Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii |
sarenka
Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 141409
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2016-02-20, 00:07 Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii |
Chodzi Ci o objawy występujące przy niedoczynności tarczycy? Ciagłe zmęczenie,przybieranie na wadze,drażliwość,senność. Wiecej poszukaj w necie. Po radioterapi w okolicy głowy i szyi należy koniecznie co ca 6 miesiecy badać krew na hormony tarczycy. Wykonać USG tarczycy. Krew na cholesterol,a dokładnie lipidogram,to już każdy powinien sobie zbadać przynajmniej raz w roku. |
Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii |
sarenka
Odpowiedzi: 228
Wyświetleń: 141409
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2016-02-19, 23:01 Temat: Rak gardła dolnego z przerzutem - brak smaku po radioterapii |
A na cholesterol dostałas jakies lekarstwo? Samo leczenie tarczycy nie pomoże. Zresztą dawka leku jest dość mała,przypuszczam,ze po kilku tygodniach zostanie zwiekszona.
[ Dodano: 2016-02-19, 23:04 ]
Zobacz do watku mojego brata.Tez po radioterapii wsytapila niedoczynnosc tarczycy.Pojąc nie mogę dlaczego lekazre sami nie kontrolują systematycznie hormonow tarczycy.To ja naklonilam brata do zrobienia badania hormonow tarczycowych.Cholesterol mial juz wczesniej leczony Sortisem.I ma nadal.Lek na tarczyce dostaje taki sam jak Ty,ale juz teraz w dwace 150mg. |
Temat: Rak jajnika, ciąża... |
sarenka
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 35950
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-02-19, 22:59 Temat: Rak jajnika, ciąża... |
Ponawiam prośbę-napisz nam dokładny wynik USG. |
Temat: Rak jajnika, ciąża... |
sarenka
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 35950
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-02-19, 20:46 Temat: Rak jajnika, ciąża... |
Moniq-ja absolutnie Ciebie nie oceniam.Zwyczajnie nie mogłabym. Mógłby to zrobić tylko ktoś będący w Twojej sytuacji. W ciąży i też z podejrzeniem raka. Bądz tak miła i przepisz słowo w słowo wynik USG jamy brzusznej. I cieszymy się bardzo,że Twój Maluszek ma się dobrze.
Pozdrawiam cieplutko,pa. |
Temat: Rak jajnika, ciąża... |
sarenka
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 35950
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-02-15, 23:26 Temat: Rak jajnika, ciąża... |
Chyba chwytam,to teraz ów Zakład nr 1 powinien dać odpowiedz na nurtujące nas wątpliwości? Gdzie się mieści?Czy Moniq jest w stanie tam osobiście trafić? Jeśłi tak,to może to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Zabierz dowód osobisty i wszystkie dokumenty dotyczące leczenia. Juz od lat jestem na tym forum i wiem,że ludzi,którzy mogą pozwolić sobie na prywatne badania czy wizyty jest mało. I nie każdy ma kogoś chętnego do pomocy.W życiu bywa różnie. No,a teraz to mnie pewnie Admini zablokują za pisanie niemerytorycznie,ale bardzo chciałam podnieść Moniq na duchu i zmobilizować do działania. |
Temat: Rak jajnika, ciąża... |
sarenka
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 35950
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-02-15, 23:02 Temat: Rak jajnika, ciąża... |
A ja martwię się,że Moniq może wpaść w depresję.Myślę,że nie do końca pojęła w jaki sposób ma działać.
Przyznaję,że ja nie zainteresowana,też ciężko chwytam wypunktowane działanie. I niestety nie jestem na tyle mądra,aby dalej Ją od tego punktu w którym się teraz znalazła poprowadzić.
Proszę pomóżcie Jej jeszcze raz. Moniq,domyslam się,że nie wiesz jak rozmawiać z lekarzem. Musisz być zdetrminowana i jak nie idzie inaczej,to chodzić,dzwonić rzekłabym codziennie.Bądz nie ustępliwa,pytaj i dopytuj,tak długo,aż zrozumiesz. Głowa do góry,uśmiechnij się i od jutro dalej działaj.Pisz nam,jak Ci idzie. |
Temat: Osteosarcoma w stawie skokowym lewej nogi |
sarenka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 31852
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-02-12, 23:03 Temat: Osteosarcoma w stawie skokowym lewej nogi |
Może dobrze byłoby założyć Tobie wątek kciukowy.Można byłoby pisać posty niemerytoryczne,tak jak teraz to zrobię.
Rozważasz co mogłoby być przyczyną Twojej choroby.M.innymi ,że od siadu birmańskiego. Gdybyś chciał czynić sobie z tego tytułu wyrzuty,to nie potrzebnie.
