1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
marzena66

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4105

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-07-04, 16:43   Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
KingaKali napisał/a:
lekarze z hospicjum mówią tak cytuję: albo będzie spała i leżała i będzie w tzw. ,,uśpiona" w bólu albo będzie ją bolało.. za takie słowa i porady to ja dziękuję.. mogę zrozumieć, że te leki ją usypiają ale nie mogę zrozumieć że bierze je garściami a dalej ją boli...

Widzisz Kingo, lekarz z hospicjum ma rację. Mama ma przerzuty liczne w tym w kościach, które bardzo bolą, powodują złamania, ból przy przerzutach do kości jest czasami tak silny, że rodzina decyduje się na hospicjum stacjonarne bo w domu nie idzie tego opanować.

To co teraz napiszę może Ci się nie spodobać ale piszę to na podstawie tego co zaobserwowałam na forum ale głównie opierając się na własnym doświadczeniu ( w rodzinie zmarło mi na nowotwory, najbliższe osoby 7 czy 8 osób, już nie liczę) i zamiast patrzeć jak "wyją " z bólu to zrobiłam wszystko żeby nie bolało, wolałam, żeby byli na pół przytomni, "uśpieni", "na odlocie", jakkolwiek to brzmi, nieobecni ale nie cierpiący, nie wyjący, nie bojący się choroby, odchodzenia i śmierci. Czy nie lepiej jak mama będzie przysypiała i będzie w swoim świecie bez bólu i lęku niż patrzenie, słuchanie jak cierpi, ja nie rozumiem takiego postępowania bo i tak taki mocno cierpiący pacjent nie ma ochoty na nic, nawet na życie.

Nie zrozum mnie źle ale nie wiem dlaczego nie chcesz postąpić tak jak lekarz z hospicjum radzi?
Łykając tyle leków, które i tak na mamę nie działają zaraz "rozwalą" mamie żołądek, wątrobę, jelita, zacznie się od tych leków krwawienie z przewodu pokarmowego. Dlaczego nie pomagają te garście leków przyjmowane przez mamę, pewnie dlatego, że każdy lek przeciwbólowy może inaczej działać, likwidować jedne bóle ale niekoniecznie drugie. Mama ma tyle przerzutów, że Ją już zapewne boli wszystko, każda część organizmu.

Zrobisz co uważasz za słuszne, ja mimo wszystko nie pozwoliłabym na cierpienie swojej mamy i niechby była otumaniona morfiną ale nie cierpiąca.

pozdrawiam i dużo sił dla mamy i dla Ciebie.
  Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
marzena66

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4105

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-07-03, 21:56   Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
KingaKali napisał/a:
i zaczynam się zastanawiać czy nie wrócić do tego olfenu i po prostu zacząć odstawiać te inne leki.. bo po co je brać skoro one tylko pogarszają jej stan...??

Mamy stan w dużej mierze pogarsza się z choroby głównej czyli raka z licznymi przerzutami.

Sama absolutnie nic nie zmieniaj w leczeniu przeciwbólowym, bo ból podczas tych "eksperymentów" może tak się rozhuśtać, że dopiero mama zacznie z bólu brzydko mówiąc "wyć" i uregulowanie tego ponowne może potrwać ze 2-3 dni., rozmawiaj o tym z lekarzem hospicyjnym.

pozdrawiam
  Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
marzena66

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4105

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-07-03, 17:49   Temat: Rak gruczołowy płuca prawego
KingaKali,
Witaj na forum.
Mama ma bardzo zaawansowaną chorobę z tego co opisujesz, bardzo mi przykro.

Poczytaj tutaj http://www.onkonet.pl/dp_przerzutyndkosci.html
i tutaj
http://www.onkonet.pl/dp_lek_pbol.html
Może skorzystajcie z Poradni Leczenia Bólu jak hospicjum nie potrafi dostatecznie pomóc, tutaj do poczytania http://www.fundacja-onkol...e-leczenia-bolu

KingaKali napisał/a:
Chciałam się zapytać osób, które miały do czynienia z chorymi z przerzutami do kości jakie leki pomagały

U każdego pacjenta leki inaczej działają, jednemu pacjentowi pomoże przy chorobie nowotworowej apapp bo nie ma mocnych bóli (choć to jest rzadkość ale są i takie przypadki a inny pacjent potrzebuje od samego początku morfiny, ktoś inny znowu leków skojarzonych. U mamy odpowiednie leczenie przeciwbólowe powinien ustalić lekarz z hospicjum ewentualnie Poradnia Leczenia Bólu, te dwie instytucje są w tym najlepsze żeby ból opanować.

pozdrawiam i dużo sił życzę.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group