktory wyczuwa ze sie martwisz a drugiego ktory wymaga szczegolnej teraz opieki. Teraz jest czas na to zeby byc silnym. A jako matka wiem ze jestes. |
Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
soraj
Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 60289
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-03-25, 23:59 Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
Bardzo trafnie opisalas. Tak moge Cie zapewnic ze kazdy ma to samo, ze zycie po raku nigdy nie bedzie takie jak przedtem z tym czytaniem mialam dokladnie to samo wszystko musialam wiedziec, przeczytalam wszystko co sie dalo na temat nowotworow etc. Forum mi pomagalo wiedzialam ze zawsze moge sie zapytac profesjonalistow o wyniki etc.
Pamietaj, ze wszyscy tu na forum przez to przechodzili wiec i Ty dasz rade, nie ma innej mozliwosci. A co do raka po co na co? U mnie wydaje mi sie ze choroba pozwolila nam sie bardziej poznac, byc blizej siebie Taty, poglebic kontakty nasza milosc. Za kazdy dzien bycia z Tata podczas choroby oboje jestesmy z bratem bardzo wdzieczni. Bylo to tragiczne, ciezkie doswiadczenie ale i z perspektywy czasami naprawde wzruszajace i piekne, boskie, swiete -nawet nie wiedzialam, ze tak bardzo mozna kochac i dzielic cierpienie z bliska osoba.
I pamietaj czlowiek wszystko przetrzyma. Dbaj o siebie. |
|
|