Albowiem wiele ludzi godzinami klęczy na kolanach.Np.zakonnice. I kolana mają zdrowe.A ucisk jest zapewne podobny.I też dotyczy stawów. Co do pęknięcia kości piszczelowej,to leczenie sprowadza się tylko do ciasnego owijania bandażem. Dość krótko. Czyli nie martw się. Nie ma tutaj nigdzie Twojej winy.
Pewnie inaczej ma się sprawa z przeciągającą się prawidłową diagnostyką.Na pewno lepiej byłoby,gdyby ortopeda szybko ustalił przyczynę Twoich kłopotów. Czy miałoby to wpływ na dalsze wydarzenia,też trudno powiedzieć.
Odzywaj się do nas. Może będziesz czuł się lepiej,wiedząc,że ktoś zagląda do Twojego wątku i pozdrawia Ciebie. |
Temat: rak wątroby |
sarenka
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17278
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-02-07, 21:40 Temat: rak wątroby |
Ja również mam 65 lat. Zdecydowanie przełożyłabym jakość życia nad jego długość.Jednak nie ważne,co ja czy ktoś inny by zrobił,najważniejsze jest co chce chory.On musi mieć możliwość podjęcia swobodnej decyzji.Gdy mój mąż w 2008 roku(wiek 57 lat) zgłosił się do AMG w Gdańsku na bardzo poważną operację serca by-passy,ja zaczęłam przedstawiać swoje zdanie w tym temacie.Ordynator grzecznie,acz stanowczo przerwał te moje wywody i powiedział,-decyzję podejmuje pacjent,tylko i wyłacznie on.Pani ma milcząco przy nim być. |
Temat: rak wątroby |
sarenka
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 17278
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-02-07, 14:53 Temat: rak wątroby |
Mania i Karol,gdy zachorowali byli młodzi. Był czas na leczenie,nadal jest.Po leczeniu jest czas na rekonwalescencje i zbieranie sił na jak taka jest potrzeba-kontynuacje leczenia.
Tatuś Klarysy ma 77 lat,czyli myślę,że czasu na leczenie,na długie leczenie chyba za bardzo nie ma.
Myślę,że sam powinien zdecydować jak ma postąpić. Leczyć się ze wszystkimi tego leczenia skutkami ubocznymi,czy nie,ale nadal żyć w przyzwoitej kondycji. Nie należy wywierać presji,Człowiek jest istotą wolną i ma prawo do własnych decyzji i podejmowania samodzielnych wyborów.Zresztą jak pisze Klarysa już powiedział,co chce zrobić.Uszanować Jego zdanie i tyle. |
Temat: Guz tkanek miękkich |
sarenka
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 16858
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2016-01-14, 20:15 Temat: Guz tkanek miękkich |
yoko100, -nie wiem ,gdzie mieszkasz,ale postaraj się zwrócić o pomoc w diagnozie i leczeniu do Osrodka Onkologicznego w Gliwicach.
I im szybciej to zrobisz,tym szybciej będziesz wiedziała co sie u Ciebie dzieje.
Poczytaj wątki Gazdy,Kmis .Również leczą się na nowotwór w obrębie szyi i głowy.
Nawiąż z jednym z nich konatkt mailowy i na pewno chętnie udzielą Ci rady.
Ja opisałam historię choroby mojego brata. Miał raka ślinianek,ale u Niego diagostyka i leczenie przebiegało piorunem. I to z kasy chorych,ale jeszcze przed reformą.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2016-01-14, 20:21 ]
Lepszą radę dała Ci w poście wyżej Missy. Niezbyt uważnie przeczytałam opis Twoich dolegliwości.
Chociaż może zrób jak radzi Missy,to nic nie kosztuje ,tylko tyle co czas spedzony przy necie,a czas już będzie działał na Twoją korzyść. I to możesz zrobić już dzisiaj.
Po drugie,może i nad Gliwicami można się zastanowić. Piszą,że to naprawdę dobry Ośrodek. |
Temat: Jak zrozumieć pacjenta po chorobie nowotworowej |
sarenka
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 10912
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2015-12-05, 18:28 Temat: Jak zrozumieć pacjenta po chorobie nowotworowej |
kmis757 napisał/a: | Nie powinniśmy się nawzajem poucza | -jeśli to prztyczek w moją stronę,to zle mnie zrozumiałeś. Ja nikogo nigdzie nie wysyłam,to Flavia sama wczesniej napisała,że chce pójsc do psychologa.Mamę wziąc też chce,stad moja uwaga.Ty napisałaś swoje przemyślenia z punktu widzenia chorego,a ja z perspektywy siostry wspierającej leczącego chorobę nowotworową brata. I młodej dziewczyny,która sama straciła Matkę.
