1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 29
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: rak jajnika pT3b
nana1

Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 35788

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-08-10, 09:31   Temat: rak jajnika pT3b
Kredko, przetaczanie krwi w trakcie chemii jest dość częste. Ufaj lekarzom, a nie jakimś "paniom"! Poza tym, weź na logikę - mamie przetaczają zdrową przebadaną krew, a własna i tak cały czas krąży w organizmie.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-12-12, 20:06   Temat: Rak jajnika
Nutko, to prawda, co napisała Marzena. Jeżeli w wyniku chemioterapii nastąpiła stabilizacja choroby w obrazie TK, to nie ma wskazań do podawania następnej chemii, mimo tego, iż marker nie mieści się w normie. Rozumiem też Twoje obawy, że bez chemii choroba znowu zacznie "hulać". Pewnie tak będzie, za jakiś czas. Porozmawiajcie z lekarzem o hormonoterapii. Niektórym pacjentkom przy stabilizacji i podaniu hormonoterapii udaje się utrzymać w ryzach rozwój choroby nawet przez rok, pod warunkiem, oczywiście, że hormonoterapia zadziała.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2017-12-12, 20:55 ]
nana1,
To, co prawda piękne imię, ale nie jestem Marzena :-D ;)


  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-25, 17:14   Temat: Rak jajnika
Badanie na mutację genów BRCA1 i BRCA2 robi się z krwi. Bardziej dokładne badania są na podstawie próbek guza, ale w Polsce jeszcze się chyba nie wykonuje.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-11, 15:25   Temat: Rak jajnika
Nutko, obawiam się, że przy wodobrzuszu same leki moczopędne niewiele pomogą. One są dobre przy zatrzymaniach wody w organizmie, obrzękach. Prawdopodobnie jednak bez odbarczania się nie obejdzie. To, co jeszcze zostanie między pętlami jelitowymi, może być wysuszone chemią, o ile będzie podana szybko i, oczywiście, zadziała.
Przed odbarczaniem nie ma specjalnej diety. Wiem, bo moja mama miała odbarczanie kilkakrotnie. Może twoją mamę szykują jeszcze do jakiegoś badania i stąd ta dieta?
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-09, 16:22   Temat: Rak jajnika
Prawdopodobnie wyszły nieprawidłowe parametry nerkowe.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-07-08, 18:11   Temat: Rak jajnika
Większość chorych na raka jajnika przed operacją miała większe lub mniejsze wodobrzusze i to jest normalne. Wystąpienie wodobrzusza po wznowie świadczy o szybkiej progresji choroby i rokowania są raczej niepomyślne. Odbarczanie przynosi chorej ulgę, ale efekt jest krótkotrwały.
  Temat: Guz jajnika
nana1

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 14704

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-25, 09:34   Temat: Guz jajnika
Adenocarcinoma endometrioidale ovarii dextri, G3 - Gruczolakorak (rak gruczołowy) endometrialny jajnika prawego G3 (stopień złośliwości, niestety, najwyższy).
Oviductus dexter atrophicus et adenocarcinoma metastaticum - jajowód prawy zanikowy z przerzutem gruczolakoraka.

[ Dodano: 2017-05-25, 10:36 ]
Upss... Pisaliśmy chyba jednocześnie.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-10, 21:21   Temat: Rak jajnika
Niestety, tak. Oprócz chemii dootrzewnowej po tygodniu podają dodatkowo jeszcze chemię dożylną. Nie wiem jak to wygląda w innych ośrodkach, ale u nas dootrzewnowo podają wyłącznie Cisplatynę, a to jest najcięższa ze wszystkich cytostatyków stosowanych w raku jajnika.

