Witaj Majkel, bardzo mi przykro. Jak przeczytałam Twoj watek od razu przypomniały mi sie poczatki z moim tata, taka sama sytuacja, guz w kosci krzyzowej a pozniej wszelkie badania, szukanie pierwotnej przyczyny i diagnoza szpiczak. Poczytaj moj watek, mzoe cos pomoge.pozdrawiam, trzymaj sie