I tak najlepszy jest krótki wpis Gazdy w tym wątku. |
Temat: Jak zrozumieć pacjenta po chorobie nowotworowej |
sarenka
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 10912
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2015-12-05, 16:05 Temat: Jak zrozumieć pacjenta po chorobie nowotworowej |
Flavio miła,mój brat miał tylko,że tak powiem operacje na zewnątrz głowy (ślinianki) i naświetlania.Nie miał chemioterapii.Od zakończenia leczenia minęło już 10 lat i wciąż narzeka na dolegliwości bedące skutkiem naświetlań.Przez wiele lat miał niski poziom leukocytów.Tarczyca została naswietlona i wystapiła niedoczynność.Można powiedzieć ,że z rakiem wygrał,ale to już nigdy nie był ten sam chłopak,jakim był przed chorobą.
Twoja Mama miała oprócz radioterapii ,naświetlania.Operację wenątrz buzi.Sama piszesz,że wciąż odczuwa dolegliwości po leczeniu.Wytęż wyobraznie i przypomij sobie jak to było,gdy trafiło się Tobie zapalenie gardła.Dokuczało,co? Ja myślę,że ktoś,kto chorował na nowotwór,a szczególnie ten zlokalizowany w obrębie głowy już nigdy nie będzie taki,jak przed zachorowaniem.
Mama pracuje zawodowo,wybacz,ale to po przyjsciu z pracy chce tylko odpocząć. To,że ktoś jest babcią,wcale nie znaczy,że musi się udzielać w opiece Wnukom.
Dobrym pomysłem jest,abyś porozmawiała z psychologiem,ale mama to już niech sama o sobie decyduje.Niech sobie układa życie,tak jak jej pasuje.Piszesz,że mieszka sama.Może to jej odpowiada,a może jest jej z tym zle.Może czuje się samotna w tym pustym mieszkaniu?
Flavio,postaraj się zrozmieć mamę,nie pouczaj i nie oczekuj niczego.Zwyczajnie bądz przy Niej.Przyjdzie ,uciesz się serdecznie.Zapytaj co u Niej -i SŁUCHAJ z uwagą.Myślę,że my siebie nie słuchamy.
Mała dygresja-ongiś w pewnym filmie,zdesperowana mama zostawiła niemowlę u jego taty.Tata wnet zawołał do pomocy swoją Mamę.Ona owszem przyjechała,wnuczkę powitała,ucieszyła się z Jej pojawienia i szybko wyjechała.Stwierdziła,że syn sobie poradzi,a ona ma własnie wczasy wykupione.
I na poważnie-sprawdzcie u mamy hormony tarczycy.Koniecznie,lekarze to zaniedbują.I nawet jeśli są akurat teraz dobre,badania ponawiać co 6 miesiecy. Często występuje niedoczynność tarczycy wymagająca leczenia.Badać morfologię,brat miał te wyniki dużo poniżej normy przez kilka lat.
Pozdrawiam miło I jeszcze jedno,wiesz ja miałam 18 lat,a brat 12 jak umarła nam Mama na raka piersi.Gdy tak czytam te wypowiedzi,to sobie myślę,niechby tylko była.To już by nam wystarczyło. |
Temat: Mania - komentarze |
sarenka
Odpowiedzi: 212
Wyświetleń: 63769
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2015-11-27, 17:57 Temat: Mania - komentarze |
Dario ,Serce moje, napisz mi koniecznie na adres mailowy,który znasz,bo już pisałyśmy sobie,nr telefonu.Piszę tutaj,bo mam wrażenie,że nie zaglądasz na moją pocztę.
|
Temat: Wątek dla bezwstydnych :) |
sarenka
Odpowiedzi: 1170
Wyświetleń: 343627
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2015-11-17, 18:16 Temat: Wątek dla bezwstydnych :) |
Plamista-pozdrawiam serdecznie. Super Chłopaki |
Temat: pierwotny rak wątroby HCC |
sarenka
Odpowiedzi: 183
Wyświetleń: 163021
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-11-11, 14:27 Temat: pierwotny rak wątroby HCC |
Mnie na zgagę skutecznie pomaga siemię lniane.Najlepiej samemu zmielić i w niedużych ilość jeść łyżeczką.Nabrać na lyzeczke taką małą ilość jak herbatkę parzenia.Popić wodą lub właśnie herbatą. W sumie za jednym razem ja zjadam tyle co byłoby na łyżeczce,ale dość czubato.I tak 3-4 razy dziennie.Do konsupcji usiąść sobie wygodnie i prosto,aby się nie zkrztusić.Mnie od czasu gdy biorę,a minęło już kilka lat -nie zdarzyło się nic takiego.Można rownież kupić w aptece takie mielone siemię lniane. |
|