[ Dodano: 2017-05-10, 22:34 ]
Wydaje mi się, że najlepiej byłoby tu nic nie kombinować, tylko powtórzyć ten sam schemat chemioterapii, co w I rzucie. Jest to możliwe, bo chyba upłynęło więcej czasu niż 6 miesięcy od ostatniego podania chemii (nie Avastinu)? Skoro zmiany nie są duże, to jest szansa, że Carboplatyna sobie z nimi poradzi. Może Carboplatyna + Gemzar?
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 354
Wyświetleń: 107353

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-10, 19:06   Temat: Rak jajnika
Wydaje mi się, że lekarka miała na myśli chemię dootrzewnową, a nie HIPEC (dootrzewnowa chemia perfuzyjna w hipertermii). HIPEC z pewnością nie wchodzi tu w grę ze względu na wiek pacjentki i stan fizyczny, ale chemia dootrzewnowa być może tak.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11827

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-27, 22:41   Temat: Rak jajnika
Cytat:
Prawidłowa dieta, nauka oddechu , ćwiczenie jogi, suoplementy. I rak nie wróci.
Ja nie mam nadziei. Ja się nie modlę. JA TO WIEM i CZUJĘ POD SKÓRĄ

Piszę to po to by dodać otuchy wszystkim, którzy to czytają.

No, cóż... Myślę, że więcej otuchy i nadziei daje czytającym wpis Wkropce, bo za tym idzie prawie 5 lat bez nawrotu choroby, a nie kilku miesięcy. A takich osób jest więcej - Kina, Gojka, Henia i inne dziewczyny. Te przykłady są dowodem na to, że niektórym się udaje, że można z tym żyć wiele lat. Nie wiem tylko, czy któraś z nich jest tak bardzo przekonana o tym, że skoro przez tyle lat nie było wznowy, to już ostatecznie pokonały raka. Z doświadczenia wiem, że tak nie jest.
Choruję od 2011 roku, a wcześniej chorowała na to samo moja mama. Ja też czytam wszystko co jest dostępne o naszej chorobie i sposobach leczenia, także alternatywnych, o wszystkich nowinkach w onkologii.
Ale śledzę też losy kobiet na kilku forach internetowych dotyczących raka jajnika, utrzymuję lub utrzymywałam kontakt z wieloma chorymi, a przez tak długi czas poznałam ich wiele. Kilka z nich też brało wlewy z wit. C i wymienione przez ciebie specyfiki i diety. Jedne żyją szczęśliwie już wiele lat, inne borykają się z nawrotami, wiele odeszło. Niezależnie od tego, czy brały coś oprócz chemii, czy też nie. W tej chorobie nie ma żadnych reguł, a tym bardziej - żadnej pewności, że się już wygrało.
Nadzieję trzeba mieć zawsze, ale pokorę wobec choroby też.
  Temat: Rak jajnika
nana1

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 11827

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-27, 16:39   Temat: Rak jajnika
Sprite napisał/a:
ta historia ma swój happy end! Rak w stadium 3c nie jest nam straszny

Sprite napisał/a:
Z rakiem można się rozprawić. trzeba wiedzieć tylko jak chwycić byka za rogi.

Byłabym ostrożna w takich stwierdzeniach. Nie mów "hop", póki nie przeskoczysz. Rak to nie katarek ani pryszcz na czterech literach. To straszna i nieobliczalna choroba.
Twoja mama dopiero co zakończyła chemioterapię. Nie wiadomo, co okaże się za pół roku, za rok... Czyste TK tuż po zakończeniu chemioterapii uzupełniającej nie świadczy o wyleczeniu i pokonaniu choroby, tylko że tomograf nie wykazuje zmian, a widzi co najwyżej tylko te powyżej 5mm. Prawie każda z nas nie miała żadnych zmian w TK wykonanym zaraz po chemioterapii, a niektóre już miały przerzuty po kilku miesiącach. Nie wiadomo, co przyniesie jutro. Życzę twojej mamie całkowitego powrotu do zdrowia, ale uważam, że na triumfowanie jest z pewnością za wcześnie.

