1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: po pogrzebie...
s122

Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-09-07, 13:51   Temat: po pogrzebie...
Formalina, Dziękuję za odpowiedź.... bardzo mi to pomogło... dziękuję jeszcze raz .
Przyjmij moje kondolencje ::rose::
  Temat: po pogrzebie...
s122

Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-09-07, 09:58   Temat: po pogrzebie...
Współczuję wszystkim, którzy stracili bliskich i tym, którzy zmagają się i walczą z rakiem.
Moja Mama zmarła 4 dni temu... Nie wyobrażałam sobie dnia pogrzebu. Wzięłam 3 silne tabletki... Sama sobie się dziwię,że nie płakałam na pogrzebie. Płakał mój tato,siostry... a ja nie. dlaczego? nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie? może przez wpływ tabletek... czy może moje serce jest z kamienia? dręczy mnie to pytanie. Sama nie wiem jak to określić.... tak jakby mam wyrzuty sumienia,że nie płakałam, przecież to był pogrzeb mojej kochanej Mamusi.... ostatnie pożegnanie.... Widziałam jak umiera(wtedy płakałam bardzo),byłam przy niej, z siostrą, trzymałam za rękę,całowałam w rękę... Widziałam ją w trumnie (wtedy też płakałam),dotknęłam rąk i policzka, były takie zimne,sztywne,inne.... Tylko dlaczego nie płakałam na pogrzebie? choć wiele osób płakało.... nie tylko moja rodzina... chyba nie umiem odpowiedzieć sobie na to pytanie... czy jestem bez serca? :cry: nie wiem....
chociaż minęło zaledwie kilka dni, nie płaczę już, modlę się za mamusię i tłumaczę sobie, że jest w Niebie,że nie cierpi,że jest jej lepiej.... Wierzę w to.... utwierdziła mnie w tym przekonaniu spowiedź i stwierdzenie księdza,że Mamusi jest na pewno lepiej.... Nie wiem skąd mam siłę wstać rano,zjeść śniadanie,oglądać telewizję,wypełniać domowe obowiązki,nawet się uśmiechać.... Nie wiem skąd mam siłę.... Może od Mamusi.... Może patrzy na nas z góry i wszystkim daję siłę,aby rano podnieść się z łóżka i funkcjonować... nie wiem dlaczego ale po prostu mam siłę żyć dalej.... chcę żyć chociaż do wielu spraw nie mam głowy.... np aby zacząć robić coś ze coś,myśleć o studiach czy o pracy,na to nie mam siły... może nie chcę.... nie wiem... ale po prostu czuję,że chce żyć...
Nie wiem czy zmieni to coś,że będę ubrana na czarno bo mam żałobę.... myślę,że to trochę na pokaz nie obrażając nikogo. Można mieć żałobę, tęsknić , modlić się za kimś bliskim,pamiętać o nim nawet jak się ma biała bluzkę i jeansy.... takie jest moje zdanie. Choć wielu ludzi może myśli inaczej. Najważniejsze,to co ma się w sercu.....
Walczcie dalej i nie poddawajcie się... Życzę wszystkim dużo siły,nadziei,wiary w lepsze jutro....
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group