1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
marzusienka

Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28915

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-04-11, 00:21   Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
Przykro mi bardzo, wiem jak Ci teraz zle, smutno, samotnie. Nie ma sensownych slow pocieszenia, bo to nasze Mamy, nikt Ich nie zastapi, byly jedyne, niepowtarzalne, bo Nasze. Moja zaloba bedzie trwac cale zycie. Wiem jednak, ze jest z Tata, najwieksza miloscia swojego zycia. Nie cierpi, jest szczesliwsza. My chociaz mialysmy czas zeby troche przywyknac do mysli, ze moze Mamy zabraknac, a na koniec i tak to wielkie zaskoczenie. Inni nie maja tego "przywileju". Nie zaluje sobie lez, ale tez chwil radosci, bo zycie toczy sie dalej i wiem ze Mama by sobie tego zyczyla, nie chciala swoim odejsciem rujnowac naszego zycia. Takze wiem, ze i Ty dasz rade, Mama Ci pomoze. Pozdrawiam i zycze sily na najblizszy, a za razem i najtrudniejszy czas :tull:
  Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
marzusienka

Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28915

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-04-07, 23:30   Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
Po prostu badz przy Mamie. W krotkich chwilach swiadomosci Mamy jest Jej z pewnoscia latwiej, czuje sie bezpieczniej z mysla z Ktos przy Niej trwa. Wie, ze moze na Was liczyc bez wzgledu na wszystko. Trzymam mocno kciuki aby jutro przeczytac pozytywne wiesci :)
  Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
marzusienka

Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28915

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-04-06, 23:47   Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
Niestety niektorzy lekarze wykazuja sie zerowym poczuciem empatii, ale rowniez tacy z wielkim sercem i wyrozumialoscia. Odwiedziny nocne w naszym przypadku rowniez nie byly mozliwe mimo, ze mama podlaczona pod tlen, w pampersie nie byla w stanie wcisnac guzika zeby zawolac pielegniarke chocby po morfine. Nastepnej nocy inna lekarka juz pozwolila zostac z Mama. Wiedziala, ze to juz ostatnia. To dobrze, ze Mama nie jest wszystkiego swiadoma. My cierpimy wlasnie przez to, ze wiemy co sie dzieje i mniej wiecej mozemy przewidziec co bedzie dalej. A zazwyczaj rozowo nie jest.
Zbyt wiele nie da sie tutaj powiedziec/napisac aby Was pocieszyc :tull: :tull: :tull: Pamietaj, lekarze sa dla Was, a nie na odwrot. Wspieram.
  Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
marzusienka

Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28915

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-04-06, 07:18   Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
Sciskam Cie, i myslami jestem z Wami, wiem jak wam ciezko kiedy nie mozecie pomoc najblizszej osobie. Macie wiele szczescia, ze Mame nie boli. Do mojej Mamy HD nie zdazylo przyjechac, lekarz na urlopie byl. A doleglowosci bolowe miala nie do opisania. Upierajcie sie, zeby przyjechali, maja chyba jakies ramy czasowe w ktorych musza sie zmiescic. pozdrawiam
  Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
marzusienka

Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28915

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-03-31, 21:50   Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP
Domina, trzymaj sie i miej nadzieje. Spedzaj z Mama tyle czasu ile jestes w stanie. Zebys pozniej niczego nie zalowala i nie robila sobie wyrzutow.
Moja mama chorowala 10 m-cy. Przezyla udar po II chemii. Po 8 miesiacach i czystych plucach pojawily sie b.liczne przerzuty do watroby w trakcie naswietlan kl.piersiowej. I to juz byla rownia pochyla, mimo, ze bylam pewna iz sie Mamusi uda pokonac wznowe. Byla zapisana na chemie II linii. Ale kilka dni przed terminem trafila do szpitala z bolem brzucha, na chemie wiec nie poszla. Od tego czasu przezyla 11 dni. To paskudztwo roslo w zastraszajacym tempie, niemal z dnia na dzien. Zalujecze nikt mi nie powiedzial jak szybko sprawa sie moze potoczyc, troche inaczej bym wszystko ulozyla.
Na pocieszenie powiem ze dosc dlugo walczyla z zimnymi dloniami i nogami, ciagle bylo Jej zimno, ubierala sie na cebulke mimo ciepla w domu.
Oczywiscie kazdy pacjent jest inny i nie poddawaj sie, HD to super pomysl. Oni z pewnoscia cos podpowiedza.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na pozytywne wiesci :)
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group