[ Dodano: 2017-04-27, 17:56 ]
Sprite napisał/a:
Mama zniosła chemię super: wiemy, że to zaleta wlewów z wit c

Nie neguję pozytywnego działania wit. C, ale ciekawe, jak to zbadaliście? Przekonanie o jej cudownych właściwościach tylko na podstawie tego, że mama dobrze zniosła chemioterapię?
Sporo osób znosi chemioterapię dobrze, nie wymiotuje, nie odczuwa bólu, ma dobrą morfologię. Sama przeszłam już 4 rzuty różnych chemii i wszystkie zniosłam dobrze, mimo że nie miałam wlewów z wit. C.
Miałam też koleżanki, które brały wlewy tej witaminy. Miałam...
Wszystkiego dobrego!
  Temat: Nowotwór piersi i przerzuty?
nana1

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 35227

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-05, 21:33   Temat: Nowotwór piersi i przerzuty?
Tessa, teściowa pewnie przy pierwszym wlewie Caelyxu dostała broszurkę dot. profilaktyki zespołu ręka - stopa. Najważniejsze jest schładzanie - moczenie w zimnej wodzie kilka razy dziennie, zimne kompresy żelowe (do kupienia w aptece), chodzenie na boso po domu. Do tego wit. B6 3 x dziennie i kwas foliowy 1 tabletka dziennie.
Jeśli objawy są silne, trzeba zgłosić się do lekarza w celu przepisania sterydów (Pabi-Dexamethason).
Krem Reconval to malutka tubka i starczy na krótko. Można kupować ChemoDry B6, skład i działanie podobne, ale 4 razy tańszy. Śmiało można też stosować oliwkę dla dzieci, wazelinę białą.

[ Dodano: 2017-04-05, 22:34 ]
Włosy przy tej chemii nie wypadają.
  Temat: Nowotwór piersi i przerzuty?
nana1

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 35227

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-03-04, 20:30   Temat: Nowotwór piersi i przerzuty?
Jeśli nie ma poważnych chorób współtowarzyszących, to standardową chemią w raku jajnika jest taxol (paclitaxel) + pochodne platyny (paraplatyna, carboplatyna). Rak jajnika rozwija się szybko, wystarczy parę miesięcy.
Miałam podobne rozsianie nowotworu, jak u Twojej mamy - określono stopień zaawansowania na IIIC. W listopadzie minęło 4 lata od operacji.
  Temat: Rak jajnika - trzeci nawrót - podwyższona kreatynina
nana1

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 20290

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-01-17, 19:56   Temat: Rak jajnika - trzeci nawrót - podwyższona kreatynina
Ja na Twoim miejscu słuchałabym się lekarzy, a nie znajomych. Wiem, że tonący chwyta się nawet brzytwy. Ale prawda jest taka, że papryczką raka jeszcze nikt nie wyleczył. Owszem, w Internecie jedni chorzy innym chorym to polecają, różne inne "cudowne i niezwykle skuteczne" rzeczy też, a firmy produkujące tego typu specyfiki przekonują o ich nadzwyczajnej skuteczności. W czasie chemioterapii tego typu rzeczy nie wolno stosować na własną rękę. Nawet jeśli jakieś specyfiki mają pewne działanie antynowotworowe, to mogą zwiększać toksyczność chemii, mogą też osłabiać jej działanie. Najlepiej w tej sprawie skonsultować to z chemioterapeutą, bo można bardziej zaszkodzić niż pomóc.
  Temat: Nowotwór złośliwy jajników, wtórny nowotwór otrzewnej
nana1

Odpowiedzi: 185
Wyświetleń: 88726

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-05-22, 20:03   Temat: Nowotwór złośliwy jajników, wtórny nowotwór otrzewnej
Pelasiu, rozumiem, że zaczynasz się bać, w tej sytuacji to normalne. Z tego, co piszesz, wcale nie jest przesądzone, że to jest wznowa. To może być tylko ostra infekcja dolnych dróg moczowych. Mama skończy antybiotyk, zrobicie marker, niedługo RM. Możliwe, że będzie wszystko w porządku i skończy się tylko na strachu, czego Wam życzę.
Z drugiej jednak strony rak jajnika jest nieprzewidywalny, wznowa może pojawić się nagle i rosnąć błyskawicznie. U mnie przy pierwszej wznowie marker rósł przez 9 miesięcy, a żadne badanie nie wykazywało zmian, dopiero po 10-ciu miesiącach PET wykazał przerzuty. Przy drugiej wznowie było odwrotnie - marker niski i stabilny, a TK wykazało przerzut do wątroby śr. 2 cm. Tomografia robiona 3 miesiące wcześniej nic nie wykazała.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group