1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
olka123
Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 53959
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-09-20, 20:51 Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
Serdeczne wyrazy wspolczucia... |
Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
olka123
Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 53959
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-08-31, 20:53 Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
Znam to...Moj tato jak juz schudl i wygladal gorzej to wstydzil sie spotykac z kolegami itp...bo czul sie tak dziwnie,nie lubil wspolczucia, jak chcielismy mu pomagac to sie bulwersowal,ze on sam moze..sam potrafi.. A Ja caly czas 3mam kciuki za twojego tate. Pozdrawiam;* |
Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
olka123
Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 53959
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-07-28, 20:30 Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
Może najlepiej by było aby tato sam podjał decyzje.. rozumiem twoje wątpiwosci. Nie chcesz kiedys żałować,ze przez chemie sie pogorszyło tylko pozniej mozesz zalowac,ze nie sprobowaliscie,ze moze to by pomogło. dlatego wspolczuje,ze stoicie przed tak trudna decyzją.. Moj tatus probował leczenia.. ale to była jego wola on chcial walczyc i walczył dzielnie 8miesiecy. I jednej decyzji i drugiej są negatywy i pozytywy. Wez pod uwage rowniez to,ze w tej chorobie ZAZWYCZAJ pogorszenie stanu jak juz przyjdzie to idzie piorunujaca..tak było u mojego tatusia..pogorszenie w 3dni. I jak tu być madrym w takiej sytuacji...eh.. Powodzenia;* |
Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
olka123
Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 53959
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2010-07-26, 18:14 Temat: śluzak rzekomy otrzewnej |
Wierze,ze twojemu tacie sie uda. To,ze ma nadzieje to juz duzy sukces bo to straszne gdy ktos juz nie wierzy. Moj tatus wierzyl do konca,ze wyjdzie z tego, ze wroci do pracy. Nie wiem co myslal sobie sam w glowie ale moim zdaniem wierzyl do konca.. Choc nie da sie ukryc,ze mial kilka chwil zwatpienia,zalamania ale jakos wszyscy razem wychodzilismy z tego. 3mam za was mocno kciuki:* |
|
|