1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
soja
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 30574
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2012-04-23, 23:30 Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
vioom napisał/a: | Uważam, podobnie jak inni, że temat nie należy do najtrafniejszych na tym Forum. Wywołuje bardzo skrajne emocje, które w tej chorobie nie pomagają a szkodzą. Uważam, że prawdziwym katolikiem, chrześcijaninem może nazywać się niewielu, podobnie jak niewielu może nazywać się patriotami. I śmiem stwierdzić, że ci, którzy najgłośniej "szczekają" jakimi to są patriotami (vide polska socjalistyczna pseudoprawica), ewentualnie jacy to są wierzący mają najmniej z tymi wartościami do czynienia. Co więcej, każdy myślący człowiek bez problemu odnajdzie różnice dzielące wartości katolickie od postępowania tychże i bez problemu również naklei takiej osobie łatkę "hipokryta". A bycie hipokrytą jest chyba gorsze niż bycie damą lekkich obyczajów. To taki post ku przemyśleniom... |
Podpisuję się pod tą wypowiedzią obiema ręcami i nogami też |
Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
soja
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 30574
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2012-01-14, 14:26 Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
Miałam się nie wtrącać w tą dyskusję ze względu na to, że poniekąd ten temat mnie dotyczy . Czy zarodek jest człowiekiem ? Dla wielu może nie jest . Ale ja wam coś powiem . Straciłam dziecko w 3 miesiącu ciąży i była to jedno z najgorszych rzeczy jaka mnie spotkała w życiu . Moje dziecko, tak bardzo kochane i wyczekane, umarło w moim brzuchu . Mówicie zarodek - w szpitalu kazano mi iść do toalety i za przeproszeniem wypchnąć moje dziecko na siłę . To co zobaczyłam w wielkiej ilości krwi, to maleńkie coś, taki kawałeczek człowieczka, który jeszcze nie zdążył nabrać ludzkiego kształtu, maćupkie zwłoki to było moje dziecko . I trzymając to maleństwo pływające we krwi w pudełeczku wielkości pudełka od zapałek, które dostałam, czułam się jakby ktoś mi zabrał najcenniejszy skarb . Moje dziecko . Do tej pory mam ten widok w pamięci . Do tej pory zastanawiam się jakby teraz moje dzieciątko wyglądało . Jaki kolor włosków by miało, jakie oczy . Dla jednych zarodek, dla innych już człowiek . Najprościej jest mówić o czymś, czego człowiek nie doświadczył . Dla mających mocne nerwy : http://www.youtube.com/wa...ture=plpp_video |
Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
soja
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 30574
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2012-01-13, 14:51 Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
Ogólnie w tym tekście facet wyjaśnia dlaczego nienawidzi religii, a kocha Boga . Generalnie uważa, że kosciół to zepsuta instytucja, która pod całą piękną otoczką wielkich świątyń, wyniosłych słów i całej tej powierzchowności, jest w środku zepsuta i wypełniona nienawiścią . Mówi, że zamiast np. pomagać ubogim księża wolą stawiać kolejne kościoły, zamiast pomóc samotnym matkom, odtrącają je, bo nie uznają rozwodów i mnoży takich przykładów jeszcze wiele . |
Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
soja
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 30574
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2012-01-10, 16:37 Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
I ja też . Nie powinno się ruszać takich tematów . |
Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
soja
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 30574
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2012-01-09, 00:53 Temat: Bóg... wiara... czy lekarze |
Mark napisał/a: | Cierpienie dla Boga, albo jako wyraz wiary w Boga Co to za Bóg, który każe człowiekowi cierpieć Nikt nie zasłużył na raka, ani na cierpienie z tym związane, a Bóg który na to pozwala ... ( nie napiszę, bo obawiam się, że wierzących mógłbym obrazić ).
M_Ona, zastanawiałaś się kiedyś nad tym jaki jest ten Twój Bóg. Pomyśl choć o konsekwencjach grzechu pierworodnego, które ponoszą wszyscy "następcy" biblijnego Adama i Ewy, znasz inną aż tak mściwą istotę
p.s. Nie ja wywołałem temat Boga |
Mark, pewnie niektórzy się obrażą, ale mam identyczne zdanie jak ty . Ile jeszcze cierpienia i bólu trzeba temu Bogu, żeby był usatysfakcjonowany ??? Kiedyś gdzieś usłyszałam i zapadło mi to w pamięci : Chcesz być jak Bóg - wyjdż na ulicę i zacznij mordować dzieci oraz ich matki . Przepraszam, jeśli kogoś wierzącego uraziłam, ale nie lubię wciskania ludziom takich wielkich, cukierkowych wyznań wiary . Wywołuje to u mnie efekt odwrotny niż piszący pewnie chciał wywołać . I jeszcze jedno - jak powiedział dr. house : Można godnie żyć, ale godnie się nie umiera . Jeszcze raz przepraszam wszystkich urażonych . |